-
Witam.
Jestem nowym forumowiczem i od razu chcę się podpiąć pod temat.Mam obniżone zawieszenie na sprężynach Jamex -3 cm.Zawieszenie praktycznie całe wyremontowane, z tyłu poliuretany, nowe górne wahacze, nowe amory.generalnie wszystko.Z myszkowaniem tyłu jako tako nie ma problemów, ale mam pytanie odnośnie nastawów zbieżności.Nie dawno po remoncie zawieszenia robiłem zbieżność na najnowocześniejszej maszynce w Białymstoku w MPO.Wiem że według seryjnych nastawów przednie koła mają być rozbieżne, a tylne zbieżne o określoną wartość ( nie pamiętam w tej chwili).Czy w obniżonym zawieszeniu stosuje się inne nastawy niż w seryjnym?Widać gołym okiem jak przednie koła są rozbieżne a tylne zbieżne.Auto lekko ściąga w prawo, twierdzili że nie mogą prawidłowo ustawić konta wyprzedzenia osi przedniej.Mam punkt odniesienia bo mam też kappę sw i jedzie ona jak po szynach nawet po śniegu z dużą prędkością.Alfa nie prowadzi się precyzyjnie, nie jest przewidywalna, boję się szybko w zakręty wchodzić.Po odpuszczeniu gazu w zakręcie na śniegu tył odjeżdża.w kappie nie ma tego efektu.Co robić walczę z trakcją już ponad pół roku.
-
Ja tez niestety z tym walcze, z powodu problemow zdrowotnych na razie nic nie robie. Mialem wiele samochodow takie jaja tylko w Alfie;) ale ja u siebie bede zakladal rozporke na przod i na tyl, jesli da sie to jakos upchnac pod polka z tylu. Wczesniej mialem Forda ST200 jakbym go nie katowal i w jakich warunkach nie jezdzil to auto jechalo jak po szynach, wyciagnalem 240 na autostadzie i tylko mi sie lekko nogi trzesly;) Alfa boje sie przekroczyc 160 niestety. To ze Alfa nie jest przwidywalna odczulem juz po zakupie, przesiadka z Forda byla dosc dramatyczna, balem sie tego samochodu za pierwszym razem. Powodem u ciebie moga byc PU zalozone na tyl ( tak jak u mnie ) tam na tym dolnym wahaczu, na krotkim ramieniu tego PU podobno nie powinno sie zakladac. Mi sie wydaje ze to moze byc problem. Bo generalnie to czuje jakbym sobie zawias pospawal z tylu. Zarzucanie tylem moze wynikac z tego ze zawieszenie nie pracuje i nie ugina sie jak powinno. W przypadku np wjechania w dziure wahacz tuleja na krotkim ramieniu powinna pracowac i sie uginac, PU sie nie ugina trzyma kolo prawie sztywno! i to moze powodowac zarzucanie tylem. Z tym ze ja przed ustawieniem zbieznosci nie mialem problemu z zarzucaniem tylem, problemy zaczely sie po ustawieniu zbieznosci. Na razie nie mam sily tego obczaic, ale jak tylko pojde na operacje w nast miesiacu to sie tym zajme na powaznie. Pierwsza rzecza jaka zrobie to bedzie wywalenie tego PU tylko na dolnym wahaczu, krotkim ramieniu i sprawdzeniu czy jest roznica.
Generalnie o ile alfa prezentuje sie niesamowicie i jest to jedno z ladniejszych aut jakie zostaly wyprodukowane to problemy z zawieszeniem i niepewnoscia w prowadzeniu sa troche niepokojace.
-
Dziwną masz tą 166. Mam kolegę który zrobił przesiadkę dokładnie odwrotną. Ze 166 na ST220. Obie serie zawias. Mi mówi odwrotnie co innego niż Ty twierdzisz :) dla niego 166 trzymała się drogi i prowadziła o niebo lepiej. Ja osobiście nie prowadziłem ST220 ale swoją mam obniżoną mocno i jakoś nie mam podstaw do narzekania. Co prawda koleiny (głębokie) gorzej znosi obniżona niż seria a prowadzi się precyzyjniej.
-
4 załącznik(i)
Tutaj tuleje, powinna byc taka jak pierwsza z lewej i PU strongflexa. Widac tutaj ze jednak cos moze byc nie tak, ja o tym wczesniej nie pomyslalem i tez wrzucilem PU. Przy obnizonym zawiasie, twardszych amorach i calkowitym remoncie tylu, zawieszenie staje sie tak sztywne ze potrafi tyl uciekac, nawet na teoretycznie prostej, rownej drodze.
Marek:
Ja mialem ST200 Estate, osobiscie uwazam ze jest lepszy/ladniejszy od ST220. Jest to juz druga moja 166 zreszta, ST tez mialem dwa. Mysle ze jakbys sie przejechal tak troche wyczynowo STekiem i Alfa to bys mial porownanie. O ile Ford moze nie jest stylistycznie piekny to jednak zawieszenia w modelach ST, czy to Mondeo czy Focus sa jednymi z lepszych fabrycznych dla osob z ciezka noga.
Załącznik 88831Załącznik 88832
Moje zdanie na temat zawieszenia forda to moja opinia i mozna sie z nia nie zgadzac;) Alfa pod kazdym innym wzgledem jest lepsza.
Załącznik 88796Załącznik 88797
-
Miałem podobny problem po remoncie tylnego zawiasu i ustawieniu zbieżności alfa prowadziła się tragicznie,Pomogło skrócenie drążków do regulacji zbieżności o pół obrotu alfa prowadzi się doskonale po tej operacji .Zbieżność ustawiał mi znajomy mechanik na super nowoczesnej maszynie ,na starym sprzęcie nie miałem takich cyrków.Tak dla ścisłości firma stongflex miała błędne oznaczenie tulei na stronie internetowej były zamienione miejscami po mojej interwencji mieli to poprawić.
-
PAwel co dokladnie bylo zamienione ? Bo moze ja zle to wstawilem w takim razie ? Generalnie to nie ma miedzy nimi zbytniej roznicy ale taki blad moze mnie kosztowac teraz 400 wywalone zl w bloto.
-
Dokładnie przednia zamieniona z tylną na rysunku.Skróć tylne drążki o pół obrotu ciekaw jestem czy pomoże.W przyszłym tygodniu z mechanikiem poeksperymentujemy z innymi nastawami prawdopodobnie są złe dane w maszynie
-
Ja jestem wlasnie przed wymianą tulejek z tyłu w wahaczach dolnych i zwrotnicy. Nie ide w PU, zakupiłem do zwrotnicy Lemfordera i myśle ze to załatwi sprawe na dłużej. Co do niestabilnosci tyłu to niestety ale niefabryczna ingerencja w zawias może skończyć sie brakiem stabilnosci. Pozatym były dwa ustawienia geometrii. Kiedyś ustawili geometrie i autem strach bylo jechać powyzej 160km/h , pojechałem do poprawki, ustawili w/g drugich wartosci i auto jak przyklejone do drogi. Dla uzasadnienia podaje link do instrukcji serwisowej: http://stud.pam.szczecin.pl/~vacuom/...le/166_gen.htm
(trzeba szukać tematu: Sportowe ustawienie i wartosci ustawienia kątów kół) Całość dodałem do przyklejonego tematu "Instrukcja serwisowa Alfa Romeo"
-
Mi wydaje się, że problemy kolegi FifthGear związane są właśnie z pu na tylnym wahaczu. Czytałem temat o tym i pisali, że pu nie jest tuleją pływającą jak seria. Stąd owe problemy. Mam też pytanie z innej beczki, czy wie ktoś czy na obniżonym zawiasie nie ma problemów ze zrobieniem pomiaru na zbieżności? U mnie już sprężyny -30mm czekają na montaż aż się zrobi trochę cieplej ale zastanawiam sie czy przy co prawda małym obniżeniu -30mm nie będzie kłopotu z pomiarem między przednimi kołami? Miałem już taką sytuację w poprzednim samochodzie i zawsze musiałem na zbiezność bez zderzaka hulać, co wyglądało dość zabawnie, żeby nie powiedzieć wieśniacko :P A widzę, że kilka osób ma 166 "na glebie:D" więc może coś o tym wiecie koledzy? marek230482 jak sprawa wygląda u Ciebie szczególnie mnie ciekawi...
-
Ja mam -30 a w praktyce wychodzi nawet więcej I nie było problemów z ustawieniem.