Napisał
szybka
To chyba każdy z nas w co najmniej 10 letnie 156,wkłada rocznie ok. 5 tys.zł,że by autko śmigało.Piszę o bieżących naprawach,wymiana opon,klima,itp.Coś za coś.Zauważyłem,że wszystkie auta są lepsze,nie nasze.Jak,się porozmawia z kolegami,którzy mają innej marki,często dużo nowsze o droższe,to tez wychodzą różne kwiatki.Już wolę dokładać do 156,bo po pierwsze mi pasi,a druga kwestia to mam dobrego mechaniora.Kupię np. Volvo,za nim znajdę dobrego mechanika to mogę wydać majątek i w sumie autko nudne,miałem V70.Chyba po śmigam jeszcze z 2 sezony i zamienię na 156 2,0l JTS benzyna,ostatni rok produkcji albo zaszaleje i Julkę z 235km motorkiem w kolorze czerwonym oczywiście benzyna,tylko te fotele,coś w Julce nie teges.