-
Nie dziś ale w tym tygodniu:
- wymieniłem prawą półoś (lekko nie było)
- wymieniłem przedni prawy błotnik (co za "mądry inaczej" wymyślił plastikowe elementy montażowe)
- uszczelniłem puszkę filtra powietrza
- wyczyściłem filtr powietrza K&N
- uszczelniłem wydech
- wkleiłem odstające listwy progowe
- wymieniłem sondę Lambda
- umyłem
- żona odkurzyła wnętrze
- dziś ruszamy nad morze: Bella ma przejażdżkę ;)
-
Nowe łożysko w przednim kole SKF.Poprzednie BTA wytrzymało 3tys.
-
Nie dziś,ale w tym tygodniu wyrzucone klapy z kolektora ssącego,kolektor wyczyszczony i zaspawany do tego nowy pasek wielorowkowy i rolka bo juz słychać ją było. :)
-
Dzisiaj założone nowe halogeny :)
-
Wymiana żarników ksenonowych na nowe. Efekt super, tylko niestety:
- prawie cały dzień zabawy
- lewa lampa do poprawki, palnik źle ułożony i soczewka nie skupia :(
-
-
Wymieniłem oba tylne łączniki stabilizatora...Było trochę cięcia i iskry się sypały, ale zabieg ostatecznie się udał:)
-
w zasadzie, to nie dzisiaj, tylko ostatnie 1,5 tygodnia - po uszkodzeniu się zaworu i niepracującym 3 cylindrze, zrobiono:
- planowanie głowicy
- wymiana dwóch zaworów
- czyszczenie pozostałych 14 zaworów
- wymiana oleju i filtra
- inne zabiegi w silniku, które doprowadziły Bellę do porządku i stanu "smigalności" :)
portfel lżejszy o kilka tysięcy PLNów, ale i tak na twarzy banan :)
-
ie dziś, ale w ostatim tygodiu i wczoraj:
- kupiona polerka profesjonala dla amatorów :)
- mycie karcherem, polerowaie całego auta, mycie samponem z woskiem karcherem i woskowanie
- wczoraj tylko spłukanie budy z kurzu i malowaie zacisków na czerwono
- i dokladne mycie opon i alusów także od wewnętrznej strony
-
Wczoraj zaślepiłem EGR oraz wymieniłem filtr powietrza i paliwa. Bella przestała szarpać przy zmianie biegów, a szykowałem się już na wymianę sprzęgła.