Miałem, stosowałem i jest super
Printable View
wczoraj miałem troche czasu i pomyslałem że wypróbuje tą opcje z kremem nivea. Mam beżową skóre - najpierw umyłem wodą z szarym mydłem, wytarłem do sucha. Pózniej krem nivea (dużo zabawy z wcieraniem tego jest, jest gęsty i naprawdę kiepsko sie rozsmarowuje) Zostawiłem na jakiś czas aby to dobrze wsiąkło a później srodkiem do pielęgnacji skóry jakims z Autolandu.
Efekt końcowy moim zdaniem całkiem fajny, zdjęc nie mam ale fotele świecą się jak psu jajca ;)
nie no fakt z rozpędu pisałem i źle sformowałem heh. Co prawda po nałożeniu środka do pielegnacji faktycznie sie dość świeciły ale to chyba normlane. Jak wchłonął to ładnie zmatowiało i skóra jest bardziej miękka, przyjemniejsza w dotyku
mowilem??
Ja bym proponował lexola, o pielęgnacji kremami , wazeliną i denaturatem można dyskutować. Mnie sie wydaje że wazna jest bardzo systematyczność w pielęgnacji takiego materiału jak skóra i każdy środek ( oprócz tego który może mieć odwrotne działanie) odniesie jakieś sukcesy. Duragloss i Lexol to środki , które tez można dostać w zestawie i znam je tylko z dobrej strony, po duragloss mozna zamieszkać w samochodzie bo ma fajny zapach :) i na pewno nie nabłyszczają skóry. Oczywiście Meguiar's to środek moim zdaniem skromnym tez godny zaufania. Ja ostatnio kupowałem ten zestaw http://www.detailer.pl/sklep/300-lexol-.html Kasa chyba nie porażająca . Ktos jeszcze sie tu dziwił szczotce w traktowaniu skóry. Są przeciez specjalne właśnie szczotki z miękkim włosiem , które krzywdy nie zrobią skórze a pomoga trafić w wiekszośc porów. Pozdrawiam
a czy krem nivea robi Tobie krzywde albo kremy do rak wiec prosze Cie nie opowiadaj glupot ze krem stworzony dla ludzi moze zniszczyc skore??Denaturatem napewno bym nie potraktowal skory ale nivea i tluszcze do skor jak najbardziej.
- - - Updated - - -
Oczywiscie dobra i droga chemia samochodowa jest najlepsza tak samo jak modyfikowana zywnosc dla ludzi jest wspaniala
Ale jednak ludzka skóra a taka w na fotelu w aucie raczej sporo sie różni. Na tym forum kosmetykaut jak widziałem to raczej nie polecają długotrwałego używania Nivea, w sumie nikt nie pisał konkretnie co sie może stać ale taka opinia z tego co widziałem krąży. Mimo wszystko spróbowałem i zadowolony jestem, jak sie 2 czy 3 razy w roku zrobi taki zabieg z nasmarowaniem to raczej nie sie poiwnno nic stać przecież, a na tak standardową pielęgnację to chemia samochodowa.
robcie co chcecie.Ja nie wcieram codziennie nivea w fotele.Dobra w TV tez mowia ze GMO jest zdrowe i swietne.Dlaczego mam wierzyc ze chemia samochodowa jest lepsza??Zeby wydac kase??
krem nivea używałem do butów kiedyś i nie narzekam ;) ogólnie w aucie do skóry używamy praktycznie zawsze tylko cleanera od czasu do czasu użyję kremu czy coś. Właśnie mi się przypomniało, że mam takie coś w domu http://www.hipernet24.pl/nowy/prodin...?item_id=15264 zastanawiam się czy nie użyć przy następnym myciu
PS. Do butów spisuje się ekstra