-
na taką modyfikowaną alfę, z dieslem, nie ma rynku zbytu
hee hee
sami sobie udowadniacie, że grzebiecie auta w sposób bezsensowny
bo sprzedać nie można, bo jak ktoś takiej szuka, to szuka auta oszczędnego
ze sprzedażą tjunowanego z głową auta - mocnej benzyny, nie zakatowanego, nie ma problemu, pod warunkiem ogłoszenia się gdzie trzeba
-
Hyena po pierwsze ja nie grzebię w swoim dieslu po to by go sprzedać komuś i liczyć jeszcze przy tym na zysk.Tak się składa ,że poruszam sie dwoma autami i coraz bardziej skłaniam się ku temu,że alfa zostanie u mnie na dłuższy czas aniżeli przewidywałem.Alfę robię dla siebie i własnej satysfakcji,a że nie jest to logiczne pod względem kosztów i odpsrzedazy to druga strona medalu,która dlamnie nie jest problemem. To odnosnie mojej ideii tunigu diesla.
Trzeba ci przyznać rację ,że ogólnie rzecz biorąc popyt na tuningowane diesle jest wręcz maciupki i odsprzedaz pomodyfikowanego auta w diezlu jest bardzo problematyczna.Toteż we wczesniejszym poście wspomniałem ,że decydując się na inwazyjny tuning diesla ,nalezy wziąć to bardzo mocno pod uwagę.