Tja cena, przebieg i wygląd zewnętrzny, to zasadnicze kryteria przy zakupie auta w Polsce....
Printable View
Tja cena, przebieg i wygląd zewnętrzny, to zasadnicze kryteria przy zakupie auta w Polsce....
Kryteria kryteriami, ale trzeba wziąć jeszcze pod uwagę podjaranie, chęć posiadania itp., które nie rzadko biorą górę nad rozsądkiem ;)
I tutaj też byłbym ostrożny z tym salonem ... No chyba że masz na myśli gwarancję ... :)
Ja sie nie podniecam. wiem jakie sa auta za nieduże pieniadze w jakim stanie nikt igły nie sprzeda za 6 tys... obejrzyj moja i powiedz czy to jest złom.
Cena nie zawsze jest wykładnikiem...
:mad:No zostałem wywołany do tablicy.
Tak przeczytałem wasze żale i normalnie mnie rozwaliło. To się nazywa polactwo w pełnej rozciągłości.
Ten piszę że tylko tak to drugi go musi zje..ć i na odwrót!
Wracając do tematu kolego.
Jesteśmy w Polsce, a tu jeden drugiego próbuje zawsze wykolegować w szczególności jeżeli chodzi o auta igły.
Kompletnie się nie zgodzę z przedmówcami, że tania cena i dobry egzemplarz idą w parze. Nikt kto ma V6 w dobrym lub bardzo dobrym stanie nie sprzeda tego za przysłowiową dychę! No chyba że jest idiotą. Owszem zdarzają się przypadki losowe w życiu, że trzeba coś szybko tanio wypchnąć, ale my tu piszemy o aucie za góra 20-25 tyś.
Znam rynek V6, w szczególności GTA. Uwierz mi jest może 2 sztuki które bym pojechał obejrzeć reszta to miny.
Jeżeli chodzi o 2.5 V6 na co trzeba zwrócić uwagę według mnie oczywiście:
- Stan blachy, ale nie to czy malowana tylko czy nie miała solidnego dzwona.
- silnik ( przy złej eksploatacji lubiły się przegrzać ) - kapitalny remont do 10tyś.
- kupujesz V6 nawet bym się nie zastanawiał tylko wymienić rozrząd i pompę wody.
tu warto jak się podjedzie do kogoś obejrzeć zadać jedno, dwa pytania o olej jaki i jak często wymieniany. Sprawdzić stan oleju samego w aucie do sprzedaży.
Ja bym odpuścił auto jeżeli by nie jeździło na dobrym oleju najlepiej 10W60, wymiana nie więcej na 10tyś km lub rok - to jest moja prywatna opinia. Tankujemy auto za 300stówy za bak/ 350-400km, a żal komuś dupę ściska zmienić olej?!
- chłodnica była miedziana (na bank do wymiany) jak jest już aluminiowa to ktoś to już wymienił.
- dyferencjał jak brak Q2 to lepiej założyć bo jak Sołtys pisał nie znasz dnia i godziny.
- układ wydechowy to jest już skarbonka w szczególności jak ma 4 sondy i 4 katalizatory. Oryginalny no chyba ze względu na cenę można sobie darować wymianę.
auta mają już lata i nabite kilometry więc katalizatory mają już dość.
- zawieszenie jak w innych do roboty
- blacha do obejrzenia w szczególności zaglądnąć pod auto czy nie ma dziur.
- zbieżność i diagnostyka komputerowa.
- 156 ma taki fajny myk, że jak chodometr wskazuje zero km nabitych to masz 99,9% pewności, że licznik skręcony. Jak pokazuje mniej więcej do nawet 15% różnicy to jest według makaronów ok.
Spalanie: Panowie i Panie czytam i się zastanawiam czy te spalanie podajecie według tankowania czy z naszego komputerka :D Komp w Alfie zaniża spalanie i to bardzo. V6 się kupuje dla wykręcania niskiego spalania? Przed kim się chwalicie 10L w trasie czy 14 w Mieście ???:mad:
Dla przykładu moja GTA:
minimalnie 10L - nie da się tak jechać
realne minimalne 13L trasa normalna jazda
Miasto 15L przy bardzo oszczędnej jeździe - od tego mam Skodę.
Normalnie 16.5-18.5L
I tak kończąc jak myślicie. Jest ogłoszenie na przykładzie GTA wypasiony szwajcar ble ble ble pierwszy właściciel, auto jeżdżone okazyjnie cena 20tyś i to już po opłatach. Tu jeszcze jest z 4 tyś handlarza. Czy myślicie, że w Szwajcarii czy Niemczech, czy gdziekolwiek indziej mieszkają sami idioci co nie potrafią liczyć? Oddali auto za darmo bo im się w dupach poprzewracało?!
Jedna wielka racja za 10 tyś to można kupić wiadomo... Ja mam V6 z pewnych rąk rodzinnych gość musiał sprzedać bo potrzebował kasy na dom więc sprzedał ze łzami w oczach pracuje w serwisie Alfy w Wawie jezdził po zlotach i opowiadał co nie co Alfe wystawił na mobile.de miał ze 40 konkretnych kupujących jeden pisał z Wybrzeża Kości Słoniowej kazał wysłać więcej zdjęć na maila i kuriera wysyłał po auto jakich fanatyk musiał być dobrze sie trafilo że to ja kupiłem i własciciel widzi Alfe od czasu do czasu a na miny trzeba uważać bo jest tego dużo.