Nazar nowych może nie będzie, ale będę kultowe dla nas modele takie jak Gtv, Gt, Brera, 147/156 GTA, 166 i starsze, 155, 75, 33, GTV6... Choć ta ostatnia osiągnie cenę starszego ferrari do tego czasu :P
Printable View
Nazar nowych może nie będzie, ale będę kultowe dla nas modele takie jak Gtv, Gt, Brera, 147/156 GTA, 166 i starsze, 155, 75, 33, GTV6... Choć ta ostatnia osiągnie cenę starszego ferrari do tego czasu :P
Właśnie!
Już od jakiegoś czasu coraz mniej mnie jarają nowe auta, bo i cóż w nich fajnego? Kolejne gadżety, coraz mniejsze silniki, coraz mniej "czucia", a więcej "asystentów"...
Są wyjątki, które nadal budzą emocje, ale nie stać mnie na nowego Maserati Ghibli ;)
Za to coraz częściej mam ochotę przejechać się jakimś dobrze zachowanym "klasykiem". Np. Mercedesem 190E 2.3-16 :)
I taki mam plan, żeby moja 166 za 10 lat też była takim "klasykiem" i chodziła jak szwajcarski zegarek :)
Niestety po 2000 roku coraz mniej jest aut, które mają potencjał na zostanie "klasykiem".
Dlatego fajnie jest mieć kilka aut :P
Odchodzimy moi drodzy od tematu...
Z Mito i Julki tez mozna zrobic auto dla faceta z pazurem. Kilka mocnych dodatkow i jest git. Pokazalbym wam pare takich fotek z Wloch i to jak wygladala np czarna Mito. Jestem pewien ze zaden z was by nie pogardzil. W Polsce utarl sie glupi slang ze to auto dla kobiety. Ale kak widujecie biale lub czerwone mito a w srodku panne to nic dziwnego :)
Mnie ogólnie wkurza dzielenie samochodów dla pan i panów. Tylko przygłupy robią takie podziały.
No to w takim razie wolę być przygłupem niż jeździć nissanem micrą http://pl.wikipedia.org/wiki/Nissan_...ssan_Micra_III
Ale kto co lubi Wujku :D:D:D
Tak, ale ta Micra jest tak naprawdę wyjątkiem potwierdzającym regułę. Mało jest aut, do których bym nie wsiadł, bo wstyd. A już bardzo mało takich, które są typowo kobiece. MiTo Czy Julka, szczególnie w ciekawszych wersjach silnikowych absolutnie takie nie są :P
Mnie się marzy mieć kilka aut, tylko za co i gdzie je trzymać? :P
Dorzucę jeszcze PT, 147, SC, RAV4 II.
No ale micra gniecie wszystkie w/w :D
Perwsze auto trzeba dobrać przede wszystkim do portfela. Jak dużo nie zarabiamy to lepiej wybrać nudne auto ale tanie w utrzymaniu np. fiat panda. Na wszelkiej maści auta-wynalazki trzeba mieć naprawdę zaplecze finansowe, aby auto nie doprowadziło człowieka do frustracji. Moim poprzedmin autem a zarazem pierwszym było mitsubishi eclipse I generacji, było to auto kupione sercem, liczyła się indywidualność i radość z jazdy. Niestety zwłaszcza na początku, kiedy to dopiero rozpoczynałem pracę i kiepsko jeszcze zarabiałem to auto doprowadzała mnie do rozstroju nerwowego. Wiecznie było coś do zrobienia, jedno robiłem, psuło się drugie a w planach naprawy/modyfikacje na kolejne miesiące. Ktoś tu pisał, że alfa jest droga w utrzymaniu bo wydał 1500zł na naprawy. Przez pierwsze 3 lata wydawałem na utrzymanie auta 10 000zł na rok, drugie tyle na paliwo. W tamtych czasach można powiedzieć, że pracowałem tylko na auto. Mimo to potrafiłem siedzieć godzinami przy oknie i patrzeć na auto a kiedy jechałem po zakrętach gęba sama mi się uśmiechała. Oczywiście rodzina i znajomi mieli mnie za nienormalnego i pewnie mieli rację. Lata minęły i zachciało mi się czegoś wygodnego, dużego lecz nie chciałem zrezygnować z indywidualności stąd mój wybór padł na Alfę 166. Mimo nienajlepszych opinii o marce zdecydowałem się na zakup i jestem jak narazie bardzo oczarowany. Czuję się w tym aucie wyśmienicie i w nosie mam, że części nie są najtańsze albo, że coś może się zepsuć. Nie ma aut tej klasy tanich w utrzymaniu i trzeba się z tym pogodzić. Trzeba zastanowić się poprostu co jest dla nas priorytetem - koszty czy przyjemność z jazdy i dokonać wyboru. Nie wiem tylko co kupię za kilka lat bo w ofercie alfy nie widzę następcy, podobnie jak to było z Mitsubishi, które z latami produkuje coraz nudniejsze samochody i ciągle zmniejsza asortyment modeli.
Wuja nie dupc:P Bo jak wspomniana Micra czy Ford Ka , Renault Modus należy do "męskich samochodów" to zaczynam się bać o twoją orientacje sexualną ( Joke :) ) . Dla mnie Mito jakie by nie było i jakie by nie było ospojlerowane i zaturbione to dalej będzie parówą na kółkach ( wyższe jak szersze ) . Jakby Opla Agile zrobić 3 dzrwiową to śmiało by mogła konkurować z Mito :) . Tak samo jak niegdyś Suzuki Swift - mały ,niski sportowy samochód tak teraz 3 drzwiowy/5drzwiowy Van . Tak samo Colt i połowa aut miejskich -wysokie , bez żadnego charakteru . Kiedyś o Honde Civic szło się przewrócić bo była tak niska . Auta robią obłe a w srodku miejsca mniej niż w starych wersjach . Sorry za OT . Ale moim zdaniem zawsze były auta i będą robione pod PANIE .