Dzięki
Printable View
Mowa o lewym słupku B? U mnie jest tam nie tyle co tradycyjna tablicza co bardziej naklejka i nie widzę tam takich szczegółów. Jest szansa, że zmieniło to się z czasem i data produkcji jest gdzieś indziej?
widziałem różne rodzaje naklejek, moja nic na temat daty nie ma:
Załącznik 262879
natomiast taka z auta ze stanów miała w lewym górnym rogu 03/17
Te ze stanów wyglądają tak
Załącznik 262889
sądziłem że europejskie też posiadają takie dane :sad:.
Europejczykom nie trzeba pisać - Passenger Car.
Wróciłem właśnie z serwisu po flaszowaniu (kampania 8242) i mam wrażenie że wskazania są odwrotne do zapowiadanych.
Przed interwencją komputer miał rzekomo zawyżać poziom paliwa, a póki co wg wskazań mogę przejechać prawie stówę więcej niż przed wjazdem do serwisu.
Może to cholerstwo potrzebuje czasu żeby się skalibrować. Swoją drogą ponad godzinę czekać na flaszowanie firmware'u w jednym module...
W moim egzemplarzu jedyny wiarygodny wskaźnik paliwa to o dziwo ten, który pokazuje średnie zużycie (zliczyłem kilka razy po zatankowaniu pod korek).
Tylko na jego podstawie jestem w stanie stwierdzić, kiedy muszę rzeczywiście tankować. W tym miejscu serdecznie dziękuję AR, że dba o moją sprawność umysłową i zmusza do wykonywania podstawowych zadań z matematyki w pamięci!
Wskaźnik zasięgu jest mało pomocny, przy nieco ponad 100km pojawiają się kreski i koniec, chociaż wtedy zawsze te min. 100km można jeszcze śmiało przejechać.
Sam wskaźnik paliwa i rezerwa (pomarańczowa i czerwona), też zbyt pesymistycznie ustawione.
Jeśli wg wskazań mam zasieg ---km, jedną czerwoną kreskę na wskaźniku oraz jakieś rozpaczliwe komunikaty i wtedy zatankuje, to typowo wchodzi max 50litrów, czasem mniej. Czyli było jeszcze 8 litrów = co najmniej 70km zasięgu (przy mojej typowej średniej 11l/100).
Przed kampanią komputer pokazujący średnie zużycie działał z dokładnością do 0,1 l/100 km w porównaniu z ręcznym liczeniem z przebiegu i tankowania. Po kampanii komputer zawyża spalanie o prawie pół litra/100. Żółty wskaźnik zapala mi się przy około 48-50 litrach zużytych, a czerwony potem zupełnie losowo. Ostatnio po zapaleniu czerwonego przejechałem 40 km i zatankowałem do Stelvio 58 litrów. Oczywiście po zapaleniu się żółtego zasięg znika i pojawiają się kreseczki. Dramat.
czekałeś na diagnostę i dostępność kompa, update BCM liczy się w sekundach. Wiadomo, jest jakaś papierkologia do tego, ale tak to wygląda. W B-B jest lepiej - umówisz się nieświadomy na 10tą, bodajże o 11tej jest przerwa śniadaniowa (o czym się przekonałem sam będąc już mega głodny), więc czekasz kolejne 0.5h i z głodu palisz fajkę za fajką.
miałem swój post napisać po21-ej, bo wtedy wróciłem z serwisu, ale padłem i przekleiłem rano, przez co wyszło jakbym spacerkiem przed wyjściem do pracy bachnął sobie kampanię serwisową.
A byłem wczoraj ostatnim klientem. Już przez telefon uprzejma pani recepcjonistka ostrzegła, że to potrwa ponad godzinę. Widziałem przez otwarte na oścież drzwi - gość podpiął kabel, coś wstukał na klawiaturze i polazł wyrzucić śmieci.
Ogólnie sądząc po minach wszyscy myśleli o powrocie do domu. Przynajmniej dobrej kawy się napiłem i miałem cały salon na wyłączność ; )
Dziś tankowałem i Stefka przeszła samą siebie. Zatankowałem jakieś 10 km po pojawieniu się czerwonej rezerwy. Do baku weszło 50,5 litra. Wygląda na to, że wskaźnik rezerwy działa losowo i należy go olać i liczyć ręcznie ilość paliwa w baku ze wskazań komputera, który też trochę zawyża, ale jest znacznie bliższy prawdzie niż wskaźnik paliwa/rezerwa. Żeby tak dało się wrócić do starej wersji softu sprzed akcji 8242.
Zwykle tankuję do pierwszego odbicia i "zaokrąglam" w górę do pełnego litra. Na razie nie mam jeszcze za dużo doświadczenia z tym autem więc nie szaleję. Ale nawet gdybym tam dolał jeszcze 4 litry to i tak teoretycznie jeszcze w baku powinno być z 10 litrów a to trochę dużo jak na czerwoną rezerwę (a co najmniej litr już przepaliłem jadąc na stację).
Panowie, ja też jakoś specjalnej różnicy nie widzę, po samej akcji, jak pojechałem z pełnym zbiornikiem i jak wyjechałem to zasięg zmienił się z ok. 500 km na 730 bodajże, ale zaraz wróciło do normy i tak jak piszą koledzy, na czerwonej 50 litrów wchodzi. No to miała chyba w założeniu ta akcja pomijając, że nieco za wcześnie to robi, ale żeby nie było, że chop siup i paliwa ni ma...
Z tym tankowaniem dużym po odbiciu to w benzynie bym był ostrożny, nie wiem jak w Alfie, ale np. w grupie VW to jak tak się robi, to może dojść do uszkodzenia, zaworu odpowietrzania oparów paliwa, była nawet informacja od producenta z numerem usterki jaka może występować
Jestem ciekaw jaka jest realna pojemność zbiornika w Stelvio. Ile Wam się udało maksymalnie zatankować? Mnie po dłuuugiej jeździe na "czerwonej rezerwie" weszło 58 litrów.
No ja chyba kiedyś już też z dusza na ramieniu wlałem coś koło 60 litrów
pamietajcie ze w stelvio mozna byli zamówić w opcji wiekszy zbiornik, o ile pamietam benzyny mialy go chyba standardowo a diesle w opcji? wiekszy jest 70l?
Pojemność zbiornika powiększonego to 64 litry, normalnego 58. Natomiast wygląda na to, że miernik poziomu paliwa wraz z kontrolką działa tak jakby zbiornik miał zawsze 58 litrów. W instrukcji jest napisane, że w wersji benzynowej żółta kontrolka zapala się przy 9 litrach w zbiorniku. Jeżeli przyjąć że zbiornik ma 58l, to by się zgadzało. U mnie zapala się po spaleniu około 48-49 litrów czyli wydaje mu się, że mam zbiornik 58 litrów choć jest 64.
Rezerwa zapala się przy 9 litrach w zbiorniku niezależnie od tego jak duży masz zbiornik - jak zatankujesz pół baku też zapali się gdy zostanie w nim 9 litrów :) Ale skoro tankując wtedy do pełna możesz wlać tylko 48-49 litrów, to oznacza, że chyba jednak nie masz powiększonego zbiornika :(
Nie twierdzę, że nie masz racji ale tzw. rezerwa to jest jakiś tam punkt na skali czujnika/sensora poziomu paliwa. Nie wiem jakie są dokładnie różnice konstrukcyjne między zbiornikiem normalnym a powiększonym, ale jeżeli dla powiększonego ten punkt wypada w innym miejscu to już jest konkretne przekłamanie. Wyobraź sobie wiadro wypełnione 10 litrami wody wiszące za uchwyt na jakimś tam haku i drugie większe różniące się tylko wysokością wiszące tej samej wysokości i również wypełnione 10 litrami wody. Poziom 10 litrów licząc od góry wiadra (a czujniki są zazwyczaj montowane do górnej części zbiornika) jest zupełnie inny. To oczywiście teoretyczne bzdety, bo nie wiem jaka jest budowa zbiornika w Stelvio ani czy czujniki w obu rodzajach zbiorników są takie same. Jeżeli jednak są takie same to wtedy komputer interpretuje sygnał z czujnika czy wyświetlić "rezerwę" czy nie. I jeżeli zostanie mylnie poinformowany o kształcie czy wielkości zbiornika to może wywalić kontrolkę przy zbyt wysokim poziomie paliwa.
Dobra. Wymądrzam się a może jest zupełnie inaczej. Sorry.
Kolejne tankowanie po akcji serwisowej - czerwona rezerwa (zasięg 46km wg wskazań) i do baku weszło 59,5 litra. Nowy rekord - 4,5 litra w baku i chyba nie chcę go pobijać ; )
oj tam, ja do giulii wlalem raz 58,3l podczas gdy zbiornik ma 58l... dojezdzalem do stacji w stylu kapelysznika z dusza na ramieniu a -- byly juz od jakiś 30km. jakos tak wyszlo. normalnie tankuje ok 53l, chc zdaza mi sie 56l jak nie mam czasu podjechac od razu. zbiornik w giulii jest za msly, w 159 bylo 70l a i tak w tbi narzekalem ze co chwila jezdze na stacje (wczesniej mialem 159 jtdm). teraz nad morze 2 baki nie starczaja a w jtdm pobprzyjezdzie bylo jeszcze sporo z pierwszego tankowania
po kampani 8242 wskazania paliwa są IMHO zachowawcze/z dodatkową rezerwą - wcześniej było dokładnie, teraz jak już myślałem (wg starych przyzwyczajen) że zostało mi może 3 litry, to weszło 52 niecałe.
A ja mam zupełnie odwrotnie wrażenie :) szacowany zasięg dalej jest mocno przestrzelony i mam wrażenie że jeszcze bardziej gwałtownie spada na sam koniec. Tankując chwilę po zapaleniu się kontrolki na żółto wlewam teraz 49-50 litrów. Wcześniej przy takich samych nawykach przeważnie 45-47.
poniewaz zasieg jest tez wyliczan na podstawie obecnego spalania w perspektywie paru minut
bolesnie sie o tym przekonalem na autostradzie w chorwacji, gdzie do stacji mialem 30km, zasieg pokazywalo 120.. i nagle 10 kilometrowy korek pod gorke do tunelu,
po 4 kilometrach zjechalem na parking bez szacowanego zasiegu, z czerwoną ostatnią kreską....
wiec do stacji dotarlem juz na lawecie :D... tyle dobrze ze lawet na parkingu bylo fafnascie, i podroz do konca korka awaryjnym :D
w
https://www.forum.alfaholicy.org/ima...2019/11/93.jpg
Powyżej zdjęcie z dziś z auta z nowym softem. Rezerwa się świeci. Ale brak pomarańczowego lub czerwonego koloru na wskaźniku. Kreski przebiegu zniknęły. Przy takim stanie zatankowane do pełna 50 litrów. Parę dni wczesniej wszystko działało po staremu. Tzn. pojawił się czerwony kolor na wskaźniku i z tym kolorem przejechane było 25 km. Wtedy zatankowałem do pełna 50,5 litrów. Aktualizacja była na początku miesiąca.
To nie są "kreski" przebiegu lecz przypuszczalna ilość kilometrów jaką można przejechać przy aktualnym spalaniu chwilowym na pozostałym paliwie. Istotny jest poziom wskazań wskaźnika ilości paliwa. Zapalenie czerwonych kresek oznacza 8-9 litrów.
Sprawdziłem (mając duże nerwy), po zapaleniu ostatniej czerwonej diody i przejechaniu 25 km, tankowanie i do pierwszego wyłączenia pistoletu weszło 57 l. a pod "korek" czyli widać poziom paliwa 60,8 l . Tak więc jestem przekonany, że po zapaleniu ostatniej czerwonej diody przy spokojnej jeździe można przejechać do 40 km. Choć ja już nie będę ryzykował.
Źle napisałem... Chodziło oczywiście o zniknięcie zasięgu i pojawienie się kresek.
Powyżej chciałem pokazać że pomimo tylko jednej kreski na wskaźniku wskaźnik nie zaświecił się na czerwono tak jak kilka dni wcześniej. A w obu przypadkach było ok 8 litrów w baku. Coś programiści nie popisali się w tym nowym sofcie.
.https://www.forum.alfaholicy.org/ima...019/11/100.jpg
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ale ja tak miałem od zawsze o ile pamiętam, 1 kreska biała i kontrolka, potem ta kreska biała zmieniała się na czerwoną, a jak dalej jechałem to znikała i zostawała tylko ta dolna. AUto prod 4.2018.
Tylko że przed kampanią 8242 miałem super powtarzalne wskazania, wiedziałem że jak dojechałem do ostatniej kreski (1 mniej niż u Ciebie) to wchodziło mi ok 55-56l.
Niestety po kampani 3 tankowania i mam totalny chaos. 2 pierwsze to było tak że na wszelki wypadek trochę wcześniej tankowałem, chyba zaraz jak zaświeciło się na czerwono (2 kreski) - wchodziło mi 50l pod korek, miałem wrażenie że teraz bezpieczniej to estymuje zostawiając więcej na wszelki wypadek zapasu w baku. Tyle że teraz jechałem w poniedziałek autostradą (160 tempomat), miałem zasięgu 100km, potem chyba przy ~55 pokazało się 2 czerwona kreska, za może 5km zjechałem na stację. Weszło 56.3l podczas gdy myślałem że w baku mam pewnie jeszcze z 8l (wg wcześniejszych przyzwyczajeń). Nie wiem czy to po tym updatcie tak świruje czy inna sprawa to że odpiąłem aku jakieś 400km wcześniej (powiedzmy było 90-95% zbiornika), i algorytm ogłupiał? Kilka kolejnych tankowań będę ostrożny z nadużywaniem rezerwy, z resztą w zimie lepiej mieć więcej paliwa w baku niż powietrza.
U mnie na pomarańczowo świeciły się 2 kreski (a czasami chyba nawet 3?), potem jedna, potem ta kreska zmieniała się na czerwoną. Nigdy nie czekałem aż zniknie. I chyba nigdy nie zatankowałem więcej niż 55 litrów.
a moze faktycznie były też świecące na pomarańczowo? jakoś nie zwracałem na takie stany jeszcze zbytnio uwagi. mi się zdarzyło zatankować 58.3L raz - miałem pilne sprawy do załatwienia w mieście i zero czasu żeby zatankować, potem z duszą na ramieniu muskając gaz jechałem na najbliższą stację.
Odnośnie jeszcze rezerwy. Schodziło ładnie 40 km, 30 km, później 27 km, później pojawily się trzy kreski, zrobiłem może i że 20 km i wlałem, tyle... Było blisko, ale by się zgadzało...
Załącznik 263646
Dzisiaj przy okazji wymiany klockow hamulcowych dowiedzialem sie ze jest jakas akcja na Q w temacie mocowania alternatora, wiec wartalo moze by sprawdzic przed zimą.
pozdr
w
Miałem dzisiaj zrobioną kampanię 8242, czyli był aktualizowany BCM. Po odbiorze odnoszę dziwne wrażenie, że czerwone diody sygnalizujące zaryglowanie drzwi teraz podczas jazdy świecą jakby... mocniej. Przywidziało mi się czy ktoś jeszcze to zauważył?
Dzisiaj wymieniono mi ekran na rozszerzonej gwarancji.
Wymiana potrwała ciut ponad 1,5h. Pooglądałem dokładnie listwę, plastiki nie widzę żadnych uszkodzeń więc wszystko OK
Sam ekran mam wrażenie jest pozmianowy. Tzn. oryginalny miał w miarę równomierną i ciemną powierzchnię. Na nowym pod światło widać miejsca w których przyklejony jest ekranik do całego panelu bo całośc nie jest idealnie równa. Widać także bardziej miejsce w którym jest sam ekran (ciemniejszy prostokąt). Zatem wizualnie chyba ciut gorzej, ale ważne aby nic się już nie działo.
Aha, koszt podobno jest taki, że przekracza to samodzielną autoryzację serwisu, konieczna jest jakaś dodatkowa akceptacja.
nawinęły mi się pdfy z opisami z kilku kampanii (coś nowego to 8244/8245 do 2.2 ECU) i jeden service news do 2.0 ECU, wrzucam w załączniku
Załącznik 264494
Załącznik 264495
Załącznik 264496
Załącznik 264497
Załącznik 264498