Napisał
Quarter
Wczorajsza opowieść Najdroższej: "jadę sobie Gtv-ką w stronę Ursynowa, a tu za mną rusza z pobocza auto tajniaków. Dolinka Służewiecka - korci depnąć, ale chłopaki twardo za mną. Zjeżdżam ślimakiem na Puławską - ci dalej za mną. Więc wlokę się Puławską 50 km/h w stronę Piaseczna, Busso mruczy do mnie zirytowane, miśki pocą się w aucie za mną i na to środkowym pasem zapyla jakaś Alfka i radośnie mruga do mnie wszystkimi lampkami. A ja - jak ta ostatnia c...a, snuję się trzypasmówką te nieszczęsne 50 km/h. No żesz....." :D :D :D Niniejszym pozdrawiamy tego/tą, kto Najdroższą światełkami pozdrawiał :)