Printable View
O to chodzi że skubany był wolny, ale akurat tam się mi zbliżał pod zderzak. I trzeba dodać ze ta TTka ma 360 kunia ;)
Nie to nie ten Nissan z naciągiem, to był Nissan 350Z na tablicach BZA z sąsiedniego mojego powiatu (zderzak USA z tyłu), miał slik Hankooka i wywalony cały dobytek
Miałem wypisane zakręty z czasami na które zwrócić uwagę ale obejrzyj jeszcze raz cały filmik.
Zwróć uwagę na podwójny. Ogólnie blisko lewej strony.
Zwróć uwagę na kolejny zakręt w lewo. Wykonywany bardziej ze środka toru niż od zewnętrznej.
I zwróć uwagę na zakręt przed górką.
;)
Co nie zmienia faktu że Coobcio zrobił bodajże 1:00:9 na semi.
https://www.youtube.com/watch?v=vs-4x0n11iM
Z tym że linie różne mu wychodzą.
Wątpię aby te sekundy pochodziły z tych dwóch zakrętów :) te nissany coś 300-400 koni mają zdaje się ? , szerokie jak walec opony - nie dojdę tu co miało znaczenie większe ? raczej szybkie partie.
Trzeba by je do takich dyskusji (te zakręty) numerować, bo chyba się gubię który to "następny w lewo" , choć chyba wiem . Tam miałem wątpliwości prawdę mówiąc i jakoś pośrednio przejeżdżałem. Choć traktując to co po nim jest jako prostą to również myślę że lepiej tam późny szczyt złapać a nie wczesny i kręcić kołami (jak się ma 300 koni to skręt przednich kół łątwo pokonać, jak mało - to już jest znaczący opór).
(A tak BTW to na coobcia nie patrzę nawet, bo żałosne jak bluźni nawet w podpisach, jakby super nie jeździł i mechaniki nie budował :) ale w zeszłym roku jakieś jego przejazdy oglądałem i szału nie robiły - jak na maszynę jaką miał , może się naumiał więcej ? ;) )
Poznań pod tym względem wygrywa. Każdy zakręt ma swoją nazwę (kukurydza, radar dęby baba jaga itp)
A nawet i legendy przypisane do konkretnego zakrętu.
Tu ze względu na ilość zakrętów + możliwości konfiguracyjnych jest z tym problem.
https://youtu.be/7wH2-sPw6ws
A teraz najlepsze ze to Clio z marca tego roku gdzie na jastrzębiu był bez wywebeszenia- miał tylko kubeł i sliki jakieś dupne.
No to teraz zaczęło to jeździć
Wojtek, a jakaś czerwona Alfa gdzieś Ci się nie nawinęła przed obiektyw ? :)
(jaki montaż z przerzuceniem z kamery przedniej na tylną :) )
Ten Nissan to ten po prawej
Załącznik 208179
https://youtu.be/DV2InIFZ7rg
Są jeszcze takie małe kawałki po 20 sekund to se darowałem
Super, dzięki!!Cytat:
Napisał kylo1986
No, jakbyś miał slicka to miałbym nagrania tylko z tylnej szyby coś czuję ;)
Może faktycznie jednak za głęboko ten omawiany zakręt wjeżdżam(y), z zewnątrz to bardziej widać chyba. Pooglądam jeszcze później na spokojnie.
Trzeba jednak chyba się do tarki przesuwać, potem skleje jeszcze filmidła z TT, ale ogólnie my szliśmy dobrze w opcji dwa zakręty i prosta, ale w opcji zakręt w prawo to daliśmy dupy
A co do Coobcia, to mi on otuchy dodaje, bo o ile ja sporo klnę to on chyba normalnego zdania nie jest w stanie wymówić
https://www.youtube.com/watch?v=bbRS5Os7GmY
I te postępy gościa są niesamowite, kończy w granicach 1:13 ;)
Ogólnie w okolicy pomarańczowego 350Z stała chmara słodzących mu jegomości, nie wiem tylko z jakiego powodu- bo tak rabatu to się nie dostaje i jak dla mnie ten cały dawid czy jak mu tam z Zambrowa najlepiej z nich jeździł w ogólnym rozrachunku, chociaż wywalanie dobytku z auta dla mnie to porażka w końcu o pietruchę jeździmy, a nie o jakieś amelinium
Nie no, trzeba było uprzedzić żeby wyciszyć ! to chory człowiek jakiś.
Co do zakrętów, to już nic nie zostaje jak kiedyś znów tam poćwiczyć i tak i siak. Choć w moim przypadku, to więcej na płynnych bardziej hamowaniach i redukcjach pewnie bym zyskał.
Czy później jest prosta, czy w prawo, to tak wielkiego znaczenia nie powinno mieć, bo ten w prawo jest po króciutkim, ale jednak kawałku prostej - gdzie dodaje się gazu, koła są wyprostowane, auto stabilne . A jest tak jak sięto wcześniej zacznie robić, a sięzacznie jak będą ku temu warunki - koła nie skręcone i auto stabilne.
Ogólnie celem powinno być jak najwcześniej możliwe dodawanie gazu w zakręcie, przy sposobie po wewnętrznej od początku "omawaianego' zakrętu (ma już nazwę - Omawiany :) ) - żeby go ciasno zrobić i szybko, to trzeba by przyhamować przed wyjściem - co jest złe bo się opóźnia rozpędzanie.
A przy sposobie jak gokartowiec młody i ja i Ty - hamowanie mamy odfajkowane zaraz na początku, bardziej wyprostowaną kierownicę już z gazem jesteśmy przed połową zakrętu jeszcze (modulowanym gazem bo w tym zakręcie fajnie na jego odjęcie reaguje zarzucając tył) i z większym gazem wyjeżdżamy z zakrętu. W wersji z późniejszą prostą jak było z gokartowcem - po prostu ten gaz trzymamy dalej, w wersji z następnym w prawo jak było teraz 14go - króciutko go trzymamy ale jednak, zawsze coś, i dopiero skręt w prawo.