turbo żyje, turbo pije...
Printable View
zaobserwowałem dziś takie dziwne zachowanie . Stoję z górki, puszczam hamulec i staczam się powoli na luzie-silnik na biegu jałowym a wskażnik chwilowego spalania skacze do 10 a czasem nawet 15-16l -potem bardzo powoli spada. Tak po ok 30sek. toczenia się zejdzie do 2.5 litra, aaa i jeszcze po kilkunastu sek.pojawia się strzałka sugerująca zmiane biegu , trochę dziwne bo przecież nie mam żadnego wrzuconego. Jeśli się zatrzymam oczywiście wyswietla się "--", ponownie puszczam hamulec i znów to samo -w poczatkowej fazie wskazanie głupieje pokazując po kilkanaście litrów chwilowego. Nie zauważyłem takiego efektu nigdy wcześniej ale też nie zwracałem na to uwagi-nie mam pojecia czy tak było czy coś zaczyna świrować. Ktoś taki objaw widział u siebie ?
Nigdy nie jeździmy na luzie :). Ma być ogień na każdym biegu, bo dostaniesz diesla :D.
no jak stoje w korku to mam czas, choćby właśnie na obserwacje :P
To wiem, zasadniczo nie jeżdżę i może dlatego wcześniej tego nie zauważyłem :) , mówię o sytuacji kiedy staczamy się z górki 1,2,3 metry . To nie Poznań że (prawie) wszedzie płasko ;)
Panowie zamiast się napieprzać moglibyście po prostu sprawdzić u siebie jak jest i było by po temacie :D , a pytam o to nie bez powodu - jakoś mi ostatnio znacznie podskoczyło średnie spalanie i być może ma to związek z tym że komp coś się kaszani w obliczeniach generując z kosmosu jakieś przekłamane wartości zużycia które się poźniej przekładają na średnią
Sprawdzę, jak będę w posiadaniu Giulietty :). 75 nie ma wskaźnika spalania :D.
Niespodziewane większe spalanie wróży problemy z motorem, czujnik, albo wtryski albo...
pierwsza oznaka
Giulietta QV, trasa Bydgoszcz-Szczecin, 265km, spalanie 8l/100km, jazda prawie zgodna z przepisami, trochę postojów - roboty drogowe.
Jaka opaska-gdzie jej szukać? Jest jakaś typowa przypadłośc? Na tyle co widać to z przodu nie stwierdziłem żadnych nieszczelności ale może słabo szukam :)