Printable View
Chłop wie co mówi :)
Może i nie mam gazu, ale jeżeli by mi się to kalkulowało to bym z pewnością założył.
Ludzie jeszcze żyją opiniami ze starych generacji gazu, gdzie auto przerywało, słabo odpalało i te rzeczy.
Postep i technika poszła tak do przodu, że w jeździe na gazie a na benzynie nie czujemy różnicy.
Sam gaz jest tani, i bardziej ekologiczny.
Dokładnie!!Cytat:
Napisał m4tinez
Róznica jest!! Silnik pracuje ciszej z racji większej liczby oktanowej LPG 104 okt. Jest tańszy w eksploatacji oraz jak najbardziej ekologiczny.
Samo przez się jakby LPG było fe to by nie było instalacji fabrycznych w nowych autach. Co tu wiele modzić Holendrzy już od przeszło 20 lat zakładają. Idąc dalej większość wózków widłowych jest na LPG ili CNG i to bez możliwości odpalenia na benzynie bo jej tam nie ma. Sam mam lub miałem wszystkie auta na gazie i jak dla mnie jest ok.
Sorrka ze edytuje taki stary post , ale nigdy nie uwierzę w taką bajkę , średnie spalanie 5.8l gazu w 2.0TS , nierealneCytat:
Napisał kos4
Po wcześniejszych postach widzę, że "gaziarze" jak zwykle żyją we własnym świecie samozadowolenia - jakie to LPG nie oh i ah :)
Oczywiście, że nierealne!! Z Holenderską instalacją LPI auto pali tyle samo gazu co benzyny.Cytat:
Napisał Damian156JTD
Alfa 156 1.8 TS rok 2002, gaz fabryczny holenderski zakładany w 2002 roku, w butle wchodzi 47 litrów i przejade na niej lekko 470km, do dnia dzisiejszego chodzi na gazie jak ta lala a ma już 12 lat instalacja. Pozdro
Ja powiem tak nigdy nie byłem zwolennikiem gazu w samochodzie, ale miałem pare samochodów zgazowanych z racji ciecia kosztów itd tylko że tam były zwykłe instalacje teraz tu w alfie jak kupiłem ją miała roczną sekwencje i narazie nie odwiedzałem gazownika bo nie było potrzeby samochód chodzi naprawde dobrze nie odczuwam różnicy czy to LPG czy PB wiadomo że zdrowsza jest benzyna ale jesli odpowiednio użytkujemy LPG to nic złego sie nie powinno dziać, ja znam przypadki gdzie ktoś wkłada do auta byle jaką instalke gazu w baku pusto i zarzyna auto na gazie nie dając mu kropli benzynki w takich przypadkach nie ma co sie dziwic i narzekac ze gaz jest do dupy. Tak że no nie ma co narzekać jesli dobrze jest dobrana insalacja i dobrze założona a potem my użytkujemy ją zgodnie z wszelkimi zaleceniami to po za okresowymi wymianami filterków czy regulacji a co kilka lat parownik (reduktor) nie ma co sie martwić na jakieś inne koszta
chwalicie gaz ale gdyby teraz kazdy w pl zalozyl gaz to podniesliby cene pewnie pod 5zl :P
Raczej nie. Szybciej Pb spadłoby do 3,50 zł.