Napisał Rudolf
OMG :shock:
Trzeba wam tłumaczyć jak dzieciom :roll:
Ok. Twój sasiad ma calibre obwieszona plastixami dookoła a ty codziennie rano idac do pracy śmiejesz się z jego samochodu. Czy to znaczy że cie boli to ze on ma a ty nie???
Twój sasiad ma BMW, ty się codziennie z niego śmiejesz ze jest drech bo tylko dresy jeżdżą BMW, znaczy się boli cie że on ma BMW a ty nie.
Twój sasiad codziennie ironicznie pyta czy twoja alfa jest sprawna. Znaczy się boli go to że ty masz alfe a on np VW tak???