No i po zlociku, było sympatycznie :mrgreen: Moj bilans to przebita tylna opona podczas przejazdu slalomu i kołpak przejechany przez Bobryta :P Ale co tam, czego sie nie robi by poznać zajebistych ludzi :D
Pozdro dla wszystkich, do zobaczenia następnym razem :wink:
Niedługo wrzucę swoje zdjęcia :!: