Jest ich sporo bo ludziom się podobają. Decyzję podjąłeś, jedyne co Ci poradzę to:
1. Weź ze sobą kogoś "obcykanego" do oglądania tych aut, jak masz daleko to poproś kogoś z lokalnego forum o oględziny auta
2. Takie rzeczy jak błędy ort. w obcojęzycznych ks. serw. to dyskwalifikacja auta z miejsca. Podobnie jak ten sam char pisma w całej książce (chyba, że auto ma tylko 2 wpisy, czy coś podobnego)
3. Nie nastawiaj się, że to będzie szybki zakup
4. Nie ma co skreślać aut poleasingowych, 159ki to nie seicenta czy corsy które trafiają do zaganianych pracowników, którym się wszędzie śpieszy. Raczej nie trafi się mina. Chyba, że nie kupujesz od banku tylko od prywatnego użytkownika.
I chyba najważniejsze przy zakupie auta prawie zawsze cena jest wyższa niż rzeczywista wartość auta. Tak więc okazje można włożyć między bajki.
Powodzenia w szukaniu.