-
na rozgrzanym silniku moze zalezec od tego potencjometru i wtedy powinno falowac zawsze
a na nie rozgrzanym moze byc wina samego ECU ze cos mu sie poprzestawialo :P
to tak na logike no i cos mi sie kojarzy ze znajomy tez mial problem z falowaniem i po wymianie ECU ustalo
u mnie od razu po otwarciu termostatu falowanie ustaje i obroty przy dojezdzaniu do swiatel trzymaja okolo 1000 i po zatrzymianu spadaja na te 840 i zadnego bujania nie ma
u mnie falowanie zaczelo sie od kilkukrotnego przeciagnieciu autka do 105 na drugim biegu i odciecia - to tak na marginesie jak by ktos chcial sie doszukiwac dalej przyczyn :)
-
Kurw to żeś ją pocisnął, co Ty z golfem spod świateł startowałeś?
-
poprostu walczylem z diagnozowaniem autka sporo czasu bo nie miało tej mocy co kiedyś i doszedłem że to przepływomierz, kupiłem nowy i musiałem sprawdzić :P
zrobiłem 2, 3 przejazdy z alfa diagiem
a no i teraz zauważyłem że jakby falowanie ustało, a napewno się zmniejszyło, jest prawie niezauważalne - a nic w tym temacie nie robiłem, ciekawe...
-
Witam Wszystkich,
Może komuś pomoże moje małe sprawozdanie z walki z falującymi obrotami i brakiem mocy w mojej 156 1.6 TS (komputer Bosch M1.5.5 '99).
Zakupiłem autko z niedomykającym się termostatem (ciągle 50-70 stopni C) i pękniętą rurą dolotową. Jeden i drugi element wymiana. Następnie nieszczelność rury elastycznej w układzie wydechowym - wymiana. W obu przypadkach w ECU był błąd P1173 (nieszczelny układ dolotowy/wydechowy). Po naprawach i skasowaniu błędów adaptacja. No i zaczęło się falowanie obrotów do gaśnięcia samochodu na skrzyżowaniu po naciśnięciu sprzęgła. Podejrzenie sondy/przepływomierza/kabli/świec - więc gruntowny przegląd wszystkiego. Spalone świece miały przerwy około 2-3 mm (sic!) ale jeszcze jakimś cudem paliły. Wymieniłem na komplet zwykłych NGK i jak na razie jest dobrze. Oczywiście czyszczenie przepustnicy i przegląd silnika krokowego który zresztą był jak nowy. Po tym reset ECU. Falowanie chociaż nie gaśnie i pojawił sie bład P1170 (Fuel Trim Malfunction). Następnie przebiegi z przepływomierza i sondy. Sonda po przejechaniu około 10 km i odczycie w FES-ie na laptopie pokazała zakłócenia w odczycie i przerywany odczyt z sondy - wymiana - (darujcie sobie od razu zamienniki np. Golden Lodge firmy MM - (brak jakiegokolwiek odczytu) - cudem uznali reklamację i oddali kasę, natomiast na Boschu 0258 006 190 autko duuużo lepiej pracuje. Lecz błąd P1170 Fuel Trim Malfunction pozostaje. Następnie podmianka przepływki na używaną, znowu ciut lepiej, ale samochód przerywa na niskich obrotach przy ruszaniu i nie wkręca się powyżej 5 tys obr. Mając dwie przepływki i czytając podzielone zdania na temat czyścić - nie czyścić - delikatnie wyczyściłem jedną z nich płynem do czyszczenia elektroniki Kontakt PCC. I poprawa 100% :) jest moc i nie zamula na starcie! Ale falowanie nadal obecne *&^!@#$*!! I wtedy wpadłem na mały szczegół, który miałem gdy posiadałem Forda Escorta 1.8 16V w benzynce i problem z falowaniem obrotów. Mianowicie zaworek odpowietrzenia pokrywy zaworów. W Alfie jest rurka idąca od pokrywy zaworów do kolektora dolotowego za przepustnicą. Ma po drodze taki mały plastikowy zaworek w kształcie walca na obudowie kolektora dolotowego. Otworzyć go jest dość łatwo podważając śrubokrętem od dołu zatrzask i pociągając króciec do góry. Wewnątrz jest zaworek ze sprężynką w kształcie lejka, u mnie było tam dużo nagaru i ten zaworek musiał się przycinać. Po oczyszczeniu falowanie ustało. Wtedy jeszcze raz adaptacja i autko ciągnie aż miło, nie faluje i spalanie w normie. W końcu mogę się cieszyć moją Bellą :D.
Pozdrawiam serdecznie
-
Cześć.Fajna 'laboratka' ale wiekszość z nas ma wszystko nowe, nawet zaworek odmy i dalej faluje.....
Newet mi zaczeło po remoncie silnika i cały osprzet elektryczny mam nowy.
Moim zdanie to program.........
-
- zawsze twierdziłem ze alfy są wredne.
-
M 1.5.5 jest jak najgorsza wredna babka- nie dogodzisz.
---------- Post added at 21:29 ---------- Previous post was at 21:27 ----------
Ja już nawet poddałem się i już nie walczę z falowaniem. Prowadziłem taką samą laborkę co blondyn i w ch** kasy poszło, dałem sobie spokój i nauczyłem się jeździć z falowaniem. Przed dojeżdżaniem do świateł lub przed puszczeniem sprzęgła wciskam lekko gaz :)
---------- Post added at 21:34 ---------- Previous post was at 21:29 ----------
U mnie zaworek odmy czyli ten plastykowy grzybek jest nowy wraz z kolektorem ssącym, wężykami odmy, opaskami, były czyszczone kanaliki nawet w pokrywie zaworów, nowa uszczelka pod pokrywą zaworów, nowy AKU, poprawione masy, nowy wąż elastyczny, czyszczona przepustnica, nowe świece, nowy filtr powietrza, nowy przepływomierz i sonda BOSCH. Mam nadzieję że nic nie pominąłem hehe. Jak ktoś chce kupić doinwestowną Alfę to zapraszam :)
-
Dobra panowie aktualizacja tematu odnośnie falowania na dojeżdżaniu. Wczoraj moja Alfa dostała pigułę w postaci wymiany przepustnicy i krokowego. Wczoraj dostałem paczuszkę z przepustnicą i silniczkiem krokowym. Starą przepustnice razem z krokowym zdemontowałem i zamontowałem nowy komplet. Po odpaleniu Silnik miał wysokie obroty, podczas jazdy zapalała się marchewa, a po zdjęciu biegu chciał gasnąć, było gorzej niż przed wymianą. Wykonałem reset parametrów i krokowego. Przez ok 5 km robił sobie adaptację podczas której auto nie chciało się kręcić powyżej 2300 obrotów, kaszlał i pyrkał. Podczas adaptacji przez ok 10km, trzeba jeździć delikatnie, nie deptać gazu, ponieważ ECU się ustawia. Po przejechaniu kilku km, wyłączyłem silnik, odpalam ponownie i falowania brak. Zarówno po zdjęciu nogi trzyma ładnie obroty, nie spadają. Przy dojeżdżaniu do świateł trzyma ładnie obroty, spadają dopiero po zatrzymaniu auta- prawidłowo.
Alfa to organizm żywy. Musi pewnie minąć więcej km aby stanowczo powiedzieć że problem z falowaniem rozwiązany raz na zawsze. Koszt używanej przepustnicy i krokowego z Allegro to 150zł, dogadałem się z facetem poza Allegro. Nie chciałem wymieniać samego krokowca, dlatego wymieniłem przepustnice z krokowym, śrubek nigdy nikt nie ruszał, wszystko było oryginalnie skręcone, wyjęte z anglika.
-
duże spalanie, falowanie, spadek mocy na ciepłym, smród spalin >> lambda??
-
motofan, ja zawsze uważałem że najwięcej winy w tym temacie leży w krokowym. Miałem dokładnie takie same objawy falowania, wyjąłem tylko krokowy, przeczyściłem, reset parametrów, też się ustawiał i do tej pory przez parę miesięcy falowania nie ma, jak ręką odjął. Nic nie wymieniałem na nowe.