mocowanie przy linkach skrzyni biegów 1,9 16V

Odgrzeję kotleta...;)

U mnie po zeszłorocznej jednorazowej przygodzie mocowanie trzyma póki co, ale mimo wszystko wiem, że dla własnego spokoju muszę je wymienić (końcówka od Sieny leży - nie zdecydowałem się na to rozwiązanie).
I teraz pojawił się problem, ponieważ Włosi trochę poszaleli z numerami OEM tej części. Wydaje mi się, że jednym numerem oznaczane są zestawy dwóch linek (jako komplet), a każda z linek w tym komplecie ma swoje oddzielne numery, co utrudnia identyfikację odpowiedniego zestawu, który mamy w samochodzie (bo odczytujemy numer OEM linki z linki, a to nie jest numer kompletu, który można zakupić). Do tego dochodzi zamota z trzema rodzajami kompletów (były dwie zmiany montażowe) co wprowadza niezły bałagan.

Myślę, że powinniśmy dla przyszłych pokoleń trochę uporządkować tą kwestię.

I tak - mamy 3 różne komplety linek do skrzyń manualnych oznaczone numerami OEM:
1) 55200612
2) 55209046
3) 55219703

Pytanie moje jest następujące - jakie numery linek są w poszczególnych kompletach?

To pozwoli zidentyfikować (po odczytaniu numery z linek), który komplet jest nam potrzebny.

Siemka, za sugestią kolegi borys639 zakupiłem cięgno do Peugeota i zainstalowałem je. Sam proces instalacji był dosyć upierdliwy i zajął mi zdecydowanie dłużej niż 15 min - Nowe cięgno za nic nie chciało wskoczyć na trzpień do mocowania od skrzyni, ale w końcu się udało i moja Alfa ruszyła. Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy, to niestety ale zauważyłem drganie drążka, więc nie wiem, czy można mówić o jakimkolwiek schemacie. U mnie na 3. biegu jak puszczę gaz to bardzo wyraźnie drążek zmiany biegów drży. Dodatkowo zauważyłem też, że na 4. biegu jak jadę albo przyspieszam to czuć wyraźne drżenie, którego wcześniej nie odczuwałem - a zdarzało mi się trzymać rękę na wajsze jadąc przez dłuższy czas. Być może to wyrobione cięgno trochę amortyzowało.
Jest też pewna różnica między tymi elementami - oryginalne cięgno od Alfy ma bardzo krótką nakrętkę i śrubę kontrującą. Cięgno od Peugeota/Citroena ma bardzo długą nakrętkę, więc musiałem założyć bez nakrętki kontrującej - przynajmniej tak wychodziło, jeśli chciałem założyć nowe by było w tej samej pozycji, nie wiem czy koledzy spotkali się podobnym problemem.
W każdym razie cieszę się, że udało się rozwiązać tę drobną (jak się okazało) usterkę.

Pozdrawiam.

Cytat:

---

Napisał iscaryoth

Siemka, za sugestią kolegi borys639 zakupiłem cięgno do Peugeota i zainstalowałem je. Sam proces instalacji był dosyć upierdliwy i zajął mi zdecydowanie dłużej niż 15 min - Nowe cięgno za nic nie chciało wskoczyć na trzpień do mocowania od skrzyni, ale w końcu się udało i moja Alfa ruszyła. Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy, to niestety ale zauważyłem drganie drążka, więc nie wiem, czy można mówić o jakimkolwiek schemacie. U mnie na 3. biegu jak puszczę gaz to bardzo wyraźnie drążek zmiany biegów drży. Dodatkowo zauważyłem też, że na 4. biegu jak jadę albo przyspieszam to czuć wyraźne drżenie, którego wcześniej nie odczuwałem - a zdarzało mi się trzymać rękę na wajsze jadąc przez dłuższy czas. Być może to wyrobione cięgno trochę amortyzowało.
Jest też pewna różnica między tymi elementami - oryginalne cięgno od Alfy ma bardzo krótką nakrętkę i śrubę kontrującą. Cięgno od Peugeota/Citroena ma bardzo długą nakrętkę, więc musiałem założyć bez nakrętki kontrującej - przynajmniej tak wychodziło, jeśli chciałem założyć nowe by było w tej samej pozycji, nie wiem czy koledzy spotkali się podobnym problemem.
W każdym razie cieszę się, że udało się rozwiązać tę drobną (jak się okazało) usterkę.

Pozdrawiam.

---

Witam, też założyłem końcówkę teraz od peugeota jak kolega borys639 (dzięki wielkie za link) i jest o niebo lepiej. Na 3 biegu już drgań brak. Faktycznie na 4 delikatnie wyczuwalne, szczególnie przy przyspieszaniu ale niema tragedii, jest ok. Wcześniej miałem Linexa od stilo to na 3 biegu była tragedia szczególnie przy hamowaniu 3cim biegiem (a i tak była końcówka tylko na połowę swojej długości wkręcona - popuściłem na tyle bo przy całej wkreconej to wibrator normalnie był).

Teraz mam ta od peugeota wkręconą maksymalnie jak się da, jedyna różnica to ja mam razem ze śrubą kontrującą dlatego problemu 3ciego biegu już nie mam. Podsumowując sugeruje dołożyć śrubę kontrującą, bo w tym momencie jeśli na 3 biegu ci drga to oznacza że linka jest za krótka. Mi nie drga juz na 3cim bo jest troche dłuższa, a wole by się linka sprężała, nawet jeśli mają występować drgania niż żeby się napinała przy drganiach.
Ja już tego nie będę ruszał :) Pozdrawiam

Również zmieniłem "jabłuszko" oryginalne na to z Citroena/Peugeota. Plug & Play. Drgań nie odczuwam, ale zobaczymy jak będzie przy nieco dłuższej eksploatacji.

Mam ten sam problem. Pierwszy raz jakies 2 lata temu mi sie to przytrafilo, potem byl spokoj az do zeszlego tygodnia a dzis przytrafilo mi sie to 9 razy, co chwile musialem wrzucac awaryjne i zatrzymywac sie na srodku ulicy biec do maski i zakladac ciegno... masakra.
Kupilem to http://e-katalog.intercars.com.pl/#/...ny-biegow.html wstepnie pasuje, zajme sie tym jutro, a na dzis by wrocic do domu zalozylem trytytke i jak narazie przejechalem kilkanacie km bez problemu i biegi tez wchodza ok, wazne by nie scisnac za mocno.

Wyciagaliscie aku by wymienic sama koncowke?

Z wyciągnięciem aku jest zdecydowanie wygodniej

No i wymienione. Aku wyciagniety, ale podstawka ani rusz sruby chyba zapieczone. Jutro poskladam auto do kupy i zobacze czy sa drgania, na zimno biegi wchodzily bez problemu z podobnym oporem jak wczesniej.

Edit: Niestety na 3 i 4 biegu czuc wibracje jak wyzej, wina konstrukcyjna :(

Witam,

również miałem drżenie lewarka na 3 i 4 biegu, do tego delikatne ruchu podczas rozłączania i załączania skrzyni (zmiana biegu). Działo się to po kolejnym montażu skrzyni. Obawiałem się, że na wałku po wymianie łożysk jest jeszcze luz i to on odpowiedzialny jest za ruchy lewarka. Na szczęście się myliłem.
Okazało się, że linka była za bardzo napięta, poluźnienie nakrętki kontrującej a potem "jabłuszka" o jeden obrót pomogło w 100%. Lewarek nie drży oraz nie rusza się na żadnym biegu. Wymiana samej końcówki nie była konieczna. Nie miałem problemów wcześniej ze zmianą biegów, ale teraz wszystko pracuje jeszcze lepiej.
Cała robota łącznie z demontażem i montażem podstawy od aku około 30 min. (przy okazji regulacja lewarka w pozycji serwisowej).
Mina podczas jazdy - bezcenna.
Pozdro

Powiedz, czy do tej operacji trzeba również demontować osłonę pod silnikiem, czy wszystko idzie załatwić od góry?

Cytat:

---

Napisał slon

Powiedz, czy do tej operacji trzeba również demontować osłonę pod silnikiem, czy wszystko idzie załatwić od góry?

---

Wystarczy wyjęcie akumulatora i wyciągnięcie jego podstawy. Szybka sprawa a po tym wszystko na widoku. Wybijasz końcówkę linki z "jabłuszka", dwa klucze, poluźniasz nakrętkę a potem samą końcówkę linki. Mi wystarczył jeden pełen obrót. Myślałem, że będę musiał ze dwa razy montować i demontować a udało się raz :)