tak, słyszałem, że aby przerobić 147 z tyłu na GTA
trzeba przespawać z tyłu poszycie, by było szerzej
jeden forumowicz napisał, że kupił do tego celu ćwiartki
jak zabezpiecza się wykonane spawy od środka?
Printable View
Panowie, możecie nie śmiecić od rzeczy w tym temacie ?
Moim zdaniem przespawywanie tylnych błotników, pozniej szpachlowanie tego to ogónie jakaś masakra.. i trzeba naprawdę fanatyka, żeby robił takie mody.. i żeby to zrobić jak należy trzebaby odrazu polakierować auto po całości.. więc samo lakierowanie to koszt ok. 4000zl.. części 3000zł.. blacharz 1000zł.. i już mamy 8000zł. Zapinając zderzaki i progi GTA-look koszt wraz z lakierowaniem to ok. 2500zł, a efekt patrąc na moją 147-mkę jest naprawdę bardzo fajny, oczywiście nie tak jak z poszerzonymi po 1,5cm nadkolami.. ale myślę, że przy tak ogromnej różnicy w kosztach, zdecydowanie rozsądniejszy.. :)
Moje auto nie jest stylizowane na GTA więc znaczka tutaj nie zobaczysz. Czytaj uważnie. Również radzę poczytać dlaczego zmieniłem body-kit, później się wypowiadać przez co auto jest szybsze.
Sołtys Z Pasowaniem elementów i lakierowaniem wyszło mnie ok 2500-2700zł na gotowo, w tym robiłem jeszcze kilka poprawek i próg wgnieciony. Podałem cenę całościową.
Widzisz Mariusz, ja się z Tobą zgadzam bo do tak dużych przeróbek jak przespawanie tylnych błotników z GTA jakoś mnie nie ponosi. Aczkolwiek gdybym wcześniej myślał o zmianie koloru to może zdecydowałbym się na manewr poszerzenia błotników w trochę poostrzy sposób a efekt byłby pewnie podobny. No ale zdecydowałem się na 7,5" felgi których zmieniał już nie będę i pozostaję przy tym co jest.
Napiszę tak: dla mnie odróżnienie prawdziwej GTA od takiej GTA-look to nic trudnego i naklejenie na niej emblematu GTA tego zadania mi nie utrudni. Osoby, które taki emblemat mógłby zmylić mają zbyt małą wiedzę. Dla takich to pewnie i Twoja i moja będzie GTA ;)
P.S. Moja nie będzie miała emblematu GTA
HyenaHF - jeśli to było rozwinięcie tej myśli to niezbadane są ścieżki Twych myśli.
niezbadane są ścieżki Twych myśli, skoro problem doklejania emblematu sprowadziłeś do analizowania poziomu wiedzy bliżej nieokreślonego oglądacza, co się tak na innych oglądasz?
chyba masz jeszcze mniej ode mnie do powiedzenia w tym temacie, skończ zaczepki
ok, nie ja nazywam ludzi hipokrytami a zaczepianie kogokolwiek mi nie w głowie.
A na innych się nie oglądam, a zwłaszcza to co kto sobie na samochodzie przyklei.
Wracając do tematu - tak wygląda mini GTA :)
http://www.youtube.com/watch?v=hTOXEe2hFmg
I ładnie zrobiony GTA-look (nawet ze znaczkiem GTA) - no może z wyjątkiem wlotu na masce ;)
http://www.youtube.com/watch?v=khijEsofeGM
Drogi Mariuszu.W moim przypadku nie ma ani grama szpachli na tylnych błotnikach oprócz dwóch miejsc gdzie błotniki były uszkodzone podczas transportu. Dlaczego nie ma szpachli? Już odpowiadam. Najpierw wymontowałem poszycia z zakupionych wcześniej ćwiartek poprzez rozwiercenie wszystkich zgrzewów które mocowały poszycie błotnika tylnego do szkieletu karoserii. (było z tym najwięcej roboty jak sam się domyślasz) czyli wiertarka i zgrzew po zgrzewie dookoła elementu aż miałem całe poszycie w ręku.Analogicznie wykonałem prace w samochodzie z tym że miałem łatwiej bo ze starymi poszyciami nie musiałem sie tak delikatnie obchodzić.:) Następnie poszycia z GTA zostały zgrzane ze szkieletem samochodu plus pospawane w miejscach otworów po zgrzewach. Wiem jestem świrem :) i blacharz też mi to powiedział bo pierwszy raz widział jak ktoś wycina dobry element i zastępuje go prawie tym samym,Bo nie każdy widzi tę niewielką różnicę :) Wszystkie łączenia zostały zabezpieczone środkiem antykorozyjnym i zasmarowane pastą uszczelniającą i wygłuszającą. Oczywiście tak jak pisałes wyżej praktycznie 40% samochodu do malowania bo nie malowałem tylko drzwi klapy tył i dachu oraz maski.Oczywiście malowanie też wykonałem sam.Generalnie wielki nakład własnej pracy możliwości i cierpliwość pozwoliły na tanie zrobienie tego moda,jeśli nie ma się takich możliwości to nawet te 8 tys o których Mariusz pisze może być mało :) Np: sama nakładka progowa w ASO kosztuje ponad 1600 zł a używki ze świecą szukać a tylne błotniki to był w ogóle cud że znalazłem:) Plusem wielkim jednak jest to że oryginalne elementy z tworzyw sztucznych mają wiele większą odporność na obcierki czy jakieś kontakty z glebą
Czytałem już wcześniej o tej przeróbce i za wkład pracy wielki szacunek. Na upartego jak widać nie ma sposobu. :adore:
Wreszcie zapiąłem daszek.. i na tym zakończę zmiany stylistyczne w 147. Daszek zrobilismy tak, by nie zahaczała wycieraczka.. wystarczyło zrobic od spodu przetłoczenie kilkumilimetrowe.. skorygowaliśmy wygięcie i jest super.. :)
Załącznik 28278 Załącznik 28279