u mnie pokazuje 251 tys alfa romeo 156 1.9 JTD 1999 r :P
Printable View
u mnie pokazuje 251 tys alfa romeo 156 1.9 JTD 1999 r :P
Czy ja wiem, remont silnika 3200 zl (5 lat temu), z głowicą ( na zapas), uszczelniacze itp itd. , przy tej samej robocie sprzegło wariat, wiec wiele roboty odpadło, to nie jest ogromna cena. A diesel swoje potrafi kosztować w naprawach.
W temacie raczej nie chodzi o dyskusje co być kupił a czego nie, tylko o przebiegi.
W domu jest jeszcze Stilo 1,6 , 330 tys , od nowości, 250 tys na gazie i w silniku nie bylo awari, nawet uszczelka ta sama. Czasami włosi nawet potrafią:) . A przebigiem diesla co tu sie chwalic:) w ursusie to mi już 20 lat klekota:)
Moja GTV'ka 2.0TS 210tys. czy 220tys. (choć fakt faktem, że silnik miała zmieniany :))
A w rodzinie jest 156 1.9 z przebiegiem ~350tys.+ i dalej śmiga aż miło :)
Moja poprzednia 156 miała 340km wspomnę że silnik 1.6ts. i wciąż rośnie kuzyn ją ma. wspomnę że przez 230 000km bez żadnej awarii silnika:)
moja 355000 problemów brak (odpukać)
Witam!!
Same dwojeczki :DDD
http://img542.imageshack.us/img542/8169/2222222uu.jpg
By jasiomen at 2012-04-12
Moja 159 1,9 jtdm 16v z 2006 ma już 247 tys. km z czego większość autostradowych, ale samochody z nl mają duże przebiegi.
Na marktplaats jest jedna 156 SW 2,4 jtd z 2001 z przebiegiem 433 tys. następna w kolejności 166 2,4 jtd z 1999 - 426 tys km, dalej mamy 166 2,0 TS z 2001- 407 tys, potem 156 2,4 jtd z 2002 - 402 tys. itd. ale dalej już nie ma co patrzeć, bo przebiegi poniżej 400 tys. :P
Była 156 1.9 jtd 350 tys.
Była GTV 2.0TB 279 tys.
Obecna 156 2.5 v6 - 142 tys
Wszystkie przebiegi 100% P R A W D Z I W E
Załącznik 54631 to ja może dla odmiany najniższy przebieg jaki widziałem w swojej gtv :D
300 stuknęło :P:P:P
u mnie właśnie pojawiło się 180000 , w garażu stoi z kilometrem więcej
płakać ze śmiechu mi się chce, jak widzę na allegro diesle w kombii z przelotem niby 140tyś.
Sprzedający zapomniał dopisać, ze to po 140tyś na jedno koło :D
Przykład - Ford Escort MKV 1993r. 1.8 TD. Nie dość, że diesel, to jeszcze firmowy od początku. Przebieg aktualnie 94.000 i dalej jeździ. W 2002 wstawione nowe kielichy, bo stare przerdzewiały tak, że lewy amor wszedł do bagaznika :) Sprzedawać sie nie opłaca, bo trzeba by kręcić licznik do przodu aby idioci uwierzyli w przebieg, a to większy koszt niż wartość samochodu :D
Ot, takie pier###lenie o przebiegach jak o dupie Maryny ;)
U mnie już 260.000;] ale prócz zawieszenia wszystko idealnie;]
moja ex też tyle miała jak ją kupiłem... 20 tys. zrobiłem i silnika nie tykałem. ciągle na full syntetyku.
Golferowi tydzień temu 280 tys. stuknęło i też dalej śmiga na syntetyku.
Niestety Polacy są na tyle ograniczeni umysłowo, że wierzą że ich 15 letnie "dieselki" mają na prawdę 140 tys :]
Pomaga im w tym " pole magnetyczne Odry "
Znajomy niedawno sprowadził Lagunę 2009r 2.0 dCi 150 KM Przebieg: 370 tys. km.
Tak 3 lata - 370 tys :)
Pełen serwis, stan IGŁA... pewnie teraz ktoś nią śmiga i się cieszy że ma ładne auto z przebiegiem 100 tys :)
Sam już nie wiem :/ Do niedawna uważałem to za normalne ale czytając ten temat w którym ludzie się podniecają przebiegiem 200 czy 300 tys dla diesla (!) to zaczynam się zastanawiać. To po pierwsze. A po drugie patrząc na śmieszne przebiegi TSów 16V to szczerze wątpię żeby po remoncie dokręciły do 0,5 mln.Cytat:
"dla nie alf" - znaczy się Alfy nie mają szans zbliżyć się do takich wyników ?
W 1.9 TDI którym jeździłem, przez 350 tysięcy wymieniony został przekaźnik za 50zł. Wiem, że zaraz posypią się joby za wyskakiwanie z silnikami VWa ale co tam... ;)
240.000km tuż, tuż. Za 3.500km wymiana oleju. Po sprowadzeniu przejście z 10w40 na pełen syntetyk 5w30 i po 12.000 brak różnicy na miarce. A wcześniej passat 1.9 TDI 90km zjadał, mimo tego, że sinik zdrowy. Kupiony z 200.000, sprzedany 260.000km taksówkarzowi z lublina rok temu, rozmawiałem z gościem 3 tygodnie temu - 282.000km i zadowolony. Niestety w całych anonsach, a tym bardziej giełdzie nie idzie znaleźć tak "wylatanego" modelu. Tam górna granica to 180.000km. Kpina!
Moja Alfa ma aktualnie trochę ponad 280 tys. km (chociaż i tego nie jestem na 100% pewny - ale wydaje się prawdopodobny), w Polsce zrobiła ponad 110 tys. km i właściwie jedynym mankamentem było/jest zawieszenie, które nie ma co ukrywać, trzeba dość często wymieniać (chociaż tuleje poliuretanowe dużo pomagają). Oprócz "normalnych" napraw (pasek rozrządu, linka ręcznego) i wspomnianego zawieszenia nie ma z nią problemów. Elektryka działa, silnik tym bardziej chodzi bardzo ładnie.
Witam.
362000 Alfa 164 3.0 12 z tego 200 tys na LPG bez remontu i napraw silnika.:)
omron8 co ty za falownik na forum robisz? alfa moja ponad 220tyś zrobionych i silnik działa bez problemu, nie jednemu jeszcze różki pokaże. (zapomniałem dodać to w milach, podać przelicznik czy dasz radę?)
Nie będę przytaczał moich zmagań z vagiem bo nie ma się czym chwalić.
Dla VAG-a WIELKI + dostępność do książek "sam naprawiam" do każdego modelu (a przecież się nie psują.)
Ja szanuję wszystkie marki, wybór rzecz ludzka i super że jest w czym wybierać.
Także mądrych czy też głupich wyborów życzę, ważne że "Naszych" a nie dyktowanych z "góry"
---------- Post added at 22:38 ---------- Previous post was at 22:28 ----------
Czy mi się wydaję czy cała batalia
@sdero vs omron8
zniknęła. Wiem OT ale czy to problem dla moderatora zostawić ślad "działalności" typu post usunięty itp.?
Ależ skąd ! Czuwający moderator przeniósł to w zaszczytne i słuszne miejsce
http://www.forum.alfaholicy.org/hyde...ta_swiata.html :D
Za co oficjalnie przyznaję mu honorowy "szacun" ;) Temat stał się czytelny, a fobie i płacze trafiły we właściwe miejsce.
Ale koniec OT !
Zastanawiałem się tylko dlaczego się tak wszyscy na vw uwzięli. Ot i tyle :)Cytat:
omron8 co ty za falownik na forum robisz?
Pozdrawiam!
W mojej belli nabite 222 tysie. Przebieg raczej prawdziwy :P
Jak ktoś śledził ten temat to mógłbym prosić o jakiś wyciąg z ponadprzeciętnych przebiegów w silnikach R4, zarówno 8V jak i 16V, Boxerach również?
(nie chce mi się przeglądać tych 28 stron, czytanie o przebiegach rzędu 200-250tys mnie nie interesuje :) )
Witam,
Moja 164 2.0 T.S. 1994 ma 264 235 (264 tysiace) i ciagle rosnie. Codziennie robi ok 200 km. I mam coraz wiecej problemow, niestety. Mechanicy maja mnie gdzies ;). Obecnie szukam pompy hamulcowej do tego modelu, moja wyzionela ducha i nie moge jezdzc, a raczej nie chce.
Pozdrawiam.
miałem 166 2.4 jtd 2002r 140km i miała 375tys km, chodziła jak nowa skóra wyglądała jakby nikt nie siadał - fakt auto woziło jakiegoś prezesa po autostradach - kupił kolega w tej chwili ma 420tys zrobił rozrząd wachacze i nic pozatym - 2.4 jtd jest niezniszczalny !
z innej beczki nie kupujcie kilometrów kupujcie auta - widziałem samochody które miały 60tys km, jezdziła nimi jakaś kobietka w centrum paryża i uwierzcie mi nawet nie można postawić takiego auta obok tego z 6x takim przebiegiem które jezdziło po autostradach przez mądrego kierowcę. Pozdro
jeszcze 800 i bedzie 300tyś :)) 156 1.8 TS w LPG problemy pewne są ale bez wielkich remontów
Oj chyba zaraz zjebka będzie ;)Cytat:
dużo większych przebiegów tu nie znajdziesz ;)
Dawno mnie nie było, ale poszło kolejnych 20k...
No i nadal bez remontu :)
Załącznik 71018
czyli jeszcze dużo przedemna :) jaki olej lejesz longlife?
konkretny przebieg...
sie podniecacie
wiele tyle ma z tym że po przejechaniu PL granicy jakoś im kuwa maleje
PL wersion
http://allegro.pl/alfa-romeo-156-1-9...517590399.html
NL wersion
https://www.automo.pl/cacheImage.php...9iM1F1YW5Cbg==
No cóż - nie da się w PL kupić samochodu z przebiegiem większym niż 200kkm, bo wszyscy przecież wiedzą, że samochód z przebiegiem większym jest już złomem :) Niby wiadomo, że po drogach naszego sąsiada te 200kkm większość samochodów robi w 5-7 lat, a u nas średni wiek samochodu, to o ile pamiętam 12l, ale przecież to "ich" jest wyjątkiem...
Najciekawsze jest to, ze u niemców średni wiek jest wyższy. Natomiast u nas do wieku średniego wlicza się tez te stare graty, które są dawno na złomie, a nie zostały wyrejestrowane.
- - - Updated - - -
Spalanie też ;)
Po przejechaniu granicy automagicznie samochody zaczynają palić mniej niż fabryka podaje ;)
W gazecie czytasz, że osiągnięto sukces i jakiś VW TDI z mini silnikiem pali 3 l/100km, a to się okazuje, że na giełdzie u nas stoi pełno Ałdi z silnikiem 2,5, które według właściciela spoko ten rekord osiągają :D