O Giuliettcie i ogólnie
https://spidersweb.pl/autoblog/giuli...produkcji/amp/
Printable View
O Giuliettcie i ogólnie
https://spidersweb.pl/autoblog/giuli...produkcji/amp/
Coraz bardziej mysle nad wymiana Julki dla zonki na koncowy model poliftowy, bo ceny naprawde zaczynaja robic sie ciekawe. Szkoda jedynie ze oferta silnikowa to w 99% 1.4 t-jet. Diesel albo mocniejsza benzyna jest nie do kupienia ze stocku.
Giulietta bedzie miala nastepce jestem tego niemal pewien, ale znowu przyjdzie pare lat poczekac jak to bylo ze 159->Giulia. Sprzedaz idzie na leb nie dlatego ze jest hatchem, tylko ze jest juz stary konstrukcyjnie z okrojonymi silnikami.
A jaką wersję Giulii byś polecał? Chyba nie diesla?
Przy okazji, z diesli wycofano już manuala.
Trochę nie rozumiem, czemu nie daje sie szansy zakupu, czy diesla czy benzyny, z manualem?
To już nie jest Alfa Romeo, którą uwielbiałem. Nawet Giulia jest tylko z automatem.
FCA robi co może, aby fani marki odeszli.
Tonale miało być na platformie Jeep Compass.
Prawdopodobnie B-suv będzie przerobiony z 2008.
Ale jakie to ma znaczenie? Czym to się będzie różnić od innych AGD?
Po prostu takie czasy do dupy. Albo AGD albo nie idtniejesz...
Dokładnie tak, a sama platforma wywodzi się z bodajże 2005 roku i była opracowana dla Punto i Corsy, później przystosowali ją do 4x4 i wypuścili 500x, Renegade i Compassa, a teraz będziecie na niej Alfa Romeo Tonale. Kompakt segmentu B będzie moim skromnym zdaniem na 99% już na platformie PSA i sądzę, ze platforma do Giuli i Stelvio to był niestety ostatni pokaz możliwości inżynierów z Włoch.
Oczywiście, że różnice będą kwestia na ile platformy PSA będą dały się modyfikować pod auta dla entuzjastów. Śmiano się tutaj z MQB i twierdzono, że wszystko na tej platformie jeździ jak skoda, a to guzik prawda bo możesz kupić Skode Scala 1.0 na tej samej platformie co Golf R czy Audi RS3, a różnica miedzy tymi auta mimo jednej platformy to przepaść i mam nadzieje, ze taka przepaść będzie miedzy Pugiem 1.0 i Alfą Romeo na tej samej platformie.
Giulia tylko w automacie a Fiesta ST z 3 cylindrowym silnikiem.... sam nie wiem co gorsze ale takie mamy czasy i nie tylko Alfa Romeo musi się do nich dostosować.
Mito przecież też było na skundlonej platformie z GM a jeździło całkiem przyjemnie i wyróżniało się z tłumu.... Podobnie będzie na pewno z nowymi modelami na platformie PSA, byle by tylko nie wkroczyli z tą platformą poza segment B/C i żeby silniki - skrzynie zostały włoskie.
Żuczek. Coś pisałem o mojej przyszłej Fieście? Taka szpileczka z Twojej strony? Nie bolało.
Mito było dla mnie samochodem idealnym. Mała, stylowa i zwinna Alfa. Fiestę 3-drzwiową zamówiłem w ostatnim momencie, bo dziś na rynek polski jest tylko 5D. W Polsce takich jak moja będzie tylko kilka.
3 cylindrowy silnik ST jest uważany za lepszy od poprzednika. I Żuczek wyobraź sobie, że potrafi pracować tylko na 2 cylindrach.
Nie będzie stylowo, ale bardzo szybko.
Ja czekam kiedy zejdziemy nagminnie do pojemności poniżej 1 litra, takie 600ccm i tak ze 3 turbo minimum
A jaka różnica ile silnik ma cylindrów, turbo czy pojemności? Silnik ma sprawnie napędzać samochód, adekwatnie do zamierzeń producenta.
Niektórym oprócz przemieszczania się autem chodzi też o przyjemność z jazdy, jaką daje odpowiednia charakterystyka silnika, nadmiar mocy i momentu obrotowego. Z tego też powodu powstały np. samochody sportowe, które są drogie, nieekonomiczne ciasne, głośne niewygodne. A jednak się sprzedają.
Niby tak, ale nikt mi nie powie, że pomimo wszelkich systemów wyważenia i kompensacji niezniesionych wzajemnie momentów kultura pracy silników 3 czy 3, a czasem pracujących na 2 będzie taka sama jak silnika 4 cylindrowego, w którym nie znosi się jedynie jedna siła, czy tym bardziej 6 cylindrowego, który jest silnikiem kompletnie wyważonym
To ja mam kompletnie inne zdanie. Dla mnie różnicy między R3, R4, V6, V10 i V12 nie ma żadnej jeżeli chodzi o wpływ na komfort chyba, że producent poskąpi na izolacji. Osiągi to inna sprawa. Silnik jak silnik - ma sprawić że samochód będzie jechał. Jak w mieszczuchu to dynamicznie, ale nie za szybko, jak w limo to ma być cicho, jak w Ferrari to mogłoby to V12 tak nie ryczeć bo uszy więdną.
Ale to nie chodzi tylko o to że uszy więdną - to nie tylko dźwięk, choć zwykle ten w v8 czy v6 jest lepszy, jak dla mnie to różnica tkwi głównie w charakterystyce silnika, v8 i v6 mają dużą moc i moment dostępne w szerokim zakresie obrotów, a te małe uturbione muszą być wspomagane wielobiegową skrzynią biegów by ich moc maksymalna czy zbliżoną do maksymalnej można było jakoś przekładać na osiągi. Nie bez powodu starsze amerykańskie auta z dużymi silnikami miały 3 biegi, przy takich silnikach tyle wystarczyło. To wszystko przekłada się na kulturę pracy i komfort jazdy, lepiej się jeździ z silnikiem który rozwija dużą moc i moment obrotowy w szerokim zakresie obrotów, dla dużych silników wolnossących to żaden problem. Bywa nawet że duży wolnossak potrafi lepiej przyśpieszać niż mały doładowany silnik o większej mocy- tu bardziej liczy się wartość mocy i momentu przy różnych obrotach, zapominają często o tym np. miłośnicy tuningu, dla których najważniejsza jest tylko max moc osiągnięta na hamowni.
Według ludzi z branży Fiesta ST to auto dające wiele funu z jazdy sporo więcej niż niejedno cuore sportivo. Te 3 cylindry generują 200KM i 290NM co przy niewielu ponad tonie daje świetne osiągi i sporą radość z jazdy no ale standardowo najwięcej o przyjemności z jazdy i charakterystyce silnika wiedzą Ci o danym aucie nie mają zielonego pojęcia. Alfa póki co takiego hot hatcha to może tylko pozazdrościć bo nawet już auta w tym segmencie nie mają w ofercie :)
Tutaj porównanie osiągów (w tym czas na tym samym torze) i elastyczności względem auta z silnikiem dwukrotnie większym z dwukrotnie większa liczbą cylindrów
http://www.zeperfs.com/duel1214-7324.htm
a tutaj wykres charakterystyki.
https://www.forum.alfaholicy.org/ima...2020/02/66.jpg
Dokładnie.
W moim AR 166 3.0 mam automat 4 biegowy i wiecie co? Nie mam pojęcia po co tutaj więcej biegów. Chyba do oszczędzania paliwa tylko.
Jeszcze jedno. Jakby auto nie było komfortowe i wyciszone to nie ma szans żeby pomylić silnik 4, 3, 2 cylindrowy z V6. To się czuje "całym organizmem" :)
Zobacz, cały czas piszesz o obiektywnych osiągach. Porównujesz jakieś czasy itp.
Tutaj nie chodzi o to co przyspieszy do setki o pół sekundy szybciej tylko o subiektywne odczucia kierowcy.
Popatrz na swój wykres - on mówi, że powyżej 4,5 tys obrotów auto już praktycznie nie przyspiesza - moc stoi w miejscu a moment leci na łeb.
To właśnie miał na myśli kolega piszący o charakterystyce silnika. Wiesz jak jest w aucie, w którym moment rośnie cały czas, aż do max obrotów?
Czyli przyspieszenie rośnie aż do odcięcia.
:D
Pisze o obiektywnych osiągach bo jak mam pisać o subiektywnych gdy jeden woli się snuć dwutonowym autem segmentu E bo mu to sprawia przyjemność, a inny hot hatchem segmentu B. Subiektywna odczucia zawsze są subiektywne dla jednego klekot z góra momentu na dole będzie subiektywnie przyspieszał lepiej bo ma strzał momentu z dołu, dla innego subiektywnie lepiej będzie przyspieszało V6 bo na odbiór przyspieszenia wpływają doznania akustyczne więc jaki sens ma ocena subiektywna? Tutaj masz jasno na wykresie charakterystykę jak również elastyczność porównaną z V6. Jakoś przewagi V6tki nie widzę. Jak na 3 cylindry charakterystyka jest świetna. To, ze moc nie rośnie nie znaczy, ze auto nie przyspiesza tylko, ze maks moc jest osiagana wcześniej i utrzymywana do końca czyli masz dostępne pełne 200KM już od 5K obrotów. Choćbyście nie wiem jak się starali i zaginali rzeczywistość cyferek się nie oszuka :)
Tutaj wykres 159 z 3.2V6
https://vitesse.auto.pl/katalog/logo...-KM-191-kW.png
Całkowicie się z Tobą zgadzam, że przebieg momentu na powyższym wykresie jest do bani.
Nikt tutaj chyba nie stawia V6 JTS za wzór ?
Przy stałej mocy i opadającym momencie auto, nie powiem, że nie przyspiesza, ale przyspieszenie musi spadać wraz ze wzrostem prędkości. Założę się, że do tych 5 tys ciągnie jak koń ale dalsze przyspieszanie do max obrotów to już męka jest. :)
Ale ok, nikt nie mówi, że Alfy są szybsze od Fiesty czy Meganki.
Zwolennikom V6 i V8 po prostu odpowiada inna specyfika silników i tyle.
Są tacy co się jarają charakterystyką JTDm wiec ja tam nie wiem ale zawsze możesz wrzucić wykres swojej Alfy z hamowni ;)
Dodam, ze 3 cylindrowa Fiesta to jest pikuś przy nowym Yarisie GR, który ma 260KM z 3 cylindrów i już krążą ploty o Corolli w wersji GR i mocy ponad 300KM to są właśnie auta dla entuzjastów motoryzacji :) Uprzedzając wypowiedzi typu "panie tyle koni z 3 cylindrów ale to się będzie psuło" to tak wiem ale raczej nie interesuje to pierwszego właściciela :)
Cyferki to nie wszystko, my pisaliśmy o pozytywnych wrażeniach z jazdy. Te są lepsze w aucie z mocnym silnikiem w całym zakresie obrotów, bez turbo, które nawet jeśli jest dopracowane, nie zapewni takich wrażeń z jazdy i elastyczności jak wolnossak oraz wzrostu mocy też na najwyższych obrotach. Ponadto lepiej się jeździ z silnikiem, który czuć że nie jest bardzo wysilony przez doładowanie i który nie walczy o życie przy najwyższej mocy jak zarzynane prosie.
Przecież masz pomiar elastyczności na poszczególnych biegach i Fiesta wypadła zdecydowanie lepiej od GT z 3.2V6 ale ty nadal będziesz wmawiał, ze czarne jest białe, a białe czarne. Nie masz zielonego pojęcia o nowych autach, a opinie wydajesz na podstawie własnego widzimisię, które ma się nijak do rzeczywistości. Już Ci tu proponowałem kilka miesięcy temu abyś się przejechał jakimś nowym hothatchem zanim będziesz wydawał opinie co jak jeździ, jaki sprawia fun i jaką ma charakterystykę ale ty dalej świetny jesteś w internetowej teorii :)
Wiesz jaka jest aktualnie pojemność silników w F1 ? Tylko 1.6
Ile w takim razie mają cylindrów? Na chłopski rozum wypada 4 prawda? No i niespodzianka - to są silniki V6 :)
Ciekawe dlaczego w najwyższej serii wyścigowej wymyślili taką głupotę za miliony Euro?
Poprzednio nawiasem mówiąc były silniki 2.5 V10
Z tego wniosek, że więcej cylindrów jest dobre w motorsporcie
Co do przyjemności i wrażeń z jazdy to zauważcie, że w luksusowych autach (Rolls-Royce, Bentley) stosowane są właśnie silniki o dużej pojemności i liczbie cylindrów, które wcale nie są bardzo wysilone.
No wchodzimy teraz w silniki za miliony euro z F1 i Royce rollsy porównując z autem segmentu B... kwintesencja dyskusji na forum internetowym... znów się łudziłem, ze jak wrzucę garść faktów i rzeczowych argumenów to będzie sensowna dyskusja i znów się myliłem :)
To może ta 3 cylindrową fiestę porównamy do auta segmentu B od Alfy Romeo?... a nie zapomniałem od 2 lat nie mają auta segmentu B... to może jakiś hothatch segmentu C chociaż porównamy? Co ma tam mamy w topowej wersji? Ahh tylko dizel 170KM ale pewnie charakterystyka lepsza? ;)
1.6 V6 turbodoładowane...
Nawiasem mówiąc, to poprzednio nie było ani 2.5, ani V10, a 2.4 V8. V10tki były jeszcze wcześniej i miały pojemność 3 litrów.
Czy motosport jest najlepszym wyznacznikiem to nie wiem, ale kilka lat z rzędu wyścigi Le Mans wygrywały Diesle, a obecnie hybrydy ;)
Wysłane z mojego moto g(7) plus przy użyciu Tapatalka
Reasumując.
Fatalna sprzedaż Alfy Romeo wynika głównie z braku oferty.
Chcesz małą zwinną Alfę? Nie ma.
Może kompakt? Jest w muzeum.
Może coupe? Brak.
To może coś w manualu? Tylko automat.
Tak mi się tylko wydaje, że koledzy nie tyle porównywali auto segmentu B z formułą 1 czy Bentleyem czy Rollsem, zostało to przytoczone bardziej w aspekcie tego, że jakby odczucia z jeżdżenia, przyśpieszania czy zachowaniach w sytuacjach ekstremalnych lepiej spełniały R3 to by je pewnie wsadzali do F1 czy do aut luksusowych, tak mi się wydaje. Wydaje mi się, że kwestia downsizingu jest typowe nie tylko dla forda tylko dla wszystkich marek. Szacun dla forda że z czegoś takiego zrobił tak jeżdżące auto. Nie trzeba chyba też od razu robić porównania do gamy z Alfą bo jaka jest każdy wie, poza tym chyba nikt nie krytykuje forda za to że jest fordem bo alfa lepsza, tylko ogólnie koledzy narzekają i ja sam również na ogólny trend miniaturyzacji jednostek napędowych
Aby narzekać trzeba mieć jakieś podstawy, a w przypadku Fiesty ST nie ma na co narzekać bo auto wcale nie jest gorsze od poprzednika z 4 cylindrami, a niektórzy uważają, ze nawet jest lepsze. Tutaj mam wrażenie siedzi kółko starych tetryków co narzekają dla samego faktu narzekania w stylu "panie kiedyś to było". Przypomnę również, ze temat Fiesty zaczął się od prześmiewczego wypomnienia koledze, który kupił Fiestę z 3 cylindrami gdzie on sam ani słowem tu o tym nie wspomniał.
- - - Updated - - -
Takie Porsche 919 z Lemans miało V4 2.0 :D
Myślę ,że sprzedaż np.Stelvio powoli się rozkręca-ludzie powoli mają dość VW i jego olewackiego podejścia do klienta.Niestety obalić etos super niepsującej się niemieckiej stajni jest trudno i jak ludzie przejadą się czymś innym to zaczynają inaczej myśleć.Winą jest też fatalne podejście fiata do marketingu i liczenie tylko na klienta flotowego a indywidualnego mają w tyłku.To wszystko odbija się na alfie a to niezłe samochody .Sam Sergio Marchone ma niestały charakter i ciągle miesza w polityce ,potrzeba zmiany szefa.Niestety przyszłość może się rysować żle dla konstrucji alfy bo Pegeout zapowiedział już ,że wszystkie samochody wielkiego koncernu będą tylko na płytach Pegeouta-a oni nie mają żadnego auta tylnonapędowego ,ofiarą tej fuzji zostanie także Opel bo Pegeout chce wycofać wszystkie silniki Opla-to dramat to będą czynić Francuzi z ich psującymi się silnikami ,czasami nawet żle skonstruowanymi.
Nie wiem czy wiesz ale Pan Sergio Marchionne już nie żyje od prawie 2 lat...
To co mówisz Pływak o fordzie to niepotrzebne chwalenie nie czekając na dalszy obrót spraw.Ostatnio znajomy został ostrzeżony przez swojego brata ,który pracuje na taśmie produkcyjnej forda w Kanadzie ,żeby nie kupować broń boże fordów.Podobno ford ma tak duże granice błędu w różnych podzespołach samochodu ,że to nie mieści się w dzisiejszych czasach .Standardy europejskie są o niebo bardziej rygorystyczne i może być tak ,że będziemy świadkami upadku opinii o fordach,całej serii wpadek.Zresztą trzeba czekać-te ich mikrojednostki silnikowe to mogą być takimi jednorazówkami jak TSFI Volkswagena.Po 100tys do wymiany.
- - - Updated - - -
A to nie wiedziałem-wiem tylko ,że mieszał ,mieszał i namieszał,zero stałości.
Pewnie, nie kupuj fiesty bo taśmowy z Kanady mówi ze Ford go...wort;)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk