Z tego wszystkiego w koncu alfa trafiła ba banknoty. Wprawdzie nominał nie powala , ale co tam ;)
Pozdrawiam i wesołych świat !
https://www.forum.alfaholicy.org/ima...019/12/109.jpg
Printable View
Z tego wszystkiego w koncu alfa trafiła ba banknoty. Wprawdzie nominał nie powala , ale co tam ;)
Pozdrawiam i wesołych świat !
https://www.forum.alfaholicy.org/ima...019/12/109.jpg
Niestety ale muszę się zgodzić. Dzisiejsza rozmowa z AR ( w wielkim skrócie).:
Mówię co chcę: Giulia diesel w automacie 190km.
Odpowiedzi: 1. Dieslem niedługo pan nie wjedzie do większości miast (to chyba mój problem nie sprzedawcy, poza tym chyba nowe diesle są "eko")
2. Diesel wytwarza więcej CO2 niż benzynowiec (ekolog się znalazł - pomijam, że to bzdura)
3. Diesel się nie opłaca bo jest droższy od benzyny (czy kiedyś było inaczej? Pomijam, że kiedyś diesle zachwalali i podobna różnica w cenie byłą przez nich uważana za nieistotną)
4. Diesli nie polecam bo się słabo sprzedają.K..a mać. Jak się mają dobrze sprzedawać jeżeli do nich zniechęcacie !
5. Mogę zaproponować Stelvio po wynajmie. (Po wynajmie/leasingu może być). Ale ja NIE CHCĘ Stelvio!!!! Gdyby była Giulia SW to tak ale jak wiemy nie ma. (jak szukałem GTV to handlarz mi zaproponował Forda Pumę - bo przecież też 2-drzwiowy. Może to ten sam sprzedawca?)
Pomijam, że nawet nie zaproponował jazdy próbnej, oferty na maila czy cokolwiek żeby zachęcić. Kompletnie NIC!! Naprawdę nie dziwię się, że sprzedać tak kuleje.
Jeszcze co ciekawego zauważyłam. Na mobile.de większość Giuli to diesle? Przypadek. Wiem. Zaraz pojawi się teoria, ze się ich pozbywają. Nikt tego nie wie. Zastanawia mnie coś innego. Europa nagle zaczęła słuchać polskich sprzedawców, że diesle są złe?
[MENTION=18217]meiss[/MENTION]- otóż właśnie nie, media zajmujące się motoryzacją jako miarę bezawaryjności przyjmują badania ekspertów, którzy doszukują się usterek w kilkuletnim zwykle aucie, na tej podstawie piszą czy dane auto jest awaryjne czy nie. Nikt tam nie analizuje czy 20-letnie auto ma jeszcze podłogę (to niestety nasza specjalność, wynikająca z różnicy zamożności naszego społeczeństwa w porównaniu do państw zachodnich), bo po prostu mało kto tak długo jednym autem jeździ (masz przykład Mazdy, która jest bezawaryjna a rdzewieje). Zdaje się że wyraźny skok jakości nastąpił od modelu 159- to już kawałek czasu, dostatecznie długi, by wybić z dziennikarskich łbów nieaktualne stereotypy, ale one tam tkwią, bo niektóre dziennikarskie łby są nieobiektywne w swych ocenach.
PS. Moja prawie 19 letnia 156 ma jeszcze podłogę i progi, jedyne oznaki korozji to bąbel pod lakierem w okolicy lewego słupka na dachu, oraz lekki nalot rdzy w miejscu łączenia progu z tylną częścią karoserii- już zlikwidowany i zakonserwowany.
[MENTION=12943]jacool.n[/MENTION]- napisz skargę do FCA -bardzo chętnie przyjmują uwagi o pracy serwisu i starają się pomóc, myślę że w przypadku sprzedaży powinno być podobnie.
Sprzedawca chce Cie uratować przed życiowym błędem, jakim było by kupno diesla a Ty jeszcze masz pretensje :) Przy okazji uratował by też zdrowie a może nawet i życie grupie przechodniów, którzy musieli by wdychać związki stałe wydobywające się z rury Twojej nowej Giulii.
To wszystko to szczytny cel ale tak naprawdę sprzedawca nie chce Ci sprzedać diesla, bo ma pojemność 2.2 i przy naszych realiach podatkowych mają na tym pewnie lichą marżę :)
Dorzucam do dyskusji. W tym samym numerze piszą też o Tonale.
[MENTION=23036]alfisti[/MENTION] ja pisałem o świadomości konsumentów, nie dziennikarzy.
Tu jako przykład podam ci mojego ojca.
Jakieś 10 lat temu miałem Astrę G która niegdyś nie zawiodła i 4 lata jeździła bezawaryjnie. Na podstawie tego ojciec kupił sobie Astrę H jak wyszła, potem Astrę K i następne auto tez sobie kupi Astrę właśnie ;)
Zapytany o awaryjność Astry do dzisiaj zaczyna rozmowę od wspomnienia o mojej drugiej generacji ;)
Tak samo jak spytasz mnie o alfę... to odpowiem analogicznie tylko już nie pozytywnie.
W 156 siadł mi alternator, czujnik położenia wału i było mało trwałe zawieszenie, w 159 siadł mi alternator, kabel masowy, wąż przy filtrze paliwa i jest poprawione ale nadal średnio trwałe zawieszenie.
Pomimo tego, że mamy 2019 rok to rozmowę o jakości alfy zacznę od mojej pierwszej z 1996 ;)
No sorry. Tak to działa... niby 23 lata od produkcji i kilka modeli później, a to co się działo z 156 nadal ma wpływ na moją ocenę.
Jeździłem WV, Oplem, ale to Alfa była pierwszym autem którym nie dotarłem na miejsce bo potrafiła paść w trasie.
Może dziennikarze (chociaż nie powinni) mają tak samo.
[MENTION=18217]meiss[/MENTION]- dziennikarze naśladują się raczej zachodnie wzorce- te dotyczące motoryzacji też,łącznie z oceną awaryjności, ale widać w przypadku Alfy zrobili wyjątek. Jeszcze co do obiektywności i przekazu o Alfie- ten Kikster na Youtube powiedział "oczywistą oczywistość" o Stelvio, jednak takie wypowiedzi wcale nie są częste, najlepszy dowód że został tu zacytowany, a przecież to co on mówi powinno być we wszystkich opisach tej Alfy i nie powinno być to nic szczególnego.
Opozycjonista- jednak Giulia QV pokazała konkurencji co potrafi na torze, wcale nie mogły sobie dać z nią rady te auta o "nowocześniejszej konstrukcji".
Kikster powiedział też kiedyś odnośnie Alfy 156, że "twinsmarki to silniki tak spie$#%ne, ze zepsuły renomę Alfy tak, że stała się królowa lawet" albo, ze "twinsmark znaczy tyle co podwójnie chu#%^y" pisownia oryginalna :lol: Nadal byś chciał aby jego opinia o samochodach była we wszystkich opisach? Czy jako posiadacz 156 z TSem podzielasz tą opinię? ;)
Wygląda na to, że miał złych doradców odnośnie oleju :o . Co do opinii o Stelvio to przecież tu jest świetne miejsce by je zweryfikować- jest tu sporo właścicieli tych aut- wystarczy poczytać co piszą, potem porównać z przekazem medialnym. I właściwie TS-ów to też dotyczy, przy okazji można zweryfikować poprawność serwisowanie, której zaniedbania (terminy, rodzaje środków smarnych) są źródłem problemów z TS-ami.
No oleje to on reklamował PMO notabene jako pełne syntetyki gdzie po wysłaniu do laboratorium okazało się, ze niewiele jest syntetyka w tym syntetyku ale to raczej nie wina oleju bo on Alfy 156 nie miał jest właścicielem Omegi :) Czyli jak zgadzasz się z tą opinią czy wybieramy opinie wybiórczo tylko te pozytywne? :)
Jedną opinię napisał taką , która jest zgodna z rzeczywistością- pojeździł sobie kilka dni autem i uczciwie opowiedział swoje wrażenia- chwała mu za to. W drugim przypadku mówił o usterkach , spowodowanym niewłaściwym serwisowanie w przeciągu dłuższego czasu, o czym nie miał pojęcia, bo takiego auta dłużej nie posiadał (jeśli w ogóle je kiedyś miał). Jak we wcześniejszym moim poście- tu właśnie , na Alfaholikach, są użytkownicy bardziej kompetentni w tej kwestii, tacy którzy mają to auto dłużej i więcej mogą na ten temat powiedzieć. Co taki Kikser miał wspólnego z Alfami?? Ale dobrze że uczciwie powiedział jak mu się jeździło Stelvio, nie wszyscy to robią, dlatego znalazł się zacytowany na tym portalu.
- - - Updated - - -
-no, ten cały PMO ma agresywną reklamę szemraną na różnych forach, już gdzieś czytałem jakąś recenzje "zauroczonego" użytkownika, który był pod wielkim jego wrażeniem.
Czyli jedna opinia jest ok bo jest pozytywna, a druga opinia jest beee bo jest negatywna? :D Mówił też jeszcze, ze "jeśli widzisz Alfe na lawecie to na 99% ma twinsmarka" nie wiem skąd czerpał te informacje ;)
U nas też próbowali ale im nie wyszło bo sami wysłaliśmy olej do laboratorium i okazało się, że nijak ma się do obietnic producenta więc im podziękowaliśmy za współpracę :D
No właśnie, jeśli widzisz alfę na lawecie to na 90% będzie to jtd:) ale z innych powodów :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Z tym, że żeby podejść do seryjnej Alfy hindusi wypuścili prototyp...
Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
produkcja 300 sztuk, obawiam się że został rynek wtórny
...ale jakby ktoś chciał to kilka sztuk jest :D
https://suchen.mobile.de/fahrzeuge/s...d=C&sfmr=false
najważniejsze że tysiące G czekają na nabywców :cool:
- - - Updated - - -
nie prototyp tylko krótka seria, to różnica
65AMG BS to też prototyp czy może jednak samochód który był po prostu do zamówienia i kupienia?
bo znam kogoś kto kupił i nikt mu nie mówi że to prototyp :D
zależy kiedy :D
https://www.evo.co.uk/jaguar/xe/2041...g-record-again
co do ilości sprzedaży - już chyba pisałem - co dla jednego jest normalne (bo nigdy nie było produktem masowym) dla innego jest porażką
(marki do "normalne" i "porażką" dopasuj sam, dasz radę? :D )
- - - Updated - - -
krótka seria to krótka seria, proste, mogłeś iść i kupić, 8C też było krótką serią
a prototypem można nazwać krótką serię? :D
forum fanboyów... jedyna słuszna prawda jest dopuszczalna :D
Jaguar modelem XE podobnie jak AR modelem Giulia wrócili do klasy średniej z zamiarem rywalizacji z BMW 3, Mercedesem C i Audi A4. Zrobili dobre auta, a mimo to patrząc przez pryzmat wolumenu sprzedaży wypadli słabo (Giulia) i bardzo słabo (XE).
Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
Jakie były zatem założenia Jaguara odnośnie modelu XE?
Sprawdzałem rynki cywilizowane tj. Europa, USA, i cóż jest marnie, oczywiście za niemiecka trójcą, a i za Giulią, Volvo s60, Lexus is...
Azja może nie być miarodajna, w końcu rynek krajowy Jaguara to 1/6 ludności świata, jakieś 1.3 mld ludzi 2 mln aut sprzedawanych rocznie... ile Jaguarów?
Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
Jeżeli nie dostzegasz różnicy w tym, że Giulia Q to właściwie normalny codzienny samochód z miejscami z tyłu, a XE w tej wersji to dwuosobowy mimo 4 drzwi, wyposażony w klatkę, kubły z 4 punktowymi pasami to ok, ale jak już jesteś taki skrupulatny rozróżniając prototyp i małą serię,to jest tylko jeden szkopuł - Jaguar XE SV Project 8 pobił rekord będąc nadal prototypem.
ale czemu się dziwić XE ani to ładne ani szybkie - taki ford focus w sedanie z dziwnie obciętym nieproporcjonalnie krótkim tyłem.
chyba sobie żartujesz pisząc że Indie to rynek dla JLR :D może powinni jeszcze postawić na Bangladesz i Burkina Faso :D Belka byłby dumny, wiesz wszystko o ekonomii i rynkach :D
- - - Updated - - -
znowu brak wiedzy...
Załącznik 264693
- - - Updated - - -
w punkt :D w końcu ktoś wspomniał o Fordzie :D
I kto tutaj jest fanboyem, dla którego oczywista prawda nie istnieje?
Taka wersja biła rekord, jak załączyłeś na zdjęciu? Naprawdę? Bo chyba o tym rozmawiamy, ta cywilna chyba tego nie powtarzała.
Bo mi się wydaję, że na Nring był ten egzemplarz, widzisz gdzieś tu tylne fotele???
Załącznik 264694
A tutaj link do filmu
https://www.youtube.com/watch?v=txYQRNtT_n4
Jak znam życie to klatka była w każdym możliwym miejscu dospawana do nadwozia, żeby je usztywnić, co z resztą jest częstą praktyką w wielu testach "fabrycznych" aut na Nurburgingu.
Wszyscy i tak skończymy w Skodzie?
https://www.youtube.com/watch?v=onMoQKe0sTA
Skoda sprzedaje się świetnie (w przeciwieństwie do Alfy) ale co z tego.
Wszystkim życzę realizacji swoich motoryzacyjnych marzeń, nawet niech to będzie Alfa Romeo. W końcu nikt nie obiecywał, że w życiu będzie nam lekko ;)
To jest kara boska za zmianę Mustanga GT 5.0 V8 na Skodę 1.5 ;)
Jaguar też niezła marka auta (raczej te wcześniejsze) niezłe. Ale porównanie z Projekt 8 na Nurburgring do Giulii- żadne, choćby z powodu innej kategorii silników, Jaguar ma 5 litrowy silnik z doładowaniem , Giulia 2,9 litrowy doładowany (mimo znacznych różnic pojemności, różnica mocy już nie taka wielka- to też daje do myślenia). Jeśli coś porównujemy pod kątem doskonałości konstrukcji, to powinniśmy porównywać rzeczy porównywalne w swojej klasie, zwłaszcza jeśli chodzi o sport czy czasy rekordowego przejazdu. Zresztą, trudno nawet porównywać tą serie Jaguara do Giulii QV, to było zaledwie 300 sztuk, wszystkie w wersji z kierownicą z prawej strony (lewostronnej nie było, bo silnik by się nie zmieścił), egzemplarz bijący rekord był specjalnie wyposażony (specjalne fotele, klatka itp.)
A to ze Skoda sprzedaje się świetnie to żadna rewelacja, już w piramidzie sprzedaży dla przedstawicieli handlowych uczą przecież, że najlepiej sprzedaje się tani chłam, im produkt lepszy i droższy- tym niższa sprzedaż.
W momencie bicia rekordu project8 był tylko projektem, o którym się mówiło że może zostać wyprodukowany w bardzo małej serii.
Ale to w sumie mało znaczące. Dla mnie miarodajne jet to co można kupić w serii, za podobne pieniądze. A to jest tutaj:Załącznik 264699
po lewej veloceq4, po prawej xe 2.0, 300 KM AWD, prawie identyczny napęd i rozmiary, i jest 155 kg różnicy na niekorzyść Jaguara. Dla mnie to jest dowód na to jak tanio jest wykonany Jag, zbijanie masy kosztuje, o ile Alfa odrobiła zadanie domowe i zbiła wagę od czasów 159, to jaguar nadal waży tyle ile w czasach x-typa opartego na technice mondeo
Z porównaniem mas aut na podstawie danych z internetów bym uważał bo często mają się nijak do masy rzeczywistej bo producenci podają według rożnych norm. Nawet sam producent w polskiej instrukcji Alfa Romeo podaje 1530kg, a w angielskiej 3602 lbs. Czym się różnią wersja na rynki, ze podana masa jest 100kg większa? Dodam, ze są to niby masy auta zalanego z bakiem 90%. Na innej stronie gdzie znalazłem dane zweryfikowane niby według norm EU gdzie masę podaje się z 90% baku i kierowcą 75kg Giulia ma 1755kg. U nas na forum chłopaki też weryfikowali wagę i wychodziło na wadze 1720kg z kierowcą 80kg czyli samo auto 1640kg w dodatku Veloce na hamowni wypluwa mniej niż deklaruje producent bo jest w okolicach 270KM. Ile waży Jag nie wiem bo nigdy mnie to auto nie interesowało w przeciwieństwie do Veloce :)
No wiadomo, masy trzeba porównywać przy tej samej kompletacji aut- inaczej nie ma to sensu. Ale popatrzmy bliżej na te dwa auta; Giulia QV i ten Jaguar XE Project 8. Jaguar zrobiony w ilości 300 sztuk- minimum na które można się powołać w niektórych imprezach sportowych, które wymagają by było pewne minimum produkowanych seryjnie takich aut- wygląda na to, że ten właśnie model został zrobiony specjalnie do takich imprez, łącznie z biciem rekordów przejazdu np. na Nurburgring. Silnik- pojemność 5000 cm3 z jedną turbosprężarką, Giulia- 2900 cm3 z dwiema turbosprężarkami, Jaguar ma ok. 40% większy silnik, jeśli chodzi o pojemność skokową- należy się też spodziewać większej elastyczności. Giulia- tylko 2900 cm3 ale większe wysilenie silnika- dwie turbosprężarki. Masy- Giulia mimo sporo mniejszego motoru ma masę tylko 50 kg mniejszą niż Jag- to daje pojęcie jak ten Jaguar został odchudzony, Giulia przecież też jest bardzo lekka, przez użycie wielu elementów z kevlaru (nawet wał napędowy), Jaguar widać że został robiony specjalnie do wyczynu, codzienna eksploatacja takiego auta może być problematyczna. Rozkład mas; Giulia idealnie -50/50 % , Jaguar- 51/49 %. Dzięki zastosowaniu silnika o dużo większej pojemności (i nieco większej moc), hardkorowemu odchudzeniu auta, Jaguar jest minimalnie szybszy na torze niż Giulia. Ale patrzmy dalej: czasy rozpędzania- minimalny czas przyśpieszenia; 40-140km/h ; Jaguar- 5,9 s , Giulia...5,2 s.
Minimalny czas rozpędzania 80- 120 km/h; Jaguar- 2,7 s, Giulia...2,1 s (to już spora różnica), 80- 180 km/h; Jaguar- 7,7 s, Giulia- 6,9 s. Co oznaczają w praktyce różnice tych czasów?
Ano to, że jak na prostym odcinku drogi jadą sobie z jakąś prędkością obok siebie te dwa auta i w pewnym momencie zaczynają się ścigać do jakiejś prędkości (np. od tych i do tych opisanych wcześniej) to kierowca z Jaguara będzie mógł sobie obejrzeć tył Alfy i nic więcej nie będzie mógł zrobić, mimo karkołomnych odchudzeń auta i sporo większego silnika.Ja jeszcze dodam, że ten Jaguar jest 2,2 razy droższy niż Giulia. Te wszystkie informacje są bardzo istotne przy porównywaniu tych aut, gdyby ktoś miał dylemat, które z nich sobie kupić.
http://www.zeperfs.com/duel6349-7390.htm