mam to samo :D
Printable View
U mnie to samo + rano zgasły mi zupełnie światła mijania i drogowe. Przed chwilą sprawdzałem od czego to może być ale nie mam pojęcia. W tym momencie sprawa wygląda tak, że przekręcam pokrętło i po ok. 4-5 sekundach zapalają się światła mijania. Pozycje świecą dobrze tzn. od razu po przekręceniu włącznika. Po tym jak samochód się rozgrzał światła zapalały się po ok. 2 sekundach. Oby te mrozy skończyły się jak najszybciej bo zaczynam się bać o auto.
Mi dzisiaj bella odpaliła rano bez problemu przy -18 natomiast przy -9 jak wyszedłem z pracy odstawiła numer i nie chciała odpalić. Wczoraj dostała nówkę akumulator.Po wielkich trudach odpaliła.
U mnie dziś -19 odpaliła za pierwszym razem ale podczas jazdy migał licznik kilometrów. Godzinę temu już było ok. Pewnie mu zimno było to migał żeby się rozgrzać hehe
U mnie dotąd ok, pali bez problemów, jedynie w czasie jazdy w trasie pokazała ze 2 razy Motor Control System Failure i zaraz znikło, tylko nie wiem czy to może mieć związek z temperaturami. Bez żadnych innych objawów.
Póki co wyjąłem aku, bo pare dni Alfka postoi ;)
Moja kapryśna wczoraj nie odpaliła i musiałem kupić nowy aku, stary wyzionął ducha (swoją drogą chyba był od nowości więc naprawdę długo wytrzymał).
Przy okazji ciekawe jest, że wszystkie konfiguratory wskazywały akumulatory o mocy conajmniej 680A, natomiast fabrycznie montowany miał "tylko" 540A.
Konfigurator Centry wskazał do mojej belli dwa: Centra Plus CB740 (74Ah i 680A) jako wybór racjonalny oraz Centra Futura CA 722 (72Ah i 720A) jako rozwiązanie nowoczesne hi-end:P
Ostatecznie kupiłem Futurę CA770 (77Ah i 770A), bo "ponieważ jest sezon na akumulatory" to nie mieli ani Futury CA 722 ani Futury Plus :P
W każdym razie teraz niuńka pali jak dziewica - niemalże na musnięcie:D No i zniknęły opóźnienia na wyświetlaczu oraz wspomaganie jakby lepiej chodziło :)
Panowie jak tak czytam te wasze opowieści to coś czuję, że u mnie jest coś nie tak, pewnie ze świece żarowe mają dość, dziś rano -20 i musiałem się pomęczyć jakieś 5 minut zanim odpaliła, normalnie jakbym miał Ducato:)
Dzisiaj rano o 7 30 w Krakowie jak jechałem do pracy -22*, odpaliła bez problemu. Jedynie co mnie irytuje to to stukanie z tył...wrrrrrr
Ja z odpaleniem nie mam problemu, rok temu wymienialem akumulator. Denerwujace sa trzaskania plastikow i wahaczy:P No i ten opozniony wyswietlacz.