Zakładka F7 o ile dobrze pamiętam
Printable View
Zakładka F7 o ile dobrze pamiętam
Dzisiaj rozebrałem krokowca... zdemontowałem tylną część a w środku płytka z masą oporową i suwakami. Dokładnie wszystko wyczyściłem i jak na razie jest git:) falowania brak. Zobaczymy dalej. Przy czyszczeniu potrzebny będzie dobry spray do czyszczenia potencjometrów i klej na gorąco lub silikon. Może w końcu mamy złoty środek;)
Tak robiłem reset. Dzisiaj też spokój z obrotami. Fotek niestety brak. Dzisiaj będę wyjmował jeszcze raz bo nie miałem kleju to pstryknę jak wygląda w środku.
idąc tym tropem wymiana na nowy powinna załatwić sprawę...
wymieniał ktoś krokowy na nowy??
ja raz wymieniałem ale na używkę więc się nie liczy
Panowie, prawie zawsze w innych autach spoza grupy FIATA falowanie obrotów było przyczyna padnietego krokowca lub potencjometru położenia przepustnicy. Z tym potencjometrem to miałem cyrki w Lanci Dedrze 1.6 na wtrysku (silnik taki jak w tipo/tempra), wycierały sie w nim scieżki elektryczne - najbardziej wytarte scieżki były na położeniu przepustnicy z jakimi obrotami auto jezdziło. Np. jak ktos używał do spokojnej jazdy to te scieżki nie kontaktowały na obrotach biegu jałowego oraz troche wyżej tych obrotów. Falowało, gasło, nie dało rady utrzymac stałych obrotów bez trzymania pedału gazu. Chociaż w silniku T.S. wiecej gratów może powodowac falowanie.
Fotki niestety robione tel.
Załącznik 30724
Załącznik 30726
Załącznik 30728
Załącznik 30743Załącznik 30744Załącznik 30745
O to krokowy który czyściłem. Tutaj duża uwaga. Płytka potencjometru trzyma się na czterech cieniutkich blaszkach. Nikt o tym nie wspomniał i u mnie urwały się te dwie krótsze podczas odchylania płytki. Konieczne było lutowanie. Przed lutowaniem podłączyłem krokowego i komputer złapał dwa błędy, silnika i potencjometru, trzeba było kasować. Robota dla ludzi o mocnych nerwach, którzy są gotowi stracić krokowca gdyby co, lepiej mieć zapasowy bo inaczej auto uziemione. Płytkę potencjometru czyściłem rozpuszczalnikiem, potem poprawiłem kontakty, po czyszczeniu wacik był czarny, później ładnie silikonem skleiłem. Całość trzeba ścisnąć imadłem aby osłonka nie została wypchana przez blaszki w środku. Rano włożyłem krokowego, reset i .. 3km spokoju na dojeżdzaniu. Ponowne uruchomienie silnika i na dojeżdżaniu znów buja obrotami.
Jest taka akcja panowie. Na stronie sklepu znalazłem nowego krokowca w cenie 453zł do AR145 i 590zł do AR156. Cały majstersztyk polega na tym że oba te silniczki krokowe wyglądają identycznie, są do tej samej wersji silnika, mają te same numery, a jednak jest duża różnica cenowa. Moje pytanie jest takie, czy ktoś się orientuje czy jak kupię ten do AR145 to będzie dobrze?
145:
http://autosklep.istore.pl/pl,produc...437010455.html
156:
http://autosklep.istore.pl/pl,category,194491,156.html
a tutaj lista silniczków:
http://autosklep.istore.pl/pl,catego...fa,romero.html
różnica w cenie duża - 137zł więc skąd taka różnica, w napisie modelu?