A ja Wam powiem, że udało mi się chyba "naprawić", albo inaczej, pozbyć przerywania. Przeczyściłem wszystkie połączenia czujników itp. pogrzebałem przy krokowcu i od 3 tygodni jeżdżę bez żadnego przerywania. jak ręką odjął.
Printable View
A ja Wam powiem, że udało mi się chyba "naprawić", albo inaczej, pozbyć przerywania. Przeczyściłem wszystkie połączenia czujników itp. pogrzebałem przy krokowcu i od 3 tygodni jeżdżę bez żadnego przerywania. jak ręką odjął.
no więc zmieniłem kable i świece i.... bardzo delikatna poprawa - można uznać że nic się nie zmieniło.
Cewki mogę wyeliminować chyba bo już raz podmieniałem, zresztą TS 8V ma zdublowany układ więc wszystkie 4 musiały by być walnięte tak samo - a to mało prawdopodobne. - chyba że coś na linii przed cewkami mogło zawieść ??
Konsultowałem się ze znajomymi i podejrzenie padło na czujnik położenia wału/wałka - tylko nie mogę go nigdzie znaleźć do kupienia do 8v.
spróbuję jeszcze poodpinac jakieś czujniki i zobaczyć co się będzie działo....
wczoraj miałem mega tragedie - ruszyłem rozpędziłem się może do 30km/h i nagle zaczał się silnik dławić jakbym mu powietrze odciął zupełnie.... odpuściłem gaz i efekt ustał.... dodaje gazu i znowu jakbym zatkał dolot zupełnie..... po dłuższej chwili się poprawiło, ale ewidentnie brakuje mocy - to chyba musi być jakiś czujnik który raz styka a raz nie albo coś zwarcie ma.... raz jest idealnie pełna moc a raz wariuje - zabiorę się na poważnie za sprawę za 2 tygodnie jak wróce z wakacji.
prawdopodobnie znalazłem przyczynę - zaczełem jeździć i po kolei odłączać czujniki.... i jak odłączyłem czujnik otwarcia przepustnicy efekt ustał.... oczywiście auto jeździ tak jakby miało odłączony czujnik przepustnicy.........
........ ale nie szarpie - zamówiłem nowy w Gordonie za 22 pln - będzie w środę - założę to zdam relacje czy będzie dobrze czy nie.
Tak naprawdę to jest to walka z wiatrakami... U mnie szczególnie efekt występuje rano, po pierwszym odpaleniu i na zimnym silniku (tutaj już rzadziej). Dodam, że mam to na trzech pierwszych biegach, a przynajmniej tak to odczuwam.
Zdaj relacje, może to jednak ten czujnik.
czujka wymieniona na nową i problemy wróciły niestety :/
teraz skoro efekty ustały po odłączeniu czujnika.... to może jakies lewe powietrze wpada ? albo może coś na wiązkach do tego czujnika szwankuje ?
ja już pomału rezygnuje chociaż objawy sa denerwujące .....