10-10,5 wg komputera czy swoich obliczeń? U mnie komputer pokazuje średnie 8.9 , a wg wyliczeń wychodzi kolo 11
Printable View
10-10,5 wg komputera czy swoich obliczeń? U mnie komputer pokazuje średnie 8.9 , a wg wyliczeń wychodzi kolo 11
Wg moich obliczeń. Nie ma tragedii, przy takiej mocy i pojemności swoje musi spalić.
Ja jestem zadowolony z tego silnika. Szkoda tylko, że w 159 na którą się już czaję od jakiegoś czasu JTS jest w postaci 2.2 i ma tylko ok 20KM więcej niż w 156
Obecnie jeżdzę JTS Gtv, wcześniej TS i V6, V6 oczywiście na pierwszym miejscu:) ale palił hmm ile się wlało, JTS na drugim miejscu, nic się nie dzieje żadnych kntrolek check, czy awarji. Jedni mają małe problemy inni natomiast cieszą sie jazdą i jest wszystko ok, z tego co słyszałem to o tych nagarach, wycierających się wałkach, czy panewkach na korbach,awariach cewek zapłonowych, przepływki, i termostatu. Wszystkie te awarie mogą spotkać każdy samochód Japan czy Germany. Zadbany JTS sprawia dużo frajdy, w moim przypadku po modach głowicy wydechu i dolotu, pali od 8 na trasie do 12 po mieście, średnio 10-11l. czasami przykapca na zimnym silniku, może dlatego że mam przelotowy wydech z jednym malutkim katem sportowym a nie jak w oryginale 2 wielkie katy na kolektorze wydechowym, które powinno się wymieniać po 100.000 a mało kto to robi, sprawdzać wtryski po 100.000, dbać o poziom oleju, po mocnym piłowaniu będzie minimalnie brać. te silniki już tak mają i sie nie wyleczy:), Alfy mają silniki luźno spasowane, więc powinno się rozgrzać silnik by nabrał odpowiednie ciśnienie oliwy,i można chulać na obrotach aż miło:) TS to równie fajny silnik, z tym że mniej elastyczny z dołu obrotów, JTS ma bardziej normalną charakterystykę pracy.
Jak masz kupe kasy na Supersprinta to mogę polecić, ja właśnie mam taki zestawik u siebie, co mogę powiedzieć że ciut głośniej pracuję silnik, jest bardziej luźniejszy, chętnie wkręca sie na obroty, i z dołu jeszcze lepiej się zbiera, troszkę głośniejszy i przykapca na zimnym silniku, kat jest ale malutki w dodatku o bardzo dużej przepustowości, dalej mam dwa tłumiki przelotowe Tuningowej marki Engstler z wylotami na dwie strony, w oryginale jeden tłumik jest komorowy, co też bardziej tłumi i dusi. Ale rozsądniej będzie zakup oryginału ze względu na koszty SS.
fotka Supersprinta:Załącznik 77474Załącznik 77475
fotka Oryginału: Załącznik 77473
hmm no jak dla mnie to kupe kasy trzeba dać za nowy oryginalny ~6k to supersptint ile ? 10k??
Ja zdecydowanie polecam, u mnie w polaczeniu z selespeedem smiga b dobrze. Wymienialem termostat a niedlugo czeka mnie olej, swiece i rozrzad. Check nie zapalil mi sie do tej pory, kiedys pokazywal blad podgrzewania sondy ale po kasowaniu zniknal. Nie sypie bledami, jak ktos pisal na poczatku. Odpala z slabego aku bez problemu, na zimnym dymi i jak jest zimno to tez. Polecam dac mu chwile po dluzszym postoju np po nocy, zeby popracowal z min, pilnowac oleju i cieszyc sie z rasowego gulgotu. Ja jestem bardzo zadowolony. U mnie to druga polowa 04r
Lukas1020 – zainteresował mnie twój układ wydechowy, podziel się informacja jak poradziłeś sobie z sondami za katalizatorem ? ( chyba, że masz wersję z tylko 3-ma sondami )
Mam już JTS-a od ponad 3 lata i również należę do grupy tych, którzy problemu z nagarem i mitycznymi „utartymi” walkami nie mieli. Nie jestem niestety pierwszy właścicielem tego samochodu - przytargałem go od niemców - i po tłumaczeniu rachunków z serwisu odwiedziłem się ze silnik przechodził tzw „operacje przy głowicy” , która miała miejsce nie cale 20 tys. km po wyminie rozrządu. Wiec nie mogę być w 100 % pewny, ze nie było któregoś z wymienionych problemów. Cena na rachunku sugeruje, że nie była to raczej wymiana wałków rozrządu a coś drobniejszego – nie wykluczone (choć mało prawdopodobne), że usuwany był nagar.
Temat ten niestety nie dawał mi spokoju od samego początku i postanowiłem to w końcu sprawdzić – badania na hamowni odpadły bo ceny za pomiar graniczą z absurdem. Kupiłem amatorski baroskop, zagadnąłem do środka i nic niepokojącego nie znalazłem.
Osobiście zrobiłem już alfą 60 tys. km i zdecydowanie mogę ten silnik polecić.
Zużycie paliwa, w zależności od stylu jazdy to 8,5 do 11 w mieście, po za miastem to naprawdę dużo zależy od stylu jazdy, moje uzyskane minimum to 7 ( dużo używałem tempomatu ).
Dal zainteresowanych - oto błędy które międzyczasie wyskoczyły:
- błąd wypadania zapłonów na jednym z cylindrów – zdarzyło się to raz w całej historii, prawdopodobnie wina paliwa.
- może ze 3 razy błąd układu podgrzewania 3 lub 4 sondy
- błąd który pojawiał się najczęściej to błąd czujnika położenia przepustnicy i pedału przyspieszenia – temat i winowajca dobrze znani.
Poruszę jeszcze temat coraz to popularniejszego ostatnio wynalazku Liqui Moly – Jet Clean Tronic – czy ktoś jeszcze oprócz segat-a to stosował ?
Jeśli chodzi o czyszczenie wtryskiwaczy to ja wlałem do pełnego baku środek STP do czyszczenia wtryskiwaczy tak profilaktycznie. Silnik chodzi całkiem równo, nie dławi go ani nie rzuca na jałowym, W zimie teraz spalanie mi skoczyło między 11,5 - 12l. I to co pisał ktoś wyżej - lubi podymić :) Za sobą mam 7000 km i jedynie czasem mi wyskoczy błąd lambdy2 przed katem, ale po skasowaniu jest spokój na jakiś czas.
Cześć,
Mam 2.0 JTS i błędy: P0420/P0430 (coś z katalizatorem, zdaje się wydajność poniżej progu)
Czy ktoś z Was się z tym spotkał?
Byłbym wdzięczny za jakąś wskazówkę