Kupiłem 159 :) ale... :)

Cytat:

---

Napisał Airen

Jeśli ilość ciepła dostarczanego przez silnik w danym momencie jest mniejsza niż ilość ciepła pobieranego przez nagrzewnicę,

---

Nie wydaje mi się to możliwe, w naszych warunkach atmosferycznych.

Mam tak samo jak mariuszoles. Jak już złapie 90* to za cholerę wskazówka nie drgnie. Zobaczymy jak będzie przy -20* :P

Sprawdzał kolega na postoju, ustawić wysoką temp i mocny nawiew? Tylko jak będzie zimno na zewnątrz :)

Cytat:

---

Napisał KuASY

Sprawdzał kolega na postoju, ustawić wysoką temp i mocny nawiew? Tylko jak będzie zimno na zewnątrz

---

Nie, takich eksperymentów nie przeprowadzałem, dlatego napisałem, że wydaje mi się to niemożliwe:) W ubiegłym roku przy temperaturze zewnętrznej -15 i ustawieniu temp. na 22, wskazówka stała jak zaczarowana na 90, przypomnę tylko, że ja mam 1,9 JTS.
Tyle, że na postoju silnik ma zdecydowanie gorsze chłodzenie :)

A myślałem że mowa o dieslu :)

Masz benzynę, w której wskazówka rusza po przejechaniu 500m, a nie 5km jak w dieslu. Diesel jest sprawniejszy cieplnie od benzyny.

Cytat:

---

Napisał KuASY

Czyli po nagrzaniu u Ciebie do 90C, jak na zewnątrz jest -12C, ustawisz 23C i mocny nadmuch też Ci trzyma 90C?
Mowa o wolnej jeździe lub postoju.

---

Nie przeprowadzałem jakichś specjalnych testów. Mówię o normalnym użytkowaniu samochodu, podczas którego od czasu do czasu spoglądam na wskaźnik temperatury. Tak jak mówię; nawet w zimowych warunkach, dajmy na to ubiegłej zimy, jak załapał temperaturę 90 stopni to ją trzymał. Oczywiście nie mówię tu np. o nagrzaniu auta do 90 stopni i pozostawieniu go na bliżej nieokreślony czas, na mrozie -20 stopniu na wolnych obrotach. Nie robiłem po prostu czegoś takiego i w związku z tym nie wiem, jak się wtedy zachowa :) Swoje uwagi odnoszę do normalnego, typowego użytkowania auta, w tym użytkowania w ruchu miejskim.

Panowie, jeszcze raz powtarzam, podczas postoju silnik chłodzi się dużo wolniej, ergo nagrzewa zdecydowanie szybciej, ponieważ w czasie jazdy, oprócz układu, chłodzi go powietrze :) Nie wiem jak w dieslach, ale w 146 1,6 TS, przy temperaturze -20 nie było problemu, żeby na wolnych obrotach na postoju, załączał się wentylator, fakt, że trwało to trochę, ale dało radę ;)

Cytat:

---

Napisał mariuszoles

Nie przeprowadzałem jakichś specjalnych testów. Mówię o normalnym użytkowaniu samochodu, podczas którego od czasu do czasu spoglądam na wskaźnik temperatury. Tak jak mówię; nawet w zimowych warunkach, dajmy na to ubiegłej zimy, jak załapał temperaturę 90 stopni to ją trzymał. Oczywiście nie mówię tu np. o nagrzaniu auta do 90 stopni i pozostawieniu go na bliżej nieokreślony czas, na mrozie -20 stopniu na wolnych obrotach. Nie robiłem po prostu czegoś takiego i w związku z tym nie wiem, jak się wtedy zachowa Swoje uwagi odnoszę do normalnego, typowego użytkowania auta, w tym użytkowania w ruchu miejskim.

---

Jasna sprawa. Myślę że temat został w miarę prześwietlony.

Termostat wymieniony :) co prawda długo się grzeje ale jak się zagrzeje to już 90 nie puści :) a w środku jest jeszcze bardziej gorąco niż było gdy miał 70 :) wciąż zostaje tylko problem tego że nadmuch na nogi pasażera nie działa. Po odkręceniu osłony nad nogami czuć że nawiewy drgają i leci minimalnie coś tam ale wciąż nie jest to tak jak powinno być. Na nogi kierowcy wali aż miło :)