tez nie dojechalem :/ sorry :/
Printable View
tez nie dojechalem :/ sorry :/
Mi akurat żona zabrała samochód, bo jej polówka zaczęła strzelać fochy
no fakt nikt nie dojechał ja byłem ale pod inną altanką bo tam podobno 4 są
nawet nie było komu kawy zrobić:D
no ale czego sie spodziewać jak już bocian coś zorganizuj to wiadomo że lipa:D
yyy fotki od Marychy jakieś będą???
Przeciez Marychy nie bylo...