JTD są fajne. Mało awaryjne ( zależy od łącznika pomiędzy pedałami a kierownicą ) I mają niezły ciąg. W 2,4 Czuje się przy przyspieszaniu jak w mocnym benzyniaku. Ryczący dźwięk + wgniatanie w fotel.
Printable View
Teoretycznie zyskasz troche kucyków przy zmianie pojazdu no i ten dźwięk. Ale na Twoim miejscu chyba wolał bym Swoją 1,9 u Cinka zmodzić bo zmiana auta to poważniejszy temat ;)
Kolego MrCryway, masz racje, kazdy ma swoje zdanie na ten temat, ja Twoje uwazam za dziwne a Ty moje, wiec i tak nie dojdziemy do porozumienia :)
mialem 2.4, mam 2.5, oba mega fajne, oba fajnie jada i oba fajnie brzmia. i jakbym mial diesla kupic to bardzo bym chcial wlasnie 2.4. ale wole benzynki :)
Podobnie mam ja, jak bym miał mieć benzynke to tylko v6 2.5 lub 3.0 ;)
Naprawde nie rozumiem toku rozumowania nie których ludzi...
Co złego jest w zagazowaniu V-ki?? Chyba lepiej mieć 190 kucy w gazie niż np. 120/140 w benzynie?? Rozumiem ,że po jakimś czasie moc na gazie spada,bo wiem to z doświadczenia.
Ale co kogo obchodzi czy mam V-ke w LPG czy PB ?? Owszem stać mnie ,żeby jeździć PB tylko za tą kase którą bym mogł zaoszczędzić w LPG moge wydać na inne potrzeby lub części eksploatacyjne do Alfy! A wiem ,że jeśli jest dobra instalacja założona w pewnym miejscu to nie ma bata ,żeby było coś nie tak!(Dlatego szukam w samej benzynie)
A co do opini niektórych o gazie(że silnik dostaje w dupe ,że częste awarie itd.),na to nie ma reguły,jeden będzie jeździł przez rok bezawaryjnie,a drugi na 7 dni 6 bd u mechanika.
Ktoś ma pecha to nawet w d***e palec złamie :P
Jeśli chodzi o mnie to wolałbym nawet zagazować GTA i mieć radość z jazdy niż jeździć TS-em w benzynie.
No ale każdy ma swoje zdanie,każdy ma swój gust :)
Teraz jeżdzę a8 w 4.2 pali ok 25/100 fakt,że lato na gazie ale zimą tylko benzyna więc nie pisz mi tu kolego ,że nie mnie nie stać ;]
I nie ma mowy o żadnym kompromisie,bd chciał to bd jeździł na samej benzynie.będzie jakaś dłuższa trasa to można skorzystać z LPG,zeby tańsze koszty podróży byly ;)