,,159 1.9 jtdm Cinsoft, ''
Wygląda na to, że dobry tuner każdy silnik ogarnie.
Zna ktoś przypadek gdzie tłok w naszych 1.9 Jtdm pęka w seryjnym silniku?
Printable View
Marcin, nie, właśnie mu współczuję - nie myśl czasem że to coś osobistego do Ciebie - po prostu to było raczej w formie żarciku na rozluźnienie i tak już napiętej atmosfery w tym temacie.. ot tyle :)
A koledze z tłokiem ku niebiosom współczuje, bo sam bym nie chciał, aby coś takiego mnie spotkało.
Ale może Ty wyjaśnisz tą przypadłość? Na początku ludzie myśleli, że to tylko przypadłość 2.0 a tu bam.. Wydymało 1.9 8v które uznawane jest za pancerne. Kojarzysz ten program, tego kolegę? Dużo tam PS'ów zyskał?
Kojarzę Pana Piotra bo baza wykonanych prac przecież istnieje.
Wyszło wg wykresu 161ps i 318nm tak więc żadna mocna modyfikacja.
Skąd można wiedzieć o jest przyczyną awarii skoro ani motor ani osprzęt z niego nie został zweryfikowany? Tak samo jak w przypadku Marcina cubelite?
Najlepiej zwalić na soft z miejsca i wrzucić to o było kilkanaście stron wcześniej.
A to już jest inna i moim zdaniem nieco żenująca kwestia. Tylko nie żenująca dla Ciebie, czy kogokolwiek innego modyfikującego soft ale użytkowników aut. Mamy w tej chwili swoiste polowanie na tunerów, w zasadzie wprost na cinka.
Czytając temat, niestety ale ci najbardziej krzyczący idą w stronę ameryki. Zamawiając gorącą kawę, trzeba im powiedzieć, ze kawa jest gorąca i istnieje ryzyko poparzenia.
Nie wiem ile zrobiłeś tych aut, raczej nie 3 takie i jeden taki tylko łączna liczba wszelkich JTDmów będzie liczona w trzycyfrowej liczbie. Póki co wywalone są dwa z podobnymi usterkami jak fabryczne, a chip jedynie przyśpieszył ew. zużycie. Rozmawiając z moim mechanikiem który robił mi chip w 2,4 powiedział mi od razu że jednostki 2,0 które trafiły w jego ręce były niezwykle wymęczone w porównaniu do 1,9 i 2,4. Szukanie kozła ofiarnego w tej sytuacji jest raczej nie na miejscu. Kupując auto używane ponosi się pewne ryzyko. Jeśli np miesiąc po zakupie komuś padnie sprzęgło albo dwumas to pójdzie do tego od kogo kupił ? Pewne rzeczy moim zdaniem są oczywiste i nie trzeba o nich krzyczeć co pięć minut. np Usuwasz DPF ale masz niesprawny silnik ? istnieje ryzyko że nie przejdziesz przeglądu, modyfikujesz tłumik by 2,4 brzmiało bardziej rasowo... fajnie ale decybeli na przeglądzie możesz nie oszukać itp itd.
Jedyna nauczka jaka płynie z tego tematu już tutaj padła. Chcesz mieć 200 km ? kup silnik który tyle ma, bo chcąc mieć spalanie 1,9 120 i moc 2,4 210 coś musisz poświęcić... może łożyska skrzyni, może sprzęgło, a może tłok...
Jedyne co bym na twoim miejscu Cinek zmienił, to dopisek na fakturze, ze nie odpowiadasz za szybsze zużycie jednostki silnikowej w związku z chipem.
Bo uporczywe naciskanie na ten jeden 'klawisz' w tej rozmowie chyba sugeruje, że nastąpi próba przerzucenia kosztów na Ciebie.
Swoja drogą ciekawi mnie ilu użytkowników poszło z robieniem chipa moją drogą. W moim silniku przywrócono seryjną moc i moment z nieco lepszą charakterystyką i ew. podniesienie dalej nastąpi dopiero po pół roku użytkowania auta i dokładnym jego zlogowaniu i teście organoleptycznym. Przy czym mi te 200 kilka KM wystarcza.
No nie żartuj, jedyne koszty to Ci przerzucający sami by ponieśli i się poza tym mocno ośmieszyli.
Jasne że robiąc jakiekolwiek modyfikacje ponosi się ryzyko (i samemu - właściciel) pokrywa jego koszty i tegoż następstw. Od tego każdy ma głowę na karku, obserwuje, myśli itp. (pierwsza myśl - hmm czemu ta durna fabryka zrobiła ten silnik z mocą 170KM a mogła 200 przecież ? Jacyś niedouczeni inżynierowie tam muszą pracować najwyraźniej. Nie dostrzegli schowanych bezpiecznych koni i Nm. Tak ? No chyba nie.
Nie trzeba żadnych dopisków na fakturze. Używane auta, nieznana przeszłość, nadmierne ponad przewidziane fabrycznie obciążanie - suma czynników. To takie spostrzeżenia z boku bo tu jakieś absurdy wyczytuję typu że tuner ma brać jakąś odpowiedzialność za modyfikacje. Tak jakby do nich zmuszał właściciela, co za bzdury.
Daleki jestem od piętnowania cinka,wręcz przeciwnie,próbuje zebrać jakieś informacje z tych 3 przypadków i wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłośc co do diagnostyki i napraw tycj jednostek.Nie potrzebna nagonka,auto cubelite dopiero będzie można oceniać faktycznie po rozbiórce.Na razie wiadomo tylko że ingerował wcześniej ktoś w kolektor ssący,po czym poprawiła się dynamika "dołu"
Poza tym klocki,tarcze,no i nie dawno 2mas a teraz awaria silnika która może a nie musi mieć nic wspólnego z softem.
Na pewno nie było problemu z uszczelką i niskim ciśnieniem,dopuszczam teze że może być wada materiału,ewentualnie wtryskiwacz
Silnik pracował na tydzień przed awarią jak zegarek,uszczelniałem wyciek i jechałem chwile,nie podpinałem jedynie się akurat tym razem do sterownika
Turbosprężarka już u cubelite też jest do roboty także przyczyn może być kilka
Chip może jedynie sprzyjać wczesniejszemu objawieniu owej wady materiału,ale to na pewno nie jest wina tunera
Do 159 2.0 można kupić pudełko od Magneti Marelli, czyli "fabrycznego" tunera Alfy. Jak pokazuje zestawienie:
http://www.me100t.com/me100t/?page_id=219
Oferują 188 KM. I pewnie tyle jest w miarę bezpieczne. Czy dla tych 10% warto się bawić w tuning? Mnie by się nie chciało :). Dla porównania - dla 1.4 MA zamiast 170 KM dają 201 KM...