Nie macie racji. Z moich włoskich ustaleń samochód ma kosztować lub mieścić się w przedziale cenowym 45-50k Euro. To nie ma być samochód dla każdego.
Printable View
Nie macie racji. Z moich włoskich ustaleń samochód ma kosztować lub mieścić się w przedziale cenowym 45-50k Euro. To nie ma być samochód dla każdego.
To coś się mijasz z Twoją wcześniejszą wersją... Skoro rzekomo od 45 tys to rozumiem, że podstawowa wersja ma kosztować około 185 tys nawet przy bardzo dobrym kursie Euro. Wcześniej pisałeś, że to ma być 150 tys. Wiem, że we Włoszech ceny AR są nieco wyższe niż w Polsce ale to i tak zbyt duża nieścisłość.
Natomiast tekst o tym, że to nie ma być samochód dla każdego trąci co najmniej snobizmem i nie ma nic wspólnego z filozofią FCA.
Znów będą stały piękne bolidy, na które nawet zafascynowani nie spojrzą poważnym okiem, bo ich nie będzie stać. Uwierz mi, że ceną nie stworzą prestiżu i wyników sprzedaży, które są planowane...
Też mi się wydaje, że cena 45 tys.euro jest grubo przesadzona. Na bieżąco sledzę włoskie źródła i tam podaja, że ceny najprawdopodobniej się zaczną od 27-29 tys.euro. Alfa nie może przesądzić z ceną bo nikt jej nie kupi a to ma być model który ma pchnąć do przodu całą Alfę.
No jeżeli podstawowa Bella z 2.0 JTDm bedzie sie zaczynac od 150k zl to ja dziekuje i zycze powodzenia :D
Logo na F1, przewidywanie ceny hmm , w końcu zacznę wierzyć że kiedyś faktycznie ta Giulia będzie :)
A co do cen, to pamiętam że 156 1.6 środkowa wersja czyli progression coś około 90tys w cennikach kosztowała (wiadomo Alfa=rabaty, ale cennik swoje). Więc jak to ma być taki skok jakościowy itd, to te 120-150tys to całkiem możliwe za jakieś wyposażenie przyzwoito-podstawowe (tzw "golasy" w Alfie aż takimi golasami to nie były w porówaniu do "golasów" konkurencji) i coś około 10sek do setki. A diesle wiadomo że droższe przecież. Tylko w 159 jakaś nieustająca promocja na diesle w cenie benzyn była, z uwagi na to że benzyny nie włoskie więc komu innemu w późniejszym serwisowaniu kasę nabijają.
Hmm to ceny 159 z 2011. i Ceny BMW 3.
Strzelam że ceny będą coś pomiędzy.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=155713&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=155714&stc=1
Kolejny dowód że na prawdę coś się dzieje :)
http://www.alfaromeopress.pl/press/article/1720
Po tych cenach to widać gdzie miejce Alfy a gdzie Bejcy :)
Sent from my iPhone using Tapatalk
BMW pracowało na ceny przez wiele lat i jedzie według mnie na opinii. Kiedyś granica była bardziej wyraźna, siedziałem/jeździłem na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy w paru autach, choćby w Mercu AMG, bmw 3 i mondziaku (w jakiejś wyższej wersji wyposażenia). Wcale nie ma jakiegoś łał w porównaniu 2-pierwszych do forda. Różnicę klas (jakości nie segmentów) czuć wyraźnie dopiero w dowolnym porsche, w odniesieniu do wcześniej wymienionych. Oprócz marek luksusowych podstawa się podciągnęła a średni zostali tam gdzie byli i według mnie całość uległa spłaszczeniu często tracąc charakter.
Mam nadzieję, że nowa alfa nas zaskoczy in plus, czego sobie i wam życzę.
Ale cena auta to nie tylko ten jeden konkretny jego egzemplarz. To jakość obsługi, jakość serwisu (BMW zdaje się ma w standardzie program serwisowy - nic nas nie interesuje ile ? - 5 lat? . Ot różnice przy zamawianiu - kiedyś byłem bliski zamawiania 159 tki (nie z poniższego powodu nie doszło do tego, ale to świadczy o "bidzie i nędzy" w Alfie ) - w salonie sprzedaży Pan (bardzo miły, nie jego wina) - aby mi przedstawić kolor wybieranego auta pokazał - "o taki trochę podobny do tego punto tam pod ścianą (salon fiat-alfa). Brak próbników lakierów i materiałów wnętrza(!) (tylko nie piszcie "a u mnie w salonie były" - to nie ma być loteria tylko standard.
W tej cenie BMW są możliwości konfiguracji bardzo rozbudowane, więc pewnie montaż droższy, koszty wypróbowania wszelkich konfiguracji itd, ale za to kupując możesz wybrać z bogatej gamy silników, nadwozi, napędów, skrzyń , i przebierać w całej masie dodatków .
I w końcu w tej cenie są też koszty działów rozwoju firmy, które pozwalają na stworzenie czegoś takiego jak np. i8.
Jest udział w sporcie . I sporo więcej.
Nie tylko naciskany tu i ówdzie plastik - czy się poddaje czy nie itp. drobiazgi. są w tej cenie.
A auta jeżdżą pewnie dokładnie tak, jak tego oczekuje klientela BMW, przypuszczam że spory sztab ludzi bada i analizuje te potrzeby wybranych grup potencjalnych klientów i widać doszli np. do wniosków że coś takiego jak dźwięk silnika z głośnika zwiększy a nie zmniejszy sprzedaż.