Nowy Alfaholik zgadzam się z tobą w 100%
:):)
Cytat:
Napisał
siewen1000
jarek1986, skoro masz tyle żalu do Alfy o jej jakość i chyba wór innych argumentów na anty, to po co Ci te 4, które masz swoim opisie? Chwalisz Audi z '99, to kup sobie takie i przestań ludziom robić wodę z mózgu, że każda Alfa to tandeta i przez lata producent jako zmianę jakości dodaje przeszycia na drzwiach. Jak masz którąkolwiek Alfę mającą 10 i więcej lat, to masz małe szanse, że elementy w środku nie mają połamanych i pourywanych różnych spinek i zatrzasków, bo ktoś bez przerwy coś wymontowywał i zakładał z powrotem. Nawet dzisiaj jadąc do sklepu starałem się znaleźć jakieś braki, bo może mówisz do rzeczy i wybacz, ale nie znalazłem i zastanawiam się o co Ci właściwie może chodzić? Podaj jakiś konkretny przykład niedoróbki jakościowej w kabinie 147, to się temu przyjrzę.
Zakończmy temat, bo się i tak nie dogadamy. Niech będzie, że mój egzemplarz jest z kosmosu i użyto do jego produkcji innych materiałów niż przy produkcji innych Alf, a montowały ufoludki. Jeździłem kilkudziesięcioma samochodami, miałem kilkanaście i raczej potrafię na podstawie tego stwierdzić czy montaż i materiały w tym czy innym samochodzie są dobre czy nie.
Swoją drogą mały problem jak wydasz na Alfę 15- 20 tyś. i stwierdzisz, że to tandeta. A kupiłbyś teraz Giuliettę w przyzwoitej wersji za powiedzmy 90 tyś? Według Twojego przekonania można założyć, że też są z pewnością tandetnie wykonane skoro producent jest przez długie lata niereformowalny.
Prawda jest taka, że jeśli oczekujesz od jakiegokolwiek samochodu niezawodności i nieskrzypiącej na każdej faldzie drogi deski rozdzielczej, to kup sobie nowy samochód i dbaj od początku. W używanym zawsze masz ryzyko, że kupujesz od "druciarza", który montował sobie różne kabelki, wtyczki, uchwyty czy inne popierdółki albo z ciekawości rozmontował pół wnętrza i nie potrafił go porządnie złożyć z powrotem.
Obejrzyj sobie czasem program na TVN Turbo "Samochód marzeń kup i zrób" i zobacz czym ludzie potrafią "naprawiać" samochody i mocują elementy deski rozdzielczej klejem superglue, wkrętami do drewna albo opaskami zaciskowymi bo pourywali fabryczne mocowania. Potem ktoś to kupuje, bo jest tanio i psioczy na fabrykę, bo mu wszystko lata na nierównościach.