Niski - miałem bardzo podobne przemyślenia i wziąłem auto w leasing. Teraz już wiem, czemu wszyscy tak robią :D
Printable View
Niski - miałem bardzo podobne przemyślenia i wziąłem auto w leasing. Teraz już wiem, czemu wszyscy tak robią :D
nie no, masz rację.... tyle, że rata leasingowa za auto warte dwie stówy i auto warte połowe tego różnią się znacznie i stanowią już pokaźne obciążenie budżetu... nieprzypadkowo własnie dużo marek ceną zdobywa rynek.
kumpel ma Julkę, płaci 900 złotych miesięcznie a leasing ma na kilka lat. No to zakładam, że za Julię będzie to ze dwa tysiące miesięcznie.....
- - - Updated - - -
wszystko super, tylko jak ktoś nie ma firmy, to sobie może.... zostaje leasing prywatny, znacznie trudniejszy finansowo do ogarnięcia...
Julia około. 200 tys tak.
Bo ten limit około. 100 tys gdy koszt leasingu przekracza kredytu.
Firmy są z vat i bez. Spora różnica. Czy potrzeba kosztu pierwszej wpłaty. Dużo zmiennych.
Leasing masa buchalterii, modyfikacje, stłuczki, inny kierowca, jakieś weksle itd. vs prostota czyli zaoszczedzony czas. Tez liczyłem, do ok 100tys , brak vat , ponad 5 lat- leasing gorzej.
Ale nie o tym mówiłem, a o dodawaniu opcji bo kazda w rozłożeniu - niewiele miesięcznie. Złudne.
Właściwie powinienem napisać coś kategorycznego o aucie, którego jeszcze z bliska nie widziałem, o prognozach sprzedaży, perspektywach FCA i systemie finansowania, ale tak dobrze Wam idzie, że podrzucę tylko te linki, żeby za bardzo nie przeszkadzać.
https://www.youtube.com/watch?v=TVnepV6Z53k
https://www.youtube.com/watch?v=6acAf-91nSc
Interesująco wygląda Giulia w pierwszym, w kolorze Montecarlo Blu z jasnym wnętrzem, które przy tej pogodzie wydaje się widne.
Ile modeli ma Jag, Lexus, Infiniti?
Dla zainteresowanych:
Załącznik 201868
Wiem że OT ale, nie pierwszy tu i nie ostatni. Przy pierwszym zdaniu - pomyślałem to samo, ale nie chciało mi się pisać (robiąc OT). Opis tego egzemplarza to nawet nie dramat - a grecka tragedia - może i prawdziwa, co zaskakuje o tyle, że większość komentarzy dotyczących używanych Alf (a właściwie kompaktów w ogóle), bardzo dobrze ocenia Giuliettę (zwłaszcza w wydaniu 1.4).Cytat:
Wichura87 Skąd masz tę Julkę? Z salonu czy jakaś popowodziowa? I pytanie jeszcze w jakiej wersji.
Zapraszam do mnie to pokażę Ci jak wygląda biała Julka po 5 latach użytkowania. Żadnej z wypisanej przez Ciebie przypadłości nie doświadczyłem.
Swoją drogą - po co trzymasz tę Julkę, skoro jest taka gówniana? Idź kup Golfa w wersji 3d/5d/cabrio/combi/van/sran/amfibia. Albo najlepiej wszystkie na raz.
Co do drugiego - to kto by kupił taki egzemplarz.
Ale spłakałem się dopiero przy "sran/amfibia. Albo najlepiej wszystkie na raz" :D.
VW ma tego tyle, że faktycznie trudno się połapać, a jeszcze ciężej coś wybrać :confused:.
A propos, mokra Pista di Balocco
https://www.youtube.com/watch?v=JBJsNyrf5-0
to tak wracając do Giulii.
Hej no, ale nie jeździ się "gamą modeli" ale jednym wybranym. Jak komuś potrzeba sedana tej wielkości, w tym segmencie cenowym, to wybiera z sedanów tej wielkości, a nie najpierw firmę-markę, a później szuka w niej sedana.
Nie mając innych modeli - trudno, to problem firmy (bo potencjalnych chętnych straci na rzecz innych) , nie klienta.Lub nie problem bo mają przecież fiata itd.
Alfa chyba nigdy nie grzeszyła szeroką gamą modeli/nadwozi/wielkości na raz. Chyba lepiej jedno a dobrze zrobić nie mając za bardzo możliwości. I tak dobrze że ten sedan jest .
Moja wypowiedz ktora czesciowo zacytowal radosuaf dotyczyla konkurencji z ktora ma sie bic Alfa, i jej aspiracji zeby rownac do "premium".
Gamą modeli moze i sie nie jezdzi ale czasem zmienia sie segment i niestety Alfa nie daje duzej mozliwosci pozostania wiernym marce.
Z nimi (miejmy nadzieję, że chwilowo) nikt nie może konkurować szerokością oferty. Zwłaszcza, jeśli można sprzedawać Renault Citana jako "niemiecką jakość", "bez gwiazdy nie ma jazdy" itp :).
Ale szerokość oferty a sprzedaż poszczególnych modeli to inna sprawa (patrz: Tesla albo np. DS - 3 dość stare modele i sprzedaż lepsza od Alfy).