mam taką do sprzedania
http://www.forum.alfaholicy.org/samo...meo_146_a.html
Printable View
mam taką do sprzedania
http://www.forum.alfaholicy.org/samo...meo_146_a.html
jestem posiadaczem alfy od 1,5roku 1.7 boxer 16v i z tego rok stoi polroku jezdzila nie polecam psuje doslownie sie wszystko teraz idzie na czesci a mam porownanie bo mam toyote corolle e9 z 89r i nic sie nie popsolo a ma juz przejechane ponad milion km alfe kupujesz by na nia patrzec a japonczyka by jezdzic i taka roznica :P:P:P:P
Kupiłeś zaniedbany samochód, składałeś silnik w garażu to potem są takie efekty...
mam warsztat i narazie pieerwszy przypadek mam takiej awaryjnej jednostki a to nie pierwszy genaralny remont boxera ktory robilem bo wiele silnikow subaru skladalem a takze vw ogorek z silnikiem boxer i nie maja takich problemow silnik alfy mowi sam za siebie zaden warsztat nie daje gwarancji ze silnik bedzie chodzil moze komus alfa sie podoba jak przesiada sie z golfa ale ja przesiadlem sie z hondy crx 2gen b16a1 i dla mnie tragedia wykonanie alfy i bardzo duza awaryjnosc bardziej oplaca sie kupic subaru dla dzwieku boxera bo mniej awaryjny coz ze sie wyglada alfa ale niech jezdzi normalnie ja robie 40tys.km rocznie samochodem i alfa nie spelnia moich wymagan to auto dla kierowcy co w niedziele tylko do kosciola jezdzi i dobrze ze zostawilem sobie toyote bo przynajmniej mam sie czym poruszac a alfa robi za skalniak
jezdza zadko czemu alfy maja male przebiegi bo kazdy stara malo sie uzywac tego samochodu
to jest temat do porad, a nie narzekań i dyskusji!!
Witam wszystkich fanów motoryzacji ;)
Choć jestem aktualnie posiadaczem samochodu (a właściwie dwóch) niezbyt popularnej marki na tym forum, liczę na miłe przyjęcie :)
Obecnie poruszam się (na codzień) VW Polo 1,4D 93'. Jeżdzę nim już od 6 lat i narzekać nie mogę - dostałem to, czego potrzebowałem - taniego w eksploatacji auta na dojazdy na studia. Jeżdżę dużo, Polo ma już prawie 400 tys km i przychodzi czas na zmianę. Od razu zaznaczam, że nie jestem żadnym fanboyem VW - lubię tą markę jak każdą inną - uważam, że każde auto ma swój klimat - czy to ognisty włoski czy dziadkowy niemiecki - to jednak ma ;)
Ale do rzeczy - przeglądam oferty na naszym kochanym Otomoto i jeśli miałbym wskazać auto, które w moim budżecie (10.000 zł) najbardziej się podoba, to będzie to AR 145 i potem długo, długo nic. Piękne nadwozie, bardzo ciekawe wnętrze, możliwość posiadania czegoś wyjątkowego, wyróżniającego się z tłumu... Bajka...
Co do silnika, to sprawa przesądzona - będzie to 1,9JTD, ze względu na spalanie - rocznie robię około 25 tys. km i tutaj różnica w kosztach w porównaniu do benzyny będzie spora.
Upatrzyłem sobie 2 oferty:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11787260
http://moto.allegro.pl/item993499748...uper_stan.html
Bardziej podoba mi się niebieska, wydaje się w lepszym stanie - bardzo proszę (choć wiem, ze to wrózenie z fusów) o zerknięcie na zdjęcia i jakąś taka wstępna opinię na temat tych autek. Cena obu jest podobna, bo do srebrnej dochodzi koszt rejestracji.
Do obu autek mam kawałek drogi i fajnie jakby ktoś z bliska mógł się przejechać i zobaczyć czy dobre są ;)
Jutro będe ogladać ten egzemplarz http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11412016 proszę o informację na co zwrocić uwagę w pracy silnika ? Nigdy nie jeździłem klekotami z ogledziną pozostalych elementów nie ma problemow to nie pierwsze auto jakie kupuję ale pierwszy JTD.
To nie jest egzemplarz z silnikiem JTD tylko stary klekot raczej odradzam kupowanie takiego silnika