usunięcie klap wirowych - wady i zalety

Cytat:

---

Napisał anAlfaBeta

Że co? Pierwsze słyszę, żeby silnik dymił, bo dostaje więcej powietrza. Poza tym, klapy wirowe to nie przepustnica, one nie sterują ilością powietrza w cylindrze, tylko zmieniają geometrię kanałów dolotowych, aby przy niskim przepływie powietrza zwiększyć zawirowania w cylindrze, a co za tym idzie poprawić mieszanie się powietrza z paliwem i jego rozprowadzenie po cylindrze. Przy niskich obrotach potrzebne są dodatkowe turbulencje - klapy wirowe zamknięte lub kolektor dolotowy wydłużony (VIS, VIM, VLIM, CHT, DSI...) - a przy wysokich obrotach ważniejszy jest niski opór i duża przepustowość - klapy wirowe otwarte lub kolektor skrócony.

Zdecydowanie większym problemem dla DPF jest, jeśli klapy się nie otwierają wtedy, kiedy powinny (zapieczone, zalepione) lub gdy są nieszczelne ich osie (powietrze ucieka bokiem, do cylindra trafia go mniej, niż ECU widzi na MAP sensorze) - w obu przypadkach mieszanka może być zbyt bogata i źle wymieszana - dużo sadzy, zatkany DPF itd.

---

Klapy wirowe to nie to samo co zmiana długości dolotu w benzynowych motorach.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał Gzibo

A ja jeszcze z innej strony chciałem podpytać o temat klap.

Czy jest szansa (i sens) bez ściągania kolektora dostać się do silniczka klap wirowych, zdjąć z niego dźwignię a klapy ręcznie ustawić i zablokować w pozycji otwartej?

Myślę, że klapy urywają się lub rozszczelnia kolektor na osiach ze względu na ich ruch wykonawczy, więc jak je odpiąć od silniczka i zostawić (zablokować) otwarte to wg mnie ryzyko urwania jest minimalne, a przepływy będą takie jak po usunięciu.

Pytanie, czy da się to zrobić. Bo jeśli i tak trzeba do tego wyjąć kolektor to lepiej zrobić to już porządnie.
Oczywiście pytam, bo temat znam tylko z teorii i zdjęć. A pod maską widać, że dostęp bez demontażu jest raczej kiepski. Ale może się jednak da?

---

Teoretycznie możliwe.Ale powiem Ci mechanizm przestawianie klap wygląda jak z zabawki i też taką ma wytrzymałość.Każda klapa może patrzeć w inną stronę gdy pozcinają się plastikowe ząbki na listwie i/lub osiach klap(w mojej przy 115tys były pozcinane) i nie będzie możliwe zablokowanie ich w otwartej pozycji. Demontaż kolektora nie jest taki straszny. A i dodam że gdy zobaczysz te klapy to zmienisz zdanie ;) Mowa oczywiście o kolektorze plastikowym.

Cytat:

---

Napisał Gzibo

A ja jeszcze z innej strony chciałem podpytać o temat klap.

Czy jest szansa (i sens) bez ściągania kolektora dostać się do silniczka klap wirowych, zdjąć z niego dźwignię a klapy ręcznie ustawić i zablokować w pozycji otwartej?

---

Nie, klapy będą się swobodnie obracać jeśli odłączysz je od sterowania, nie bardzo jest jak je zablokować. W kolektorze plastikowym każda ma zębatkę a nastawnik porusza listwą zębatą. W kolektorze alu nastawnik porusza bezp. jedną z klap a ruch na pozostałe przenoszony jest przez metalową listę na górze kolektora (która nomen omen lubi spadać).

Cytat:

---

Napisał lesio146

Klapy wirowe to nie to samo co zmiana długości dolotu w benzynowych motorach.

---

??? Ja nie powiedziałem, że to to samo, ale funkcja ta sama. Z benzyną to nie jest związane, bo klapy wirowe występują/występowały zarówno w turbodoładowanych jak i wolnossących silnikach bez względu na zastosowane paliwo (Toyota 4A-GE, 7A-FE). Funkcja klap wirowych jest taka sama jak zmiennej geometrii dolotu.

Cytat:

---

Napisał anAlfaBeta

Nie, klapy będą się swobodnie obracać jeśli odłączysz je od sterowania, nie bardzo jest jak je zablokować. W kolektorze plastikowym każda ma zębatkę a nastawnik porusza listwą zębatą. W kolektorze alu nastawnik porusza bezp. jedną z klap a ruch na pozostałe przenoszony jest przez metalową listę na górze kolektora (która nomen omen lubi spadać).


??? Ja nie powiedziałem, że to to samo, ale funkcja ta sama. Z benzyną to nie jest związane, bo klapy wirowe występują/występowały zarówno w turbodoładowanych jak i wolnossących silnikach bez względu na zastosowane paliwo (Toyota 4A-GE, 7A-FE). Funkcja klap wirowych jest taka sama jak zmiennej geometrii dolotu.

---

Funkcja klap wirowych diesla a zmienna długość dolotu benzynowych silników wolnossących to inna bajka.Inne cele i inne środki.

Znowu powracam z problemem klap... mianowicie
Alfa po zmianie silnika, podobno upalone tłoki i podobno klapy wszystkie w kolektorze są (205kkm realne). Samochód robiony przez serwis na ich koszt więc nie ma mowy o usuwaniu klap i oczywiście na wymianę silnika jest rękojmia na rok więc nie mogę grzebać przy elementach silnika, no chyba, że nie zależy mi na tej rękojmi to hulaj dusza. Kolektor podobno wyczyszczony, klapki bez luzów, wszystko niby ok... Pan w serwisie powiedział mi, że jeśli tak bardzo obawiam się urwania klapek ("ale one się przecież nie urywają") to mam sobie wstawić zaślepkę egr niepełną. Da mi coś ta zaślepka czy nie warto się bawić w półśrodki i odczekać jakiś czas by potem pozbyć się klap i egr za jednym zamachem?

Ta zaślepka nie daje ci nic. Jak już to pełna zaślepka, wyłączenie EGR i ustawienie na stałe klap w pozycji otwartej. Nie jest to 100% zabezpieczenie jak w przypadku ich usunięcia ale zdecydowanie zmniejsza ryzyko ich urwania.

Tylko czy wyłączenia EGR i ustawienia klap w jednej pozycji w przypadku jakiejś awarii nie będą uznawać za ingerencje w silnik i będzie to podstawa do nie uznania rękojmi? Sam nie wiem co robić bo przeczucia mam złe (jak to z klapami bywa). Ciężko też stwierdzić czy na pewno je zostawili i czy faktycznie były wszystkie 4

Cytat:

---

Napisał MM97

Tylko czy wyłączenia EGR i ustawienia klap w jednej pozycji w przypadku jakiejś awarii nie będą uznawać za ingerencje w silnik i będzie to podstawa do nie uznania rękojmi? Sam nie wiem co robić bo przeczucia mam złe (jak to z klapami bywa). Ciężko też stwierdzić czy na pewno je zostawili i czy faktycznie były wszystkie 4

---

To jest ingerencja w oprogramowanie. Ale jeśli zrobi ci t9 ktoś na stole to count nie będzie liczony. Więc na pierwszy rzut oka ciężko będzie to stwierdzić.

Cytat:

---

Napisał MM97

Tylko czy wyłączenia EGR i ustawienia klap w jednej pozycji w przypadku jakiejś awarii nie będą uznawać za ingerencje w silnik i będzie to podstawa do nie uznania rękojmi? Sam nie wiem co robić bo przeczucia mam złe (jak to z klapami bywa). Ciężko też stwierdzić czy na pewno je zostawili i czy faktycznie były wszystkie 4

---

To załóż tylko zaślepkę pełną EGR i zostaw klapy bez ingerencji. Będą pracować w "czystym" środowisku się nic im nie stanie. Pytanie czy zaślepka EGR nie jest podstawą do nie uznania rękojmi?

Cytat:

---

Napisał quba

To załóż tylko zaślepkę pełną EGR i zostaw klapy bez ingerencji. Będą pracować w "czystym" środowisku się nic im nie stanie. Pytanie czy zaślepka EGR nie jest podstawą do nie uznania rękojmi?

---

Bzdura.Co EGR i spaliny w dolocie z niego mają do urwanych klap???Widziałeś jak to wygląda??Klapki są zgrzane z ośkami w dwóch punkcikach.I właśnie urywają się na tych zgrzewach.Więc nie rozumiem w czym EGR jest problemem??? Że są zabrudzone???One nie od tego się urywają a od zabawkowej wręcz konstrukcji i wykonania.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał @sdero

Ta zaślepka nie daje ci nic. Jak już to pełna zaślepka, wyłączenie EGR i ustawienie na stałe klap w pozycji otwartej. Nie jest to 100% zabezpieczenie jak w przypadku ich usunięcia ale zdecydowanie zmniejsza ryzyko ich urwania.

---

Niby dlaczego nic nie daje???Ogranicza przepływ spalin przez EGR co najmniej o połowę.Więc logiczne jest to że zabrudzenie EGR i kolektora następuje co najmniej dwa razy wolniej. Więc coś daje.


Jestem przekonany że ustawienie klap w jednej pozycji nie gwarantuje że się one nie urwą.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał MM97

Znowu powracam z problemem klap... mianowicie
Alfa po zmianie silnika, podobno upalone tłoki i podobno klapy wszystkie w kolektorze są (205kkm realne). Samochód robiony przez serwis na ich koszt więc nie ma mowy o usuwaniu klap i oczywiście na wymianę silnika jest rękojmia na rok więc nie mogę grzebać przy elementach silnika, no chyba, że nie zależy mi na tej rękojmi to hulaj dusza. Kolektor podobno wyczyszczony, klapki bez luzów, wszystko niby ok... Pan w serwisie powiedział mi, że jeśli tak bardzo obawiam się urwania klapek ("ale one się przecież nie urywają") to mam sobie wstawić zaślepkę egr niepełną. Da mi coś ta zaślepka czy nie warto się bawić w półśrodki i odczekać jakiś czas by potem pozbyć się klap i egr za jednym zamachem?

---

Jak silnik pracuje jak należy olej rękojmie i wywalaj klapy.

Cytat:

---

Napisał lesio146

Bzdura.Co EGR i spaliny w dolocie z niego mają do urwanych klap???Widziałeś jak to wygląda??Klapki są zgrzane z ośkami w dwóch punkcikach.I właśnie urywają się na tych zgrzewach.Więc nie rozumiem w czym EGR jest problemem??? Że są zabrudzone???One nie od tego się urywają a od zabawkowej wręcz konstrukcji i wykonania.

---

jest problemem bo brudzi kolektor, klapy pracują z oporami bo gromadzi się syf i potrafią się urwać

Cytat:

---

Napisał lesio146

Niby dlaczego nic nie daje???Ogranicza przepływ spalin przez EGR co najmniej o połowę.Więc logiczne jest to że zabrudzenie EGR i kolektora następuje co najmniej dwa razy wolniej. Więc coś daje.

---

a tu piszesz odwrotnie niż w poprzednio zacytowanym fragmencie...
niepełne zaślepki niewiele dają

Cytat:

---

Napisał lesio146

Jestem przekonany że ustawienie klap w jednej pozycji nie gwarantuje że się one nie urwą.

---

a ja uważam że praktycznie wyeliminowują możliwość urwania - one się urywają podczas pracy bo mają opory. skoro nie pracują to się raczej same nie urwą np od wibracji (no chyba że już są tak nadwyrężone że któraś ledwo wisi)