Jezu ale napięte poslady macie....
Printable View
Jezu ale napięte poslady macie....
Nie chcialo mie sie dowec znakow to i nie dolech - bo moge :cool:
Glodny bylech tom zjod il we slowie wysilil - bo tyz moge :cool:
A bo wiysz jo na grubie to pol szychty wdupiom tyn wungiel i mie potym napino poslady i sie lobsrac ni moga bez czi dni
Wiec sam rozumiesz stan mojego napiecie :D
Rozumia:)
Weźcie zluzujcie szelki, bo to nie miejsce na takie przekomarzanie się :P
Ludzie tu wchodzą po info odnośnie zlotu
ok - już nie podbijamy tematu
niech ginie w głębinie innych pierdół :-)
sie mie zrymowało
bede raperem :lol:
Temat nie zginie bo jest przyklejony ;).
Odkleimy :p
Ale o co ci chodzi? Czujesz sie urażony ze atrakcje 2014 mnie nie zachęcają do przyjazdu? Zmusić mnie chcesz?
Czy tez nie podoba ci sie moje zdanie?
Jeśli sie nie podoba to wiesz co możesz zrobić?
Troche wyluzujcie bo naprawdę chyba za duża napinka jest na forum. Wkurzają juz mnie te niekończące sie osobiste wycieczki frustratów.
Mi o nic nie chodzi, to po pierwsze. Nie czuję się urażony, i nie mam zamiaru nikogo agitować w kwestii uczestnictwa na zlocie. Kto chce po prostu w nim uczestniczy.
Na zlocie nie zawsze musi być event na profi torze (który notabene był po raz pierwszy w 2013r. z tego co się orientuję). W zlotach chodzi o to żeby się integrować z ludźmi, a nie przyjeżdżać tylko po to żeby zabłysnąć na torze i się wyszaleć. Do tego mogą służyć osobne eventy, chociażby takie jaki zorganizował LIGAR.
Idąc tym tokiem rozumowania, któryś z ogólnopolskich zlotów Alfaholików będzie musiał się odbyć w Arese, a event torowy na którymś z włoskich torów - no bo przecież z roku na rok trzeba podwyższać poziom.
I teraz zasadnicza kwestia... Ile osób wyraziła zainteresowanie, chęć do organizacji czy nawet pomocy?
Marcin jeśli nazywasz mnie frustratem, to sam wyluzuj.