To zależy kto jak zrobił. Lakiernik lakiernikowi nie równy. Może koleś przejechał tym błotnikiem gdzieś lekko i dał wyklepać/zaszpachlować jakiemuś domorobcy.
Printable View
To zależy kto jak zrobił. Lakiernik lakiernikowi nie równy. Może koleś przejechał tym błotnikiem gdzieś lekko i dał wyklepać/zaszpachlować jakiemuś domorobcy.
Co do prysniecia lakierem to Ja to tak okreslilem... No powloka jest minimalnie grubsza niz na dachu... Moze im nie wyszlo po dzwonie i zrobili grubiej :) Dzis jade do warsztatu w ktorym znaja to auto, a ze mam tam znajomego to sie podpytam.
Dd
Marek230482 tylko ze to oba blotniki... lewy i prawy... Moze ocynk wytluklo?
Dd
Cholernie trudno jest podrobić oryginalną grubość lakieru. Takie rzeczy to tylko w profesjonalnych zakładach gdzie się znają na robocie. Garażowi lakiernicy jak położą lakier (bez odpowiednich warunków) to grubość może być nawet dwukrotnie większa. Co oczywiście niczemu nie szkodzi. Ale na mierniku Ci wyjdzie.
Wystarczyło że przetarł gdzieś do blachy. Co nie zmienia postaci rzeczy że dobry lakiernik to zabezpieczy tak że nic nie będzie rdzewieć. Ale pewnie pojechał do zwykłego "graficiarza" i poleciał tylko szpachlą, baza + lakier. A to trzeba bardziej się postarać i mieć większą wiedzę.
Lece do roboty. Sluchajcie jak zobaczylem to auto to nie mydlalem ze bez mala 15 letni samochod moze byc tak utrzymany... I felga 18'... Tez samochod zabija stylistycznie wszystko inne...
Dd
To przemyśl ile będzie kosztować Cię lakierowanie i najwyżej bierz. Przy czym licz się z tym że w alfie to nie jest łatwo zrobić tak żeby nie było widać lakierowanego jednego elementu.
Jak auto zadbane mechanicznie to spokojnie ogarniesz sobie reszte. Ciężko wyobrazic sobie o jakiej rdzy piszesz:) Być może od kamyków ta rdza:) Auto krajowe to t te kilkanascie lat peklowało sie zimą w soli... Obejrzyj je sobie dobrze i tyle. W najgorszym wypadku sobie to ogarniesz skoro mechanicznie to perełka bo coraz mniej idealnych 166 do wyrwania w PL :beer:
No widac ze lakier puchnie, sle jest za malowany.. Sprzedajacy tego nie ukrywal i odrazu powiedzial o tym no i ma jeszcze puszeczke lakieru w bagazniku co by "konserwowac" :) Powiem Wam szczerze ze mlody chlop nie jestem a sie podpalilem :) Trza go na warsztat i dowiedziec sie ile bedzie trzeba na poczatek wlozyc..
Dd
Uzupełnij profil skąd jesteś, znajdź kogoś z okolicy co ma 166 i z nim pojedź.
Nie wiem jak na telefonie uzupelnic, a do kompa siadam sporadycznie... Ale jezeli jest ktos z Kielc lub okolic to prosze dajcie znac to razem obejzymy.
Dd
Marek jak ktos odnawia powloke to tylko matuje lakier i leci baza plus bezbarwny. szorowanie do blachy lakiernicy stosuja przy naprawach kolizyjnych
Sluchajcie czy 166 z 99 roku maja spryskiwacze reflektorow?
Dd
Mogą mieć. Albo dlatego bo ktoś za nie dopłacił do zwykłych lamp albo dlatego bo kupił ksenony i były obowiązkowe. Przed liftem są na stałe wystające nie wysuwane.
Pytam bo ta ktora ogladalem nie ma, ale nie byla to najbogatsza wersja choc w 99 zaplacono za nia ponad 260 tysi :)
Dd
166 jest łatwa w "uzupełnieniu" wyposażenia. Ja swoją obecną kupiłem prawie gołą a jest już grubo (prawie full) i bez rzeźby. Więc tym bym się nie przejmował.
Pytam bo jezeli powinna byla je miec a nie ma to oznaczalo by jakies kombinacje..
Dd
Napewno jeżeli ma oryginalne lampy xenonowe to powinna miec spryski. Lampy ksenonowe poznasz po tym, ze maja z tyłu takie pudełka zamontowane z przetwornicami:) Poszperaj na alegro to zobaczysz jak wygląda taka lampa.
W serii wychodziły zwykłe lampy halogenowe bez sprysków także mieć sprysków ten model nie musi.
No ale jeżeli zobaczysz, że lampy to ksenony a sprysków brak - to oznacza ze było kuku. Mało tego ktoś to naprawił na odpier..ol bo wstawił byle jaki zderzak na szybcika po taniosci i nie zaglebiał sie w poszukiwania takiego ze spryskami.
PS aaaa i auto z fabrycznym ksenonem najszybciej rozpoznasz po wlaczniku swiateł w kabinie. Ten z ksenonem nie ma opcji recznej regulacji wysokosci swiateł 1-2-3. a w aucie ze zwyklymi lampami takie dodatkowe pokrętło jest:beer:
Masa sliczne dzieki za wyczerpujaca odpowiedz! Ogladalem papiery z salonu z wyposazeniem wypisanym i nie bylo ksenonow i w rzeczywistosci ich nie ma... Zastanawialem sie po prostu czy przy zwyklych lampach tez wystepowaly...
Wiecie co? Dzis mialem ozywiona dyskujse ze znajomym ktoremu powiedzialem ze ar kupuje. Zgadnijcie co powiedzial :) Nie kupuj ar! Nasluchalem sie ze... no to co zwykle :) A najlepsze jest to ze sam jezdzi seicento :) Prawda jest taka ze jak ktos pojezdzi wloskim autem to nie zmieni orientacji na nic innego :) To tak jak hetero nigdy nie bedzie homo (mam nadzieje..).
Dd
Pamiętaj tylko że ideałów już nie ma. Zawsze coś będziesz musiał wsadzić po kupnie. Ale uwierzył mi że ludzie się na ulicy za tym autem oglądają bo jest piękne i nie oklepane. No i wiesz czym jeździł fred i grucha w filmie chłopaki nie płaczą...
wysłane z WC
Ddck na serio masz fakture kupna na 260tys? Bo ja kiedys slyszalem ze dobrze doposazone polifty niby dobijaly do 240tys.
Masa wiem ze trzeba bedzie dokladac i licze sie z tym, ale do jakiego samochodu sie nie doklada? Ze zawieszenie drogie? Jezdze Lybra z wielowahaczowym zawieszeniem i tez dokladam, ale co tam pieniadze sa po to zeby je wydawac :) Zobacz ja na olx jest tylko jedna w kielcach z silnikiem 2,5 z gazem.
Dd
Dodano po 2 minutes:
Darem to nie faktura tylko dokument przeniesienia mienia... Wydaje mi sie ze to moze leasing byl... Dokumentu dokladnie nie przegladalem bo jeszcze jej nie kupilem, ale mysle ze po wizycie w warsztacie potwierdzi sie ze jest w calkiem niezlym stanie.
Dd
Chętnie zerkne później bo na tel siedzę. Skoro jezdzisz lybra to
Znasz z autopsji włoska motoryzacje. Z tym zawiasem to nie ma co panikowac. Ważne żeby kupować górny wahacz trw i masz spokój. A z tyłu to rzadko kiedy jest wszystko do wymiany. Chyba że ktoś tym autem cegłę woził. a jak zrobisz raz a dobrze to będziesz miał spokój. Ją w tym roku wymienialem górny lewy wahacz bo zaczął pukac. Data na wahaczu wybita to 98 więc siedział tam od nowości... także z tym zawiasem to trochę mity tworzone przez golodupcow którym żal wydać 200 zeta na wahacz a wolą sztukowac tuleje od poloneza itp i potem płaczą...
wysłane z WC
Moja Lybra jest z 2000 r i prawda jest taka ze na oryginalach jezdzila do przebiegu ok 170k.. A czesci wcale nie sa drogie i ogolnie tragedii nie ma..
Dd
http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-166-...tml#d7c121974c
To ta? Nie jest brzydka. Felga robi robote. Ale czyżby ona miała gumową kierownice? Powiem szczerze , że gumowe widywałem w 2.0 TS czyli podstawowej wersji , ale w V6i jeszcze z sportronikiem nie. Chyba ze to taka specyfikacja na polski rynek. Ale 260 tys pln za auto z V6 automatem i by wsadzili plastikowa kierke? Cos tu nie gra zbytnio ale pewnosci nie mam 100%
O i sprzedawca napisal ze byla w jednych rękach przez 8 lat. To wielka zaleta bo swiadczy o tym ze autko dbane. Mysle ze godna zainteresowania i cena nie za wysoka i nie za niska...
Faktycznie ciekawa historia z tą kwotą 260tys, bo z tego co widziałem przedlifty na totalnym wypasie (3.0, automat, skóry + pełne wyposażenie) dobijały do 200tys.
Tak czy inaczej ddck82 szczerze polecam 166 - mam już drugą i faktycznie to auto "ma to coś" :)
To ta. Kurde to mnie troche zastanowilo z ta kierownica... Nie to zeby mi taka przeszkadzala (zawsze mozna zmienic), ale skoro takie egzemplarze sie nie pojawialy... Pierwszy wlasciciel mial Ja do 2006 drugi przez 8 lat a obecny chlopak ma ja pol roku i sprzedaje bo sytuacja rodzinna ( slub, dziecko). Ogolnie bardzo sympatyczny i to nie zaden cwaniak tylko zwykly chlopak.. Faktury na wszystko sa.. Dokumentacja od poczatku historii.. A wogole historia ktora mnie do niego doprowadzila dala mi do myslenia :)
Znajomy z pracy podjechal pod dom i podszedl do niego gosciu mowiac ze paliwa mu zabraklo i czy moze mu pomoc zapytal.. Pojechali na stacje i podrodze gadali. Nieznajomy :) powiedzial ze ogladal samochod do kupienia i ze swoj chce sprzedac. Oczyeiscie kolega zapytal jaki a On powiedzial ze alfe.. Na to znajomy powoedzial ze kolega chce kupic alfe i wzial nr. Nastepnego dnia mi dal nr ale powiedzial ze nie wie co to za alfa ale chyba 156.. No to nie dzwonilem bo 156 nie chce, ale pare dni pozniej zadzwonilem z ciekawosci i okazalo sie ze jest to jedyna 166 z silnikiem jaki chce :) Co Wy na to? Przeznaczenie? :) Prawdziwa romantyczna historia... Ciekaw zem jak sie skonczy..
Dd
Dodano po 3 minutes:
Co do kwoty to fokladnie sie przyjze w przyszlym tygodniu bo chce Ja wziasc do mechanika lekko przejzec..
Dd
Z ceną podejrzane. A jeszcze bardziej że automat w polsce nie był nigdy oferowany :sarcastic: no może po lifcie. Odnośnie kiery. Z automatem w standardzie była pełna skóra na kierownicy.
To mnie zmartwiles... Mysle ze obecny wlasciciel nic wiecej mi na ten temat nie powie.. Tylko co to moze oznaczac??
Dd
Czy sportronic nie byl oferowany to bym nie byl taki pewny. Skoro masz auto zakupione w pl i masz na to faktury to widocznie tak jest. Wkleilem cenniki nowych aut w pl i co ciekawe widnieje w nich V6 TB ktora to ponoc byla oferowana tylko we wloszech. A tu sie okazuje ze w pl tez byla w cennikach takze jak to u makaronow bywa galimatias.
ddck jak Ci sie to auto podoba to jedz obejrzyj sprawdz i jak Ci bedzi eodpowiadac kup. Nie ma sie co zbytnio przejmowac.
PS dobrze jakbys podal nam VIN to bym Ci rozkodowal go i bys wiedzial date produkcji jakie wykonczenie foteli i silnik. Zawsze to jakies info.
Jutro zadzwonie i poprosze o VIN. Tak mysle ze przeciez nie jest poskladany jakos dziwnie, a dokumenty zakupu sa choc nie ogladalem ich zbyt dokladnie.. Auto jest super choc brakuje mi w nim skory no ale jezeli mechanicznie bedzie ok to zawsze mozna dokupic :) Masz racje Mase ze nie ma co sie zbytnio zaglebiac w temat..
Dd
Oj Marku, skąd te info? Moja pierwsza 166 2.5 w automacie była właśnie z polskiego salonu, powystawowa, od 2 właściciela. Pierwszym właścicielem był właściciel/szef salonu, a drugim jego kolega ;)
Zresztą ciekawy egzemplarz to był pod kątem wyposażenia, bo Progression, bez skór, bez navi i tel, bez DSP, ale z pełną elektryką foteli i automatem. Do tego miałem kierę, która podobno tylko w 3.0 manualu była :P
Z tego co widzę to to jest alfa, którą byłem zainteresowany i ją oglądałem pół roku temu - kupiona w ganinexie na śląsku potem pojechała pod kielce do roberta (bywał kiedyś na forum). Auto jest bardzo ubogo wyposażone - progression: kierownica plastik, brak tempomatu o xenonach czy tapicerce skórzanej nie wspominam nawet. Troche wytarta tapicerka już była, tłumik chyba jest z innego modelu ale na pewno coś tam było robione, a lpg niestety budźetowe: waldemary + zavoli. Felgi dołożone bo były telefony 16, cena wyższa u obecnego wł. niż pół roku temu u poprzedniego. Zawieszenie było wtedy ciche, nic nie stukało itd automat też raczej nie wzbudzał podejrzeń, na pewno było coś do diagnozy z cewkami i lpg bo falował i strzelał na wolnych obrotach. Tyle pamiętam.
Z tego co piszesz to zgadza sie wymiana tlumika i ubogie wyposazenie. Felgi 16 sa z zimowkami. Obecny wlasciciel ma ja pol roku i podobno kupil ja od czlowieka z chmielnika, a okreslil go jako alfaholika.. Zaplacil za nia podobno 8k.. Sporo by sie zgadzalo z tego co piszesz.. Aha. Faltycznie troszke faluje na wolnych choc strzelania nie zauwazylem.. Niedobrze....
Dd
Ogolnie rzecz biorac na piekne oczy bajeczka... Szkoda. Musze sie powaznie zastanowic i wyglada na to ze bedzie trzeba jednak w Polske pojechac...
Dd
Jeśli z Chmielnika pod Kielcami to raczej tak - salon w Polsce który podałem się zgadza?. Z tego co pamiętam miał rysę na tylnej prawej szybie i lekkie otarcie na błotniku i drzwiach oraz zderzaku poprawiony zaprawkami.
Wlasnie tu jest pewna niescislosc. Obecny wlasciciel twierdzi ze kupil go od czlowieka z Chmielnika pod kielcami pol roku temu.. Nie patrzylem na umowe bo to bylo pierwsze ogladanie auta i mialem zamiar dopiero dokladniej go u mechanika obejzec. Szyba cala, otarc nie widzialem poza korozja na blotnikach, wlasciwie na rantach blotnikow i nadkoli.
Dd
Ja ją w Chmielniku u Roberta oglądałem. A szyba nie byla pęknięta tylko byla taka dziwna rysa. A jest z ganinexu?
Nie zauwazylem, ale to byla 16 wiec juz troche ciemno.. Moglo umknac.. Obecny wlasciciel twierdzi ze wczesniej miala dwoch wlascicieli. Jeden kupil Ja w salonie a drugi to ten z chmielnika i ze jezdzil nia 8 lat..
Dd
Dodano po 3 minutes:
Zadzwonie dzis i podpytam dokladnie o historie i o nr. VIN. Podpowiedzcie co z tymi obrotami falujacymi. Gdy go o to zapytalem to stwierdzil ze to zimby silnik bo faktycznie umowilem sie u niego pod praca.. Ja cale zycie dieslami jezdzilem wiec benzyniakow nie ogarniam, a juz nie mowiac o gazie..
Dd