Printable View
Może i macie rację, jednak te alfy strasznie mi się podobają.. Jak kupię inny samochód z pewnością będę żałował, że to nie alfa. Z druiej strony, jak kupię alfę może zdarzyć się taka sytuacja, że powiem "co mnie podkusiło?". Co do Laguny już sobie ją odpuściłem. Zostaje mi dylemat - Mazda czy Alfa? :D
A ktoś powiedział, że auto które kupisz ma być Twoim jedynym autem na całe życie? Założę się że alfę będzie Ci żal porysować, będziesz na nią chuchał a i tak koszta mogą cię przerosnąć... Moim zdaniem pierwsze auto ma jeździć, zapewnić mi możliwość nabrania doświadczenia za kółkiem i jednocześnie nie być drogie w eksploatacji i być w miarę praktyczne, zaś wygląd to sprawa gustu (oczywiście kilka modeli, jak bmw 3, golf 3, itp odpada ze względu na popularność wśród szeleszczącej młodzieży) :)
moim zdaniem mazda, ale pytaj także na forum mazdy oraz czekaj na innych alfaholików :)
wiadomo ze alfa co mazda jak wygląda dziadkowato,a czesci wcale nie tansze,do alfy czesci niesą drogie a dostepnosc jakaCytat:
Napisał bakłażan9494
Tylko mazdy są niezawodne. W pełnym tego słowa znaczeniu:)
Witam.Cytat:
Napisał bakłażan9494
Zadbanej i wyremontowanej alfy nikt Ci nie sprzeda, chyba że będziesz miał szczęście. Jeśli 156 kupisz z marszu to dużo kasy włożysz, pomagałem koledze przy remoncie i wiem ile dołożył.
alfy tez jak sie dba ponad 5lat mam i nienarzekam:)i nastepna tez alfa bedzie:)a zawieszenie to na tych drogach niewytrzyma i mazda,tylkie belki w mazdach lipa,rdza itd.Cytat:
Napisał Grzybohun94
co ty gadasz ,wlasnie sprzedalem moja i facet az kitka machal ,nawet sie przejechac nie chcial jak uslyszal jak chodzi i przez pare lat nie włoży zlotowkiCytat:
Napisał kezsats
mówię o mechanice, nie trzeba aż tak chuchać na mazdę tak jak na alfę, w maździe nie przekręci Ci panewek np :)
Właściwie teraz za 9k nie kupisz bezawaryjnego auta... Możesz jedynie kupić auto mniej lub bardziej awaryjne. Mazda jest mniej awaryjna niż alfa. NAJWAŻNIEJSZE to kupić auto prześwietlone jak tylko się da. Szukać aut zadbanych, ze znaną historią i w dobrym stanie (bez rdzy np).
Też mam podobny budżet, chciałem alfę, ale doszedłem do wniosku że kupię ją później. Na początek planuję fiata bravo, bo jest tani w eksploatacji i trochę mniej awaryjny, ale zastanawiałem się także nad mazdą 323f z lat 93-98 (chyba) z slnikiem 1,8, nad hondą civic V lub VI i.. no i to chyba tyle
Popytaj znajomych mechaników, pogadaj z kimś starszym kto się zna na motoryzacji (młodsi się napalają :P), poszperaj w necie opinie o autach które chodzą Ci po głowie... tylko nie napalaj się, bo możesz przeklinać ten zakup:)
EDIT: oczywiście zaniedbana mazda rozsypie się wcześniej niż doinwestowana alfa
Ja tam na bellę nie chucham nie dmucham tylko wsiadam i zapier....am do przodu i przez 2 lata to auto mnie nie zawiodło,wychodzę z założenia że auto jest dla mnie nie ja dla niego ale jezeli coś mnie niepokoi zaraz spawdzam o co biega a w przypadku belli przez cały okres mojego użytkowania nie było takiej potrzeby więc miom zdaniem wszystko zależy w jakim stanie kupimy auto i tak jak kolega wcześniej pisał nie należy się napalać na pierwsze auto które się obejrzało. Kilka lat wstecz kupiłem niby pancerne auto jakim był niegdyś golf 3 szlag mnie trafia jak wspominam to auto koledzy swoimi śmigali aż miło a ja ..... też jezdziłem ale do mechanika dostałem taką nauczkę że od tamtego czasu zakup kolejnego auta trwa u mnie naprawdę długo.Gdzieś na forum w jednym z tematów ktoś napisał że silniki jtd są cytuję 'debiloodporne' i zdaje mi się że ma rację patrząc na firmowe auto mojego kolegi (fiat doblo ) nie wiem czy mazda czy ine tdi byłoby wstanie znieść jego wyczyny tym autem
Jtd zgoda- ale mówimy o benzynie:)