dokladnie tak a pozatym nikt nie pisze ze pruł przez centrum w godzinach szczytu 200 i robil slalom miedzy przechodniami
Printable View
dokladnie tak a pozatym nikt nie pisze ze pruł przez centrum w godzinach szczytu 200 i robil slalom miedzy przechodniami
powiedz mi kolego w ktorym miejscu napisalem ze jesli ma sie V6 i 200KM to trzeba jezdzic 200 po miescie :roll: :evil:Cytat:
Napisał DDEvil
Napisalem tylko ze jesli ktos kupuje V6 to chyba nie po to zeby nigdy nie przekroczyc 160 bo do tego to wystarczylby mu matiz + dobra gora :roll:
Poprostu jesli ktos chce spokojnie dojechac z punktu a do b to wystarczy mu chyba 1,8 a nie od razu 3,0 skoro i tak tego nie wykorzysta nigdzie... :wink:
Nie chce sie klucic bo wkoncu ktos mnie zbanuje i tyle z tego pozytku bede mial.Ja tylko probuje zrozumiec ludzi ktorzy maja te np. 200KM a nigdy nie przekroczyli 160...jakos mi sie wierzyc niechce w to :lol: :lol:
Proponuje zamkniecie tego tematu. Mam dosc czytania wypowiedzi mistrzow kierownicy i polajania za to, ze pare razy jechalem dosc szybko i lubie docisnac.
Dla informacji tych, ktorzy twierdza, ze jestem fatalnym i nieobliczalnym kierowca:
saldo moich punktow wynosi ZERO od ponad 2 lat, a ostatni 100-zlotowy mandat zaliczylem ponad 3,5 roku temu za zle parkowanie (zbyt blisko przystanku, gdy dzieciak mi sie rodzil). W sumie w zyciu zaplacilem 3 mandaty. Oczywiscie powyzsze, wraz z tym, ze nie katowalem auta po torze w Tychach, dowidzi, ze jestem beznadziejnym kierowca, o niskich umiejetnosciach, a do tego nieobliczalnym i nieodpowiedzialnym.
EOT.
Ten temat poniekąd jest troche ryzykowny poniewaz moze młodych kierowców prowokować do pobijania rekordów a umiejętnosci nie mają wogóle i tego mozna sie obawiac, pomimo iz czesto im sie wydaje ze są mistrzami kierownicy a rocznie robią po 10-15tys km głównie po miescie i to od niedawna. Mam prawko od blisko 10lat i rocznie robie około 50tys km, wydaje mi sie ze troche mam doświadczenia i to uprawnia mnie do odrobiny szaleństwa jaką jest próba predkosci od czasu do czasu. Mysle ze młodsi(wiekiem, doświadczeniem) koledzy powinni sobie mocno wziasc na wstrzymanie z szaleństwami samochodem. A reszta jak sie najezdziła troche po drogach to jest bardziej odpowiedzialna i doświadczona(AR33, Marekm, Adasco, Marcins737) i wie kiedy mozna zaryzykować tak aby sie nie zabić i innych.
I to jest po raz kolejny powód aby robić zloty na torach :) tam mozna sie czegoś nauczyć i zobaczyć co kazdy potrafi.
alfa/N ile masz lat?
moja AR 33 wyciągała ok 220 a 155 2.5 v6 jechałem 225 i wydawało mi się że szybciej nie pójdzie obie na seryjnych felgach i seryjnym rozmiarze gum ...
Paweł156 czy jesteś medium ja Ci powiem ile mam lat a ty mi jak jeżdżę ? Proszę Cię skoro jesteś dorosły i odpowiedzialny do tego doświadczony nie próbuj szufladkować umiejętności razem z wiekiem , znam młodych ludzi w moim wieku lub nie wiele starszych dla których jazda do pasja i już dziś mają umiejętności przekraczające o wiele starszych kolegów.
Natomiast moje zdanie na temat szybkiej jazdy jest takie że jazdą nie możemy narażać siebie i innych na drodze i to musimy postawić ponad pragnienie prędkości ,aczkolwiek trzymanie się 50 w mieście i 90 po za nim jest nie realne i dobrze o tym wszyscy wiecie można podróżować poza miastem całkiem bezpiecznie i 100 a i nawet 120 i zapewne wielu z Was tak jeździ a i jak widać po Tym temacie jest duża grupa ludzi , którzy chcieli spróbować czegoś ekstremalnego i jechali czasem nawet 200 i chyba zrobili to odpowiedzialnie i z doświadczeniem bo przecież żyją i piszą o tym równocześnie nie zabijając przy tym nikogo, nerwy zastawcie zakładkę przed tym tematem a skoro nie potraficie nie odwiedzajcie go .
Nasza Alfa 210 na godzinę wg. licznika miała chęć na więcej ale mi narazie starczyło niedzielna pora naprawdę pusta droga i ja sam na pokładzie .
no jak nie jak tak? ;)Cytat:
Napisał alfasound_mania
I to nie tylko Pawel... sa u nas na forum fachowcy, ktorzy na podstawie 2-minutowej obserwacji juz wiedza jakim jestes kierowca :D :D :D
Prawda jest taka - mozna, ale zalezy gdzie, kiedy i z kim....
A jesli miales 210 wg. licznika, to jechales tak pod 200. Lucznik dorzuca ok. 10 km/h, co sprawdzilem GPS-em. Jak na razie nie spotkalem na licznik zanizajacy lub pokazujacy dokladnie.
Na zlot osobiscie wolalbym rajd na orientacje :)
JAzda na zlotach po torze tez nie jest do konca wymierna - niektorzy maja do przejechania pol Pollski, wiec nikt nie pojdzie w takiej systuacji na calosc. Jak ma sie do toru 15 km, to mozna auto pogonic - ale jak ma sie 200 km - to juz tak nie teges. Niestety, nie kazdy potrafi to zrozumiec.
adasco, no i tu się z Tobą nie zgodzę, to jak ko jechał to jest już jego indywidualna sprawa i kwestia zaufania do swojego samochodu ( no i odrobina szaleństwa :wink: ). Ja jechalem ile się dało, a do domku miałem troszkę więcej niż większość obecnych (jakieś 450 km).Ale zawsze lubiłm i lubię tą odrobinę adrenaliny, a po za tym byłem między swoimi, zawsze mogłem liczyć na pomoc :PCytat:
Napisał adasco
Medium nie jestem, ale widze co chłopaki w Twoim wieku wyprawiają za kierownicą. A ty gdzie zdobywałeś doświadczenie skoro uważasz sie za dobrego kierowcę? Masz już prawo jazdy wogóle? Mi też sie wydawało ze jestem mistrzem kierownicy, do czasu jak zaczałem jezdzić w KJS i innych imprezach i wyszło ze jestem gdzieś w połowie stawki w mojej klasie, a potem wychodziły błędy jakie popełniałem o których nie miałem pojecia.Cytat:
Napisał alfasound_mania
Nie wiem jak wasze doswiadczenia ale ostanio w moim otoczeniu było troche dramatycznych chwil: moja dziewczyna i przyszły teść ledwo uszli z życiem z ciezkiego wypadku, do tej pory ma problemy ze zdrowiem, moja kolezanka zgineła 3tyg temu w wypadku. W obu przypadkach byli pasażerami a wypadki były z czyjegoś błędu...
Paweł156, Czyli tez wiesz o czym ja pisalem z wlasnego doswiadczenia.
To powiem Ci ze Twoj GPS nie klamie ja w pracy wjezdzam samochodami na hamownie z podpietym kompem i widze ile pokazuje licznik w aucie a ile pokazuje komp tak ze prawie na kazdym aucie a na dzien jest tego miedzy 35 - 40 licznik pokazuje wiecej wlasnie okolo 10 km nigdy wiecej bo to juz by byl blad.Cytat:
Napisał adasco
Tak czytam ten temat i nie potrafilem nic nie napisac :roll:
Wg mnie to porownywanie kjs do "normalnej" jazdy jest bez sensu. To nie jest to samo, na kjs`ie jedziesz sam czyli nie ma na drodze innego auta niz twoje. Wie sie ze mozna popuscic wodze wyobrazni.
To ile lat ktos ma wcale nie jest wymierne z jego umiejetnosciami. Na to skladaja sie lata za kolkiem, liczba przejechanych km, czy ktos jezdzi w miescie, na trasie czy mieszanie, jak i zdrowie itd. Nie mowie juz innych czynnikach zewnetrzych czyli warunkow atmosferycznych, temp nawierzchni, stanu samochodu, zmeczenia.
Moja alfa z cb jezdze nie wiecej niz 190km/h zas bez cb mialem raz 217km/h (autostrada gliwice - kat mala gorka) a drugi raz 214km/h wszystko to przy oponach 185/60 14 zas przy 195/50 15 200km/h moze i troszke wiecej pare razy bylo. Przyznam sie ze czasem przeginam ale przez ok 500tys km nie oduczylem sie tego :roll:
ok dodam jeszcze jedno - kiedy jadę wolno zgodnie z przepisami czuję się rozluźniony wolno myślę itd kiedy jadę szybko jestem na maksa skupiony oczy mam dookoła głowy i trzymam rękę na pulsie, poza tym jest jeszcze jedno - jeżeli jadę rano do pracy wypoczęty, "świeży" jadę dużo bezpieczniej niż jak np wracam po 14 godzinach poniżej przepisowej prędkości z oczami na zapałki, gdzie tu jest bezpieczeństwo - generalnie to jest bardzo ciężki temat i należałoby go rozpatrzyć w bardzo wielu aspektach a nie tylko szufladkując ludzi wg wskazań prędkościomierza są tysiące innych czynników decydujących o tym czy jedziemy bezpiecznie czy nie, prosty przykład mój ojciec ma hundaia (czy tak jakoś to się pisze) pony ja nim boję się jechać 100 km/h bo każdy ruch kierownicą przy tak "zawrotnej"szybkości może okazać się klęską a moją 155 wprowadzam sobie na lotnisku w poślizg ręcznym i od 100 na godzinę zaczynam czuć że ruszyłem z miejsca to też jest aspekt do rozpatrzenia... te ... oznaczają że bezpieczeństwo to temat rzeka i prędkość to jeden z podpunktów.....
to jest jasne ale mozna sie nauczyc panowac nad samochodem, co w ekstremalnych przypadkach moze sie przydac-czytaj przy szybkiej i ryzykownej jeździe.Cytat:
Napisał Siner
Najwazniejsze to aby kazdy tutaj nie myslał ze jest mistrzem kierownicy, bo takich nie ma, kazdy popełnia błedy i wtedy przydaje sie doswiadczenie i umiejetności.
A tak z innej beczki to nadchodzi zima i jest to doskonała okazja do poćwiczenia sobie jazdy na jakis parkingach(pustych oczywiscie), pasach startowych, jesli macie mozliwosc warto cwiczyc bo daje to ogromną frajde ale i poprawia umiejetnosci.
a ja tez raz mialem ochote sobie pocisnac wieczorkiem na obwodnicy opolskiej pomiedzy stacja orlen a rondem, rozpedzilem sie do 185 km/h i fajnie mi bylo droga pusta serduszko AR mruczalo :) i dobrze sie z tym czuje :)
czy ktos tutaj mowi o jezdzie na KJS-ach i zdobywaniu umiejetnosci na tych imprezach :lol: no fakt...bo na takich kreciolkach osiaga sie predkosci powyzej 100km/h :lol:
na takich kjsach to mozna sie dobrze zabawic tylko a przy tym predkosci zazwyczaj nie przekraczaja 100km/h.Zawracanie na rekawie itp sprawy czyli tylko szalenstwa a nie nauka szybkiej jazdy po "normalnej"drodze :wink:
...ktos pytal o moj wiek...a moge wiedziec po kiego uja?? :roll:
Ok mam 66lat i co-jestem najlepszy za kierownica bo mam 66 lat :twisted: :mrgreen:
no wlasnie kolego alFA/N prosze o uzupelnienie profilu
zwykle nie, ale były takie tez, ale co to ma do tego jesli nie potrafisz panowac nad samochodem?Cytat:
Napisał alFA/N
nie powinno być czegoś takiego jak nauka szybkiej jazdy po normalnej drodze, własne o to chodzi zeby sie uczyć szybko jezdzić tam gdzie są ku temu mozliwosci a nie w normalnym ruchu drogowym.Cytat:
Napisał alFA/N
po to jest ta opcja zeby ją wypełnić, z Twoich wypowiedzi wnioskuje ze masz raczej koło 18-19lat i niewielkie doświadczenie.Cytat:
Napisał alFA/N
Są ludzie którzy mają i 500km i nie jezdzili w Polsce 280km/h, ciezko to zrozumiec? Jest cos takiego jak rozsądek i granice, każdy te granice ma w innym punkcie ale nie kazdy jest rozsądny.Cytat:
Napisał alFA/N
Silnik nie jest tylko po to aby notorycznie osiągac maksymalne predkosci :)Cytat:
Napisał alFA/N
ok dobra macie racje ja jestem glupi a Wy najmadrzejsi i wiecie jak nalezy jezdzic a ja nieumiem :mrgreen:
Pasi??
Ja w zadnym moim poscie nie kaze nikomu jezdzic szybko w miescie czy na slabej jakosciowo drodze :wink: .
Zreszta ten temat zeszedl na zla droge bo tutaj sie pisze ile sie jechalo a nie uswiadamia innych ze to jest zle :roll: :wink:
Koniec tematu z mojej strony bo i tak Wy jestescie najmadrzejsi i wszyscy jak jeden nigdy nie lamiecie przepisow ani nie przekraczacie predkosci.V-maxa tez nigdy nie sprawdzaliscie no bo niby niema gdzie w polsce :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :roll:
P.S-nie jest moim obowiazkiem podawac ile mam lat :roll: :wink: po co ma ktos wiedziec ze jestem na emeryturze :lol: :lol:
I jak Panowie??Teraz to jestem master za kierownica bo mam duzo lat i przejechalem duzo kilometrow :lol: :lol:
Drogi kolego nie napisałem że uważam się za dobrego kierowce nie mnie to oceniać , ani z pewnością Tobie a próbujesz to robić co jest wręcz żenujące , i nie będę o tym dłużej dyskutować bo żal klikać w klawisze, lecz reasumując musisz się z Tym pogodzić że nie będziesz naszym mentorem odnośnie jazdy ze względu na udział w wyścigach lub ze względu na wypadek czego szczerze współczuje. Doświadczenie Swoje zdobywam odkąd tylko pamiętam przebyte trasy z moim tatą pierw na Tirach później na busami i osobówkami i będę je zdobywał do momentu aż zamknę swoje oczy na dobre , prawo jazdy posiadam już niespełna rok zdane za pierwszym razem bez żadnego błędu i niepotrzebnych stresów. Pozdrawiam gorąco Damian.Cytat:
Napisał Paweł156
Gratuluje i szerokiej drogi.Cytat:
Napisał alfasound_mania
Ja juz sie spełniłem w tym temacie :)
Pozdrawiam
Paweł :)
a tak swoją drogą może by zaniżać te prędkości albo podawać w milach wtedy nie urażałyby one uczuć innych...
w takim razie ja pytam:Cytat:
a tak swoją drogą może by zaniżać te prędkości albo podawać w milach wtedy nie urażałyby one uczuć innych...
jaki sens w istnieniu tego tematu :?: :!: :lol:
sens ukryty mojej wypowiedzi - to samo
Wróć do samego początku tego tematu, przeczytaj kilka pierwszych postów to zrozumiesz o co mi chodziło jak zakładałem ten temat.Cytat:
Napisał alFA/N
własnie Pawełku a gdzie moj dyplom za 3 miejsce ? <haha> czyzby poczta zagubiła :DDD pozdroCytat:
Napisał Paweł156
A ja swoją Alfę rozpędziłem raz na próbę do 200km/h, a tak zwykle to nie jeżdzę szybciej jak do 150.
Ile wyciągnie Twoja Alfa?Czasami z kieszeni dość dużo. :mrgreen:
kurcze tyle kłótni, sporów, a tu się okazuje że mało kto zrozumiał sens tematu :) no moja też wyciąga z kieszeni dużo czasami mam wrażenie że za dużo a ostatnio w ciągu sekundy to całą wypłatę wyciągnęła szybka jest nie :)
Moj boxer 1.4 dał radę 200km/h z 3 osobami na pokłądzie i bagazami jak bym miał jeszcze kawałek drogi to moze pare km więcej bym podciągnoł,taka sytuacja była przed remontem po zrobieniu głowic,pierscieni i paru dupereli jeszcze nie sprawdzałem po remonicie ale gozej napewno niebedzie 8)
Co tam 3 miejsce, ja jeszcze za 2 nie dostałem :PCytat:
Napisał Korczu
Korczu, musisz być cierpliwy :wink:
co tam co tam...,dla mnie trzecie miejsce to rewelka :D a jakbym mial drugie tak jak ty to sam bym sie pofatygował do Pawła po dyplomik :mrgreen: :mrgreen: no to musimy czekac cierpliwie :D nie wiem jak u ciebie ale u mnie juz antyrama oraz miejsce czekaja w pokoju :D pozdrawiamCytat:
Napisał AR_33
Dyplomem nie ja miale sie zajmowac, ale dowiem sie co jest grane.
witam
ja poleciałem 230 km/h na autobahnie , żeby nie było , że przez wieś i trzeba mnie od razu zbesztać , że wariat i chcę dodać , że mam 32 lata , żeby nie było , że gowniarz i dodam , żeby nie było że nie rozsądny , że to nie jest V max , bo jeszcze był luz pod nogą tylko strach nie pozwolił docisnąć. jak ktoś kupuje szybką brykę to nie po to , żeby sprawdzać ile najmniej spali , albo wlec się z punktu A do B jak najdłużej , bo tak bardzo kocha jeździć , że może cały dzień. Są miejsca i czas kiedy można a są miejsca i okoliczności kiedy trzeba.
Sorry , że się tak rozpisałem na proste pytania , ale przeczytałem kilka wpisow , że to nie wypada tak szybko jeździć i postanowiłem powiedzieć co o tym myślę
pozdrawiam
<dzieciak>Cytat:
Napisał kubacik
To też może być fajna przygoda :wink:Cytat:
Napisał kubacik
witam voivod
jeśli chodzi o twoj pierwszy cytat z mojej wypowiedzi i komentarz to nie podzielam twojej pasji ssania . . A jeśli chodzi o litrarzowanie to fajna przygoda tyle , że nudna i w naszych włoskich wynalazkach może doprowadzić do nerwicy, bo one fajnie jeżdżą tylko , że potrzebują do tego odpowiednią tzn. niemałą ilość paszy dla swoich kucy
pozdrawiam
co złego to nie ja , miłość nie jedno ma imię
Ja nie wiem ile moja pójdzie bo dopiero co ją kupiłem a teraz to trochę warunki nie sprzyjające do takich eXperymentów. Pozdrawiam
a ja moja AR 147 1.9 JTDM(150 kucy) jechalem autostrada z gliwic do katowic 205km/h
a Ar 156 2.0 TS (155Kucy) moich rodzicow jechalem 215 km/h.pozdrawiam :P
to dal bym ci SPOKO rady :mrgreen:Cytat:
Napisał Korczu
ja jechałem 170km/h na autostradzie ale ciekawe czy poszła by więcej :)
Jak narazie 230 km/h jestem ciekaw czy zamknę budzik (240) :) ?