Przeciez to zalezy od temp powietrza, uksztaltowania terenu, wiatru itd. Przy takiej mocy i takiej predkosci na kazdy kolejny km/h ma wplyw totalnie wszystko. Moze mial idealne waruny..
Printable View
No ale gdyby było jakieś ograniczenie do 200 km/h, to nawet gdybyś zjeżdżał z górki z wiatrem w idealnych warunkach, to być 200 nie przekroczył...
Czytanie ze zrozumieniem się kłania - napisałem, że wg navi jechałem 219 i więcej się nie da, a katalog mówi 218.
Ogranicznik był ustawiony na 200 i zanim nie został zdjęty nie mogłem faktycznie przekroczyć na liczniku 200. Po ustawieniu v max 230 od razu poszła ponad 200. Polska wersja, kupiona w salonie.
Twoje posty wprowadzają tylko zamieszanie i wprowadzają w błąd (co pokazuje dyskusja przez nie wywołana),a jeśli chodzi o czytanie ze zrozumieniem to nie ucz ojca dzieci robić. Cytuję:
219 km/h wg navi po zdjęciu blokady w mapie silnika, wcześniej maks 200. Czyli tyle ile mówi katalog.
Więcej się nie da, chyba, że ktoś podnieca się oszukanym wynikiem licznika.Do jakiej wartości odnosi się to "czyli"?
W opisie swej giulietty masz 190 KM - zatem to pierwsze zdanie każdy czytelnik (nie tylko ja, co widać z następnych postów) rozumie jako odnoszące się do wersji z chipem.
Zatem powróćmy do sedna: potwierdzasz, że zgodnie z instrukcją giulietta bez chipa osiąga przypisaną jej prędkość max. Zatem czemu służył Twój post? Ewentualnie nową w nim informacją mogłoby być twierdzenie o ograniczniku do 200 km/h. Problemem jest, jeśli uważnie czytam, że nikt przez 6 lat (nie tylko na tym forum) istnienia tego ogranicznika nie zauważył.
I wcale nie podniecają mnie wskazania licznika, z pewnością nie należę też do "mistrzów prostej". Chodzi po prostu o fakty.
Post służył temu, że niektórzy piszą o prędkościach 230. Na liczniku - może i tak, mi navi pokazuje max 219 i nie wierzę, że da się jechać szybciej.
Dlaczego miałem ogranicznik? Skąd mam wiedzieć? To wyszło podczas chipa, przed którym miałem problem z przekroczeniem 200 km/h.
Zaobserwowałem, że nie zawsze po uruchomieniu silnika aktywują się czujniki parkowania (pozycja skrzyni P, następnie R lub D). Po kolejnej zmianie biegu czujniki zaskakują. Mogę je naturalnie uruchomić przyciskiem, ale czemu czasami nie włączają się automatycznie? Z czym to może być związane?