Aha no to może dawać taki efekt. Ja myślałem, że Ty regenerowałeś reflektory.
Ale i tak według mnie lewy świeci za nisko w stosunko do prawego.
Printable View
Aha no to może dawać taki efekt. Ja myślałem, że Ty regenerowałeś reflektory.
Ale i tak według mnie lewy świeci za nisko w stosunko do prawego.
Prawe też chyba delikatnie za nisko jest bo słaby zasięg ma. Mi świeci prawe wyraźnie dalej ale i tak mi się wydaje, że świecą zbyt blisko.
Wydaje mi się, że coś z lampą lewą jest nie tak, bo nawet wyciągnąłem z niej połamany pierścien na soczewce żeby sie dało regulowac..
Mimo wszystko silniczki pracują bdb z sampoziomowania, niestety lewa lampa nei chce sie sama poziomowac nie mam pojęcia co jest przyczyną.. Ani ręcznie z silniczka, ani sama nie pracuje, natomiast po zmianie silniczka z lewej i włożeniu w prawą wszystko działa jak należy... Ahh te lampy..
Też mam problem z lampami :P w jaki sposób podnieść odległość świecenia? W tej chwili linia światła konczy się jakieś 5 metrów przed autem i tragicznie się jeździ. Jest pokrętło na silniczku i na lampie ale jak kręcę jednym i drugim to nic się nie zmienia :mad:
Do podnoszenia są pokrętła na silniczkach jak nie reagują to pewnie wyskoczyły z zaczepów co też jest opisane już w jakimś temacie.
U kaaca tak jak myślałem. Nie wyregulowane swiatla. U crisa to nie rozumiem. Regulacja ci działa ale wyżej nie podniesiesz? Może lampy masz zle założone?
Co to znaczy 2 cm???? Nie rozumiem was.... To wasze pierwsze auta w zyciu??? :) pokretlo ustawia się na swiecenie max w gore a potem idziesz i ręcznie pod maska ustawiasz na optymalnym poziomie. Tak aby po załadowaniu auta móc opuścić jak ci w niebo beda swiecic. W gore podnosić nigdy nie musisz. Ziemniaków pod maska nie wozisz. I tyle w temacie. Nie ma w tym żadnej filozofii.