tymbardziej, że to handlarz i z tego co widzę, to wszystkie auta mają w stanie idealnym.
Printable View
Typ: BMW Alfa Romeo...???
Ten koles z tego ogloszenia nie wie co pisze. Samochod nie ma TCS, nie ma dwustrefowej klimy, nie ma sterowania radia z kierownicy, nie ma tez poduszek kurtynowych ani przyciemnianych szyb. Stan lakieru jak z salonu, co jest niemozliwe przy takim przebiegu, wiec albo zdjecia poprawiane albo po prostu samochod byl caly malowany. Stan siedzen tez dziwnie dobry jak na 230tys, chociaz na zdjeciach niewiele widac bo sa podciagane programem graficznym.
Jesli chodzi ogolnie o zakup Alfy to trzeba sie przygotowac na ceny czesci zamiennych. Niestety sa dosc duze jak juz wszyscy tutaj wiemy. Awaryjnosc taka sama jak w innch 10-12 letnich samochodach. Znalezienie idealnego egz. jest prawie niemozliwe. Lepiej kupic czasem lekko sfatygowanego za grosze i naprawic jesli ma sie umiejetnosci.
Jesli chodzi o jazde to jak juz koledzy wspomnieli jest to samcohod klasy wyzszej, duzy, ciezki ale bardzo wygodny. Jechalem 156 i 159, dla mnie 166 zdecydowanie przewyzsza te samochody pod wzgledem komfortu i jakosci wnetrza w srodku.
Czy warto przesiadac sie z 156 ? No jasne ze tak:) bez zastanowienia.
Chcesz spokojnie i bezproblemowo eksploatować 166 to kup od forumowicza zadbaną, poczekaj, poszukaj i wtedy kup. Jajka niespodzianki sobie odpuść chyba że lubisz sobie klamocić i będziesz naprawiał niespodzianki przez jakiś rok czy dwa (zależy jakie przebiegi będziesz robił). Niestety ale tyle trwa "wyprowadzenie" zapuszczonego egzemplarza.
Marek
Wyprowadzenie zapuszczonego egz. jest wprost proporcjonalne do ilosci posiadanej gotowki;) Ja kupilem raz perelke to musialem zezlomowac! ten srebrny z avatara. Wiec drugim razem kupilem zapuszczonego z przebiegiem 130tys i robie sobie go powoli juz 6 miesiac. Jeszcze miesiac lub dwa i bedzie skonczony:)
Taka mala przestroga dla tej osoby ktora sie zanawia nad zakupem
Jak pojechalem ogladac ta srebrna to niby wszystko bylo wporzadku. Przebieg 130tys mil, zmienione wszystkie paski, swiece, olej. Samochod dopiero do przeszedl przeglad, a przeglad w Irlandii to nie taka popierdolka jak w PL. Uwalaja nawet za wytarte nakladki na pedaly! calosc zajmuje okolo godzinki i sprawdzaja doslownie wszystko. Bylem pewien ze kupuje samochod w bardzo dobrym stanie, poza lekkimi przycierkami itp pierdolami. Dostalem nawet banke Seleni do nast wymiany. Zaczelo sie po miesiacu i wymianie oleju. Okazalo sie ze silnik to zlom i byl zalany jakims gownem. Dwie swiece byly rozwiercone i wstawione z Audi. Poleciala nagrzewnica. Padlo cale zawieszenie. Geralnie nawet nie bylo sensu nic robic. Zezlomowalem i stracilem cala kase, zeby kupic 166 sprzedalem swoje zrobione Mondeo st200. Koles dal w lape ( co nie jest takie latwe w IE ) zeby przeszedl przeglad a ja stacilem cala kase. Do tej pory sam nie moge tego przezyc.
Proponuje sie nie napalac i dobrze przyjrzec autu, chociaz nawet to nie gwarantuje ze cos bedzie nie tak.
Dlatego dobrze trafić auto np z historią na forum a nie taczką faktur.
To ze ktoś jest zarejestrowany na forum nie daje pewności co do stanu technicznego samochodu. Niestety nie wszyscy forumowicze są Alfaholikami nawet jeśli myślą, że są i ogłaszają to wszem i wobec. Osobiście się o tym przekonałem.
nie muszę kupować tylko zastanawiam się nad kupnem:) mi sie trafiła dobra alfa zawieszenie zrobiłem po dwóch latach od zakupu, chłodnica, rozrząd, przewody gumowe :) w sumie to tarczę z klockami wymienić i gitara :) ale tak się napatrzyłem na 166 2.4 jtd chciałem się dowiedzieć co sądzą Ci którzy mają taki egzemplarz:) cytuje "Ja jednak z autopsji zalecałbym kupno klubowego lub sprawdzonego egzemplarza" hm a gdzie na forum są takowe ogłoszenia hm