Dowodzi to potencjału tych aut. Chciałbym, żeby homemade Giulietta też miał poniżej 8min. a Ty nie?
Fabryczna QV też fajnie jakby wyrabiała te 7:45 powiedzmy.
Giulia przetarła szlak, czas na lifting Julki i pokazanie pazura :)
Printable View
Jak by zrobili nowego heczbeka z 2,0T z Giuli Veloce to przy odpowiedniej masie i zawieszeniu mogli by trochę namieszać w segmencie hothatchy FWD. Niestety dopiero co wypuścili odgrzewanego kotleta czyli Giuliette Veloce wiec na nic nowego póki co nie ma co liczyć. Tym bardziej, ze reno w nowym RSie zrobiło downsizing i raczej ciężko będzie im znów pobić rekord okrążenia na nurburgringu.
Giulietta ma mniejszy silnik i mniej sportowe zawieszenie. To inne auto.
O ile pamietam ma bardzo podobny czas do Megane RS w okolicy 8:30.
Z typowo torowym zawieszeniem i wiekszym silnikiem tez moglaby uzyskac czas na poziomie ponizej 8 minut. Porównujecie orzechy z dolarami.
W mojej osobistej opinii, nie wiem do czego w naszych warunkach drogowych mogą służyć auta tego typu. Do okazjonalnych wizyt na jednym z 5 torow? Do przedluzania sobie "ego" na miarę potrzeby?
Osobiscie styl gran turismo bardziej mi leży. Dlatego lubie AR. :)
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Megane RS (i to zarówno 2 jak i 3 ) to bardzo dobry samochód i w swojej kategorii jest zdecydowanie w czubie. Gullieta to jednak trochę inna bajka. Osiągami i uzyskiwanymi czasami na torze Megane RS będzie przeważać nad Gulliettą QV natomiast do codziennej nawet szybkiej jazdy to zależy kto co lubi bo Alfa jest wg. mnie ciekawszym autem.
Odnoszę jednak wrażenie, ze Renault może mieć problem z aktualną wersją Megane w kwestii kontynuacji tak dobrej pozycji wśród wersji sportowych. Ogólnie Renault trochę zawodzi miłośników mocnych aut i np. Talisman nawet w najmocniejszej wersji nie odjedzie staremu 2.0 jtdm czy 2.0 tdi po programie, czyli klekotom, które są w 7-8 letnich (a nawet starszych) autach. O dieslu nie wspomnę i do 2.4 jtd po programie nawet nie będę porównywał bo to nie ma sensu. Obawiam się, że nowy RS może nie być tak sportowy jak jego poprzednicy. Alfa Romeo idzie natomiast w drugą stronę. Spodziewam się, że "nowa Gullietta" będzie dużo bardziej sportowa z charakteru i w topowej wersji będzie naprawdę czym jechać.
O ile pamietam jedynie 159 z piecem 3.2 jest szybsze od 200km talismana co nie zmienia faktu, ze gama silnikowa w tym modelu to pnury zart no ale nie oni jedyni mają trzy silnik na krzyż. Nawet wspomniany kilka stron wczesniej superb wypada silnikowo lepiej niz talizmam. Wybór od 120 do 280km, napęd na ośkę lub 4x4. Moze dorzucą do talismana nowe 1.8 ale to tylko gdybanie tak jak i o nowej giuliettcie. Z hothatchy na tą chwile jak dla mnie najciekawszy jest nowy golf R. Z malych sedanow dla zwykłych zjadaczy chleba Giulia Veloce natomiast z przestronnym kombi mial bym problem ale całe szczęście takiego auta nie potrzebuję.
Nie ma to jak porównywać Brerę, która jest klasy GT sprzed conajmniej siedmiu lat bez typowo sportowej wersji do młodszego usportowionego kompaktu.
Zgadzam się bo w sumie macie racje nie ma co porównywać mój błąd ;]
Nazwanie Brery autem klasy GT gdzie w istocie to sedan z obcięta dupą to jak mylenie nieba z gwiazdami z ich odbiciem na wodzie :)
Z definicji Grand tourer (z wł. gran turismo, w skrócie GT) – samochód sportowy o wysokich osiągach, przygotowany do jazdy na długie dystanse, luksusowy (jak na swoją klasę).
Samochód sportowy? Nie
O wysokich osiągach? Nie
Przygotowany na długie trasy? No pewnie w końcu miał dizla i na trasy nadal twierdze, że dla 1-2 osób idealny :D
Luksusowy? Zależy do czego porównać. Wnętrze wykonanie solidnie z dobrych materiałów (w przeciwieństwie do reno) ale jakoś luksusu nie czułem :)
Brera nie jest złym autem pod warunkiem, że komuś nie przeszkadza prowadzenie i osiągi takie jak w zwykłym sedanie klasy premium ale chce mieć auto nietuzinkowe z wyglądu. Jak ktoś chce mieć typowe GT to nie tędy droga :) Nie jestem chyba odosobniony w opinii bo z tego forum jeszcze prócz mnie jedna osoba zrobiła taką przesiadkę z Brery, kolejna z GT, a jeszcze jedna ze 156GTA :)
No niby tak. I dlatego ja też lubię AR. Tylko... nowa Giulia pokazuje że można mieć i jedno i drugie - w sensie i osiągi i styl bardziej pod GT, no bo Q raczej nie jest sztywną taczką tylko i wyłącznie na tor.
Dlatego tłumaczenie słabych osiągów/mocy stylem i klimatem GT przestaje mieć rację bytu...
Też bym chciał móc powiedzieć: moja 166 V6 ma słabe osiągi bo to auto GT a nie ścigacz... ale niestety to tylko takie gadanie. Panamera weźmy pierwszą z brzegu jest nie mniej GT od 166, za to osiągi...
Także przyznajmy to w końcu otwarcie i szczerze: AR z lat 2000 oferuje najwyższy stosunek fun z jazdy + klimat / ceny. Tylko tyle i aż tyle. Jakkolwiek by Busso nie brzmiał, jakkolwiek fajne by nie były JTD to tylko średnia klasa z pazurem i daleko im do czołówki :P
Ja zawsze moje 166 traktowałem jak substytut Maserati Q-porte na które mnie nie stać i nie ukrywam tego. W tych pieniądzach jakie trzeba wyłożyć za stare AR naprawdę ciężko znaleźć auto z większym charakterem i lepszym designem :)
Alfisti xD
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka