możesz jeszcze spróbować okręcić taśmą teflonową taką jak do skręcania gwintów przy instalacjach wodnych. Ja ramiona kupiłem na aledrogo i wymieniam całe wycieraczki np takie http://allegro.pl/alfa-romeo-145-146...890168901.html
Printable View
możesz jeszcze spróbować okręcić taśmą teflonową taką jak do skręcania gwintów przy instalacjach wodnych. Ja ramiona kupiłem na aledrogo i wymieniam całe wycieraczki np takie http://allegro.pl/alfa-romeo-145-146...890168901.html
wow super opcja te wycieraczki, własnie czegoś takiego szukałem :) dzięki. czekam na przelew pieniazkow i zamawiam bo na pióra wydałem juz prawie tyle co te wycierczki a dalej jest do dupy :)
mam taką srebrną taśmę, zdaje się ze to własnie teflonowa? mam też czarną taka uszczelniająca ... jutro chyba wezmę starą pompkę i z nią będę kombinował co lepsze, mam też troche uszczelek... co bedzie lepsze to zastosuje do nowej i mysle ze bedzie po problemie... oby
tymczasowo możesz spróbować, a jak popytasz po sklepach to pewnie dostaniesz np taką uszczelkę znalazłem http://autosklep24.pl/pl/p/Uszczelka...za-szyby/13531
Pisze to po raz setny: jeżeli po płukance zaczął cieknąć silnik, to bez niej też by zaczął, bo uszczelka, przez która zaczął przeciekać, jest już dawno uszkodzona.
W 145 nie zmieniło się nic - miska się nadal pociła i tyle. W Xedosie, z tego co sie orientuję, też nic - po prostu moje auta wolą wcinać olej niż znaczyć nim teren ^^
ja sie czasem zastanawiam czy moj to disel czy benzynka ;) nie znaczy terenu ale go lubi pojeść:p
Panowie a w te mrozy mam taką przypadłość że po tym jak samochód stoi na ręcznym to potem ten ręczny się blokuje. Miałem 3 takie sytuacje:
po pierwsze raz stał samochód całą noc na ręcznym (wiem że w te mrozy to jest idotyczny pomysł ale w dzień nie było zimno dopiero w nocy przyszły przymrozki) potem samochod stał jeszcze pol dnia i gdy probowałem odjechać koła były zablokowane... pojeździłem troche po parkingu i wkońcu odblokowały się...
potem pojechałem na wieczór do dziewczyny, akurat u niej żeby zostawić samochód jest taki spadek do bramy że strach zostawiać tylko na biegu więc profilaktycznie ręczny. Posiedziałem 3-4 godziny wyjezdzam niby wszystko git, jade jade i nagle stawia mi samochod bokiem... całe szczescie ze nic nie jechało z naprzeciwka... zatrzymałem sie na przystanku, wyjrzałem przez drzwi, powoli ruszyłem i koło od strony kierowcy normalnie się kręciło. Ruszyłem dalej i znowu co jakis czas samochód chcialo zarzucać, jadąc 30km/h dojechałem do domu i na nastepny dzien juz wszystko było ok...
dziś z kolei miałem problemy z samochodem i myślałem że to aku i dosłownie na 5 min zostawiłem na ręcznym, aż sie podładował (mimo że później okazało sie że akumulator jest okej tylko zabrakło paliwa :) ) no i po tym 'ładowaniu' zostawiłem samochod juz nie na recznym tylko na biegu, poleciałem na stacje, nie było mnie może jakieś 15 min. Wracam, wlałem paliwo i jade do domu. Jade normalnie, a po chwili slysze jak koła się blokują... znowu 20 km/h i dojechałem :/
czemu te koła sie tak blokują ? tym bardziej że np dziś musiałem zepchnąć samochód i baaaardzo ciężko i opornie mi to szło ale jednak troche go przepchałem ... dziwna sprawa, co jest nie tak z tym ręcznym ? mógłby ktoś poradzić ???
na te mrozy moja alfunia chyba nie jest przygotowana :) dobrze że w Rdm mam garaż to chociaz jeszcze dwa dni tam postoi :)
sprawdz linki i zaciski czy nie przymroziło :)
Z tyłu masz bębny czy tarcze? Generalnie w zimie ja się przerzucam z ręcznego na parkowanie przy krawężniku i lekkie skręcanie kół.
A co do mrozów, jak się nauczyłem z nią postępować, to do -20 nie było problemu, poniżej aku padał. Na problemy z ręcznym, które mam w każdym aucie co roku, choćbym nie wiem jak o hamulce w nim nie zadbał, znalazłem bardzo szybko lek - młotek w bagażniku.
Prawdopodobnie linki nie odpuszczaja do konca. Wiec albo wymiana bo tam sa takie harmonijki na koncu przy zacisku nie do kupienia i one pekaja ze starosci albo mozna cale linki wyciagnac i nasmarowac. Albo druga opcja ktora Ja np stosuje to nie uzywa recznego gdy temperatura spada do zera. Jezeli Masz garaz ocieplany to wjedz na conajmniej dobe rozruszaj reczny troche mozesz dodatkowo popsikac w linke od strony zacisku jakims odrdzewiaczem np wd40 i troche oleju ze strzykawki. Potem nie uzywaj recznego ponizej zera a jezeli jest duzy spadek to podstawiaj jekis klocek drewniany np pod kola. Chyba ze musisz miec idealny reczny to kolejne koszty sie szykuja wymien linki powinno pomoc ale moze tez trzeba bedzie zregenerowac zaciski wiec wybor nalezy do Ciebie.