Podkuta w letnie opony, wszystko wyważone i założone pod felgi tuleje dystansowe - i jakoś tak milej szerzej siedzi:) Teraz zostało jeszcze zabezpieczyć dekielki felg folią ochronną i ten szczegół dopełni całość:D
Printable View
Podkuta w letnie opony, wszystko wyważone i założone pod felgi tuleje dystansowe - i jakoś tak milej szerzej siedzi:) Teraz zostało jeszcze zabezpieczyć dekielki felg folią ochronną i ten szczegół dopełni całość:D
Wymienione przednie klocki hamulcowe .
Niezły początek przygody z AR, kupić takiego trupa... Powodzenia i wytrwałości życzę, satysfakcja będzie tym większa jeśli od takiego stanu ją doprowadzisz do perfekcji ;)
Wracając do tematu - moja bella została wybudzona po półrocznym śnie zimowym. Oczekiwałem, że będzie stwarzała problemy (została na parkingu bez wyjmowania aku i z niewielką ilością paliwa w baku), ale ku mojemu zaskoczeniu odpaliła od razu bez najmniejszego problemu. No, może nie licząc tego, że się zapiekł na amen zamek otwierania maski. Poza tym wiosenne mycie, pełny serwis klimatyzacji + wymiana filtrów i ogień w drogę, do zobaczenia na szosach!
Niezły początek przygody z AR, kupić takiego trupa... Powodzenia i wytrwałości życzę, satysfakcja będzie tym większa jeśli od takiego stanu ją doprowadzisz do perfekcji ;)
Ogólnie kupiłem ją właśnie dlatego żeby mięć satysfakcje ze zrobienia jej. ogólnie to mnie kosztował mniej niż 2 tys. Pozdrowienia dla Rzeszowa
Piękna pogoda i nowe kapcie skusiły do potestowania Vmax na pustej autobanie ;) 235 licznikowe. Muszę zapiąć gps'a i spróbować one more time.
opony wymianione/ wywazone/ drazki i koncowki drazkow + diagnostyka i zbierznosc/ olej/ filtry/ kupilem oslony na te amory, a okazalo sie ze stare sa zwyczajnie dobre/ wyczyszczona.. w ogole jak siadlem do niej po kilku dniach to tak jakby jej jeszcze mocy przybylo:) pzdr
Też w końcu wymieniłem opony. ;) No i czeka wymiana piasty lewej przód, bo niestety jest w stanie agonalnym już w tej chwili.
Oba przeguby wewnętrzne wymienione, łożysko podporowe pół osi wymienione, a przy okazji okazało się, że sworzeń wahacza był na wymarciu, więc i nowy wahacz się trafił.... pozostało jeszcze umyć ogarnąć środek i będzie już prawie tak jak bym chciał ( nie mówiąc o wyglądzie zewnętrznym) bo na to na razie fundusze nie pozwalają...:(:( ale technicznie już prawie wszystko oki.... pozostało ogarnąć wydech bo gdzieś się rozszczelnił i wariator bo stuka, ale to już dalszy temat....:/ no i może w maju regeneracja tylnej belki....:/