Alfa 156 GTA

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

Natomiast co do BMW M3 czy Hondy S2000 - z całym szacunkiem dla Alfy, ale gdzie Rzym a gdzie Krym. GTA to ubrana lepiej 156tka z zacnym silnikiem nijak wyważeniowo tam nie pasującym :) ale ot taka szczypta beztroski Włochów tak wyrażona :)
S2000 - od podstaw zaprojektowana z uwzględnieniem sztywności nadwozia, rozkładu masy, niesamowicie trwała i niezawodna, świetne auto, M3 - technologicznie też mocno inne (z tego co jako laik w temacie BMW wiem) cywilne modele BMW.

---

No to z takim podejściem można stwierdzić, że M3 to taka trochę inaczej ubrana BMW, a to, że ma sztywniejsze zawieszenie, mocniejszy silnik i inny design (pakiet M) - to o niczym nie znaczy. Dlaczego więc E30 z silnikiem 325 kosztuje 20 tysięcy, a M3 - 150 tysięcy? Bo zostało ich MAŁO w porównaniu z klasycznymi E30. Czy to jest bańka rosnących cen? Nie sądzę. Klasyk ma to do siebie, że nigdy nie będzie ich więcej. Nie da się w żaden sposób pozyskać nowej E30 czy nowej Hondy S2000 - wyprodukowano ich określoną ilość, z roku na rok ta liczba maleje (auta się np. rozbijają), ceny automatycznie idą więc w górę. 156 GTA SW wyprodukowano 1678 sztuk (manual i selespeed). Żeby oddać "absurd" tej liczby - fabrykę Ferrari opuściło w przeciągu pięciu lat 7 razy więcej modeli F355. Wysoko wyceniana S2000 to produkcja ponad 100000 sztuk! Więc wg mnie kwestią tylko czasu jest, kiedy wzorowo utrzymane GTA będzie naprawdę rodzynkiem na rynku. Sam się rozbiłem o prosty temat Mercedesa - gdzie modele R129 w przeciągu ostatnich 3 lat podrożały o 100% i nadal jest parcie kupujących na dobrze utrzymane egzemplarze.
Kwestia trwałości jest w tej sytuacji drugorzędna - jest mnóstwo klasyków, które postrzegane są jako mało trwałe a ludzie kupują je nie patrząc na nic. Idealny przykład - Lancia Delta Integrale. Wszystko można o tym aucie powiedzieć z wyjątkiem tego, że jest trwałe. Podobnie starsze Alfy - GTV6 na przykład. Kup teraz taki egzemplarz. Pamiętam, jak parę lat temu dało się takie coś przywieźć z Niemiec za c.a. 20 tysięcy złotych...

Tomek wspomniałeś powyżej o GTA z ok 23 k PLN, która jest do lakierniczych poprawek.
Napisz coś więcej jeśli jest to aktualna sprawa (sedan, SW, rok, kolor, skrzynia itp).
Pozdrawiam.
- Rafał

Cytat:

---

Napisał kecaj73

Wiesz, nie wiem czy to realne czy bajka.
Dlaczego ?
Jeśli Szwajcar to raczej wozy wyposażone są na maxa, a te wystawione alfy mają zwykłe światła a nie xenony. Następna sprawa że tam bez wielkich dzwonów czy aut ,,bezproblemowych,, nikt nie oddaje za pół darmo . Jedźmy dalej, jeśli już kupiona tanio to jakimi kosztami została przywrócona do życia. Handlarz naprawia zazwyczaj tanim kosztem bo nie robi tego dla siebie a na sprzedaż. On czy jego żona tym nie będą jeździli. 22900,- toż to prawdziwa okazja za taki samochód jak w opisie....zresztą oba miały taki sam nienaganny opis. Ktoś zainteresował się czerwoną bo szuka w takim kolorze i odpuścił sobie, widział co jest. Najtańsza igła gta na rynku, taniej jak w Szwajcarii, cena po prostu kosmos biorąc pod uwagę jej zakup, transport,nie liczę napraw bo wg opisu 100% bez przygód. Chętnie zapoznam się z Twoim opisem tego modelu a i nie omieszkam przy sposobności obejrzeć jeśli mi dane będzie. Po prostu w takie okazje nie wierzę a podziwiam ludzi którzy nie potrafią racjonalnie myśleć.Pozdr

---

Ja nie kupiłem, na spocie była osoba której znajomy stał się jej posiadaczem. Samochód był na przeglądzie u Twardowskiego i nie było żadnych zastrzeżeń.

Cytat:

---

Napisał kylo1986

ToTI bylo tylko w 159, w oryginale to nie wychodzilo z rozstawem 5x98
Jakosc takich felg niedawno podziwialem, podziwiam ludzi co na tym jezdza- musz miec wielkie kochones

---

Jeśli już ten temat poruszyłeś, to moim zdaniem felgi są oryginalne i mają rozstaw 5x110, ale zastosowano dystanse zmieniające rozstaw śrub. Zapytaj kolegi Matejko, on co nieco wie o montażu 19" TI do GTA.
Pozdrawiam.
- Rafał

Jeszcze jedno, blacharze często ,,zapominają,, że podłużnice w zwykłej 156 a 156 GTA różnią się i są dodatkowo wzmacniane. Zapominają też że punkty pomiarowe /naprawy blacharskie/ są inne, też często ,,janki,, mierzą przekątne a tu nie są jednakowe. Np autorobot ma podane punkty wymiarowe do 156 a gta już nie a są inne. Jak chcesz mieć to płać za program na te inne auta 5 tys pln. Tak jak Tomek napisał tak i ja bo znam bdb ceny tych aut poza naszą zachodnią granicą, za 22900 sprowadzona już do pl w tym przypadku ze Szwajcarii licząc z kosztami transportu, po naprawach czy to blacharskich czy mechanicznych, po uwzględnieniu marży handlarza...to mega mega mega ,,okazja,, jak za ,,perełkę,,. I gdzie tu logika jak sprowadzone auto jest tańsze u nas niż w kraju z którego zostało sprowadzone ? Ktoś dokłada do interesu ?

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

GTA to ubrana lepiej 156tka z zacnym silnikiem nijak wyważeniowo tam nie pasującym :) ale ot taka szczypta beztroski Włochów tak wyrażona :)

---

No nie gadaj bo zwykła 156 a gta to zupełnie inne samochody i nie patrzę tylko na silnik. Ja tam beztroski Włochów nie widzę.

No jak nie, już w nazwie dali powód do śmiechu nazywając ją "Allegerita" (odelżona) , gdzie to odelżenie ? jakieś karbony? aluminium ?

Oczywiście że są różnice, jednak bazą jest 156. Nie jest to samochód _od podstaw_ skonstruowany. To są modyfikacje do 156.

Co do cen - jak wspomniałem prognozować nie mnie, co z nimi będzie :) może to początek bańki, środek a nie koniec ? nie wiem. Nie takie pękały.
Czemu ?- wśród pokoleń teraz rosnących maleje niesamowicie rola samochodu, traktują to jak środek przemieszaczania się ,w dodatku w miastach szalenie niewygodny.
Ot , niektórzy jakiegoś 125p czy malucha przygarną, za większe pieniądze niż kiedyś ? - bo więcej pieniędzy mają.
Oczywiście zawsze będą hobbyści itd. Jednak czy będzie ich na tyle żeby po wspomnianych S2000 , które są lepszymi samochodami, innych lepszych, bardziej oryginalnych samochodach kupić też GTA ? no może.
Wzrost cen z barku egzemplarzy ? - to tak, w rozbijanych przez młodzież prowadzącą jednoręcznie (ostatnio na taką GTA się natknąłem) - to powszechne chyba i faktycznie to powód do wzrostu cen, ale "cukiereczków" . A takie to chyba poza otomoto się rozchodzą.

- - - Updated - - -

I żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał - to fajny wóz, jednak to nie ta liga co M3 czy S2000 po prostu. Już w kwestii napędzanej osi odpada u wielu potencjalnych kupców czegoś dla frajdy.

A co do cen, to kto wie, może jeśli Giulia zwróci uwagę światka motoryzacyjnego na Alfę jako markę, to może się ciut większe zapotrzebowanie zrobi i na starsze modele.

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

No jak nie, już w nazwie dali powód do śmiechu nazywając ją "Allegerita" (odelżona) , gdzie to odelżenie ? jakieś karbony? aluminium ?

Oczywiście że są różnice, jednak bazą jest 156. Nie jest to samochód _od podstaw_ skonstruowany. To są modyfikacje do 156.

---

Mało która wersja topowa modelu danej marki jest konstruowana od podstaw! Płacisz za to, że masz oryginalne M-serie, oryginalne AMG, oryginalne GTA, czy inne oryginalne limitowane wersje danego modelu. Mogą się one różnić naprawdę pierdołami od modelu najpopularniejszego, ale te pierdoły oraz rozpoznanie danego modelu po numerze nadwozia świadczy o jego unikatowości. Mógłbym Ci tu przykładami sypać z rękawa... tylko po co?

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

Wzrost cen z barku egzemplarzy ? - to tak, w rozbijanych przez młodzież prowadzącą jednoręcznie (ostatnio na taką GTA się natknąłem) - to powszechne chyba i faktycznie to powód do wzrostu cen, ale "cukiereczków" . A takie to chyba poza otomoto się rozchodzą.

I żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał - to fajny wóz, jednak to nie ta liga co M3 czy S2000 po prostu. Już w kwestii napędzanej osi odpada u wielu potencjalnych kupców czegoś dla frajdy.

---

Nie ta liga cenowa również. Z 30-ma tysiącami to sobie obecnie możesz polować na w miarę zadbane E46 330i z jakimś M-pakietem. Na M3 trzeba mieć 3x tyle. NA M3, które nie zostało odwinięte z drzewa, oczywiście. Czy bańka na klasyki pęknie? Tak samo można to prognozować jak pęknięcie bańki na obrazy znanych malarzy. OBstawiam, że to jest możliwe tylko wtedy, gdy wybuchnie jakiś kolejny, ogólnoświatowy kryzys finansowy i znowu się okaże, że nie można zjeść pieniędzy ;)

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

Co do cen - jak wspomniałem prognozować nie mnie, co z nimi będzie :) może to początek bańki, środek a nie koniec ? nie wiem. Nie takie pękały.
Czemu ?- wśród pokoleń teraz rosnących maleje niesamowicie rola samochodu, traktują to jak środek przemieszaczania się ,w dodatku w miastach szalenie niewygodny.
Ot , niektórzy jakiegoś 125p czy malucha przygarną, za większe pieniądze niż kiedyś ? - bo więcej pieniędzy mają.
Oczywiście zawsze będą hobbyści itd. Jednak czy będzie ich na tyle żeby po wspomnianych S2000 , które są lepszymi samochodami, innych lepszych, bardziej oryginalnych samochodach kupić też GTA ? no może.
Wzrost cen z barku egzemplarzy ? - to tak, w rozbijanych przez młodzież prowadzącą jednoręcznie (ostatnio na taką GTA się natknąłem) - to powszechne chyba i faktycznie to powód do wzrostu cen, ale "cukiereczków" . A takie to chyba poza otomoto się rozchodzą.


A co do cen, to kto wie, może jeśli Giulia zwróci uwagę światka motoryzacyjnego na Alfę jako markę, to może się ciut większe zapotrzebowanie zrobi i na starsze modele.

---

Zajmuję się min pojazdami klasycznymi i powiem Tobie że dynamika zainteresowania samochodami typowo kolekcjonerskimi, zabytkowymi i tych które niedługo mogą nimi być, jest wciąż rosnąca. Nie tylko przybywa tych którzy takie pojazdy posiadają ale i firm specjalizujących się w ich odbudowie. To jest bardzo prężnie rozwijający się rynek. To też świetna lokata kapitału jeśli ktoś myśli długoterminowo. Wymieniony przez Ciebie 126 to bardzo bardzo mały ułamek naszego rynku. Zresztą słusznie pojechałeś po sentymencie tego pojazdu ale z małym drobiazgiem bo powinieneś przełożyć to na zwykłą 156 produkowaną może nie tak masowo jak maluch ale podobieństwo jakieś jest. Nawet nie zdajesz sobie chyba sprawy na jakich pojazdach można zarabiać. Na banalnej kiedyś wsk, po jej odbudowie zarobiłem 4 tys. I nie jest to odosobniony przypadek. W warsztatach specjalizujących się w odbudowie pojazdów zabytkowych, nietypowych znajdziesz kolejki na 2 lata do przodu. Alfa gta, model 156 ma predyspozycje by zostać pojazdem który zechcą mieć w swoich zasobach ludzie którzy bawią się motoryzacją i jednocześnie na niej zarabiają. Tak jak za w/w przykładem który przytoczył Tomek odnośnie ilości wyprodukowanych egzemplarzy 156 gta sw to nie wszystko bo dochodzi też okres przez jakie była produkowana /krótki/ jak i charakter tego wozu i nawiązanie do sportowego kultu z jakiej wywodzi się alfa. Nie bez znaczenia ma też tu wspomniany silnik z jego brzmieniem i właściwościami. Mam kolegę Włocha który ponad 20 lat temu zaczął skupować mało rokujące wtedy pojazdy jak ford taunus i granada. Akt na nich zarabia, a co ciekawsze potrafi zarobić jeszcze więcej sprzedając nie w całości a na części.

http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...tml#aadf556294 to oprocz felg ze sa od 159 ti cos wiadomo na temat tej gta? Sprzedawca powiedzial ze jest to jedna z jego kolekcji alf gta.Bez wkladu finansowego poza rysą na tylnych drzwiach i błotniku.Ori felgi 17" sa w dobrym stanie.Nie ma Q2

kiedyś przewinęła się w ogłoszeniach, chyba Otwock