przynajmniej bedziesz wiedział,ze masz właściwą. od gazu najlepiej też rowerowa założyć,bo tańsza ;)
Printable View
Od kiedy zaczęła się zima, bardzo pilnowałem, żeby nikt nie otwierał w mojej 156-tce tylnych przymarzniętych drzwi, coby nie urwać plastikowej klamki. Wystarczyło, że raz zapomniało się mojemu bratu i klamka została w jego ręku :P Co prawda udało mi się ją jeszcze obsadzić i nota bene działa, ale majta się na wszystkie strony świata. Będę musiał chyba zamówić nową :<
no na te plastikowe klamki to trzeba uważać ja też tego pilnuje:)
No jakbym sam ją wyrwał to bym się mógł jeszcze wychłostać, a tak to bratu w morde dać nie można, bo młodszy :P I oczywiście znaleźć tylną LEWĄ klamkę w dobrym stanie i od pewnego sprzedawcy to też jest sztuka.
Poszukaj tutaj na forum może znajdziesz. Tu chyba będzie pewniejszy zakup
a wyrwałem se kalmeczkę od schowka :-)
alfa to złom :lol: psuje się
ale już pochytane :-)
Ja prawie rok walczylem z centralnym zamkiem. Musialem podejsc pod drzwi zeby otworzyc samochod. Wydawało mi sie ze to wina kluczyka (miałem 1 wiec nie moglem sprawdzic ) rozebralem bo - obudowa nadaje sie do wymiany bo dziadostwo jest klejone. Przedwczoraj zorientowalem sie ze kabelek który kiedys wymontowalem bo sobie "sterczał' nie był kablem od nawigacji (mial taka samo wtyczke jak antena gps-s) tylko był....antena od centralnego zamka :D
Odchyliłem się mocniej do tyłu na fotelu kierowcy i coś puściło po lewej stronie z przodu. Teraz buja mi się fotel. Działa pokrętło oparcia, podnoszenie góra dół, i przesuwanie. Nie wiem co tam się mogło spieprzyć. Takie rzeczy to tylko w Alfie :mad:
I stało się akumulator szlag trafił,dziś 1 odpalanie od kabli od 3 lat.Poczekam do piątku bo ma być u nas maskara koło -20(z tego co w pogodzie mówią)jak jeszcze wytrzyma te ostatnie mrozy to i wytrzyma rok :cool:
Jaki debil zarysował mi zderzak na parkingu:-(.Wiem ktoś gdzie mogę dostać lakiery dupont?