Ceny za wszelkie "naprawy" zwiazane z dpf sa spowodowane w większości przypadków ceną zakupu nowej części która nie należy do niskich.
Printable View
W tym przypadku masz zero części. W pierwszym przypadku trzeba mieć kabelek za 50zł i wiedzieć gdzie kliknać w komputerze, w drugim faktycznie, przynajmniej coś robią - psikną sprayem przez wejście czujnika ciśnienia.
Ale naopowiadają że jak tego nie zrobią / nie zrobisz u specjalisty to bedzie Cię kosztowało 5k za filtr + za naprawe. (ewentualnie rozwali Ci cały silnik i samochód i zapłacisz wiecej) Dużo ludzi to łyka.
Najlepiej jest wykręcić dziada i potraktować chemią do kominków.
link nie działa . Poprawiłem , to chyba o to chodziło.
http://www.forte-nwe.pl/pomoc
Hej. Ja ostatnio miałem przypadek zapchania DPF w 108%. Pojawiał się check engine i spadek mocy. Jako ze jechałem w stronę Alp czyli pod górkę nie miałem jak się rozpędzić. Sprawdziłem opcje z FES ale to nic nie dało. W końcu ruszyłem z podpiętym kompem i kasowałem błąd w czasie jazdy. Dzięki temu osiągnąłem odpowiednia temperaturę (powyżej 600st) i poziom ze 108% spadł do 95%. Dzięki temu błąd się już nie pojawiał. Po jakimś czasie spadło do 5%. Nie wiem dlaczego tak wcześniej nie zrobiłem. Jechałem jak ten osioł powoli z braku mocy w nadziei ze się w końcu sam wypali:(