Napisał
slawek986
Witam
Panowie problem rozwiązałem Tak jak Tomek sugerował zregenerowałem wtryskiwacze WSZYSTKIE 5 sztuk!!!! Cena duża ale różnica w poruszaniu się rewelacyjna.
Co do tych klapek, to ja je wywaliłem bo przepuszczały koło osiek (wcześniej regenerowałem kolektor i chociaż gość zapewniał że wytrzyma długi czas, to po pół roku puszczał!!! Sam gość przyznał mi później rację, że regeneracja na dłuższą metę nie zdaje egzaminu) Ale wracając teraz po naprawie układu wtryskowego mogę powiedzieć, że samochód nie stracił nic po usunięciu tych klapek. Co do ich roli to się na tym nie znam ale mając na uwadze że jedna urywając się może rozwalić silnik w mak to może lepiej ich nie mieć??? To tak z innej beczki.
Potwierdzam, że nie utraciło autko nic po ich usunięciu wręcz przeciwnie.
Pozdrawiam