Mnie się wczoraj jakoś nie chciało...
Printable View
Mnie się wczoraj jakoś nie chciało...
No to jak maserati wyjeżdżało to akurat przy bramie byłem i aż się zdziwiłem, że go wcześniej nie widziałem.
Fakt zamkneli parking dla gosci - ja stałem frontalnie przez stadionem - od strony grunwaldzkiej, bo na tamten już nie wpuszczali ;)
Niech zgadnę - białe BiTurbo? Było kilka razy już :).
Ano bylo na zakonczeniu rok temu też było
Yeap - swoją drogą piękna sztuka i chyba jako jedyne "broniło" włoskiej motoryzacji.
Ale serio byłem bardzo zawiedziony brakiem chociażby amerykańców, warszaw czy syren.
Na pewno sie pojawią :)
Zadziwia mnie ten sentyment do Maluchów, zwłaszcza, że można taką 75-kę np. wyrwać w zbliżonej cenie, a ma się wygodną limuzynę średniej klasy ze 150-konnym silnikiem. Wiadomo, koszty utrzymania dziadostwa dużo większe, no ale też samochody nieporównywalne. 75 skręca tak, jak Giulietta nawet nie marzy, żeby mogła ;).
Tendencja mnie nie dziwi, bo gdybym miał do wyboru najbiedniejsze E30 albo F125p, to też bym się nie wahał... Co innego, jeśli mówimy o F125 :D.
sentyment to raczej nie -bo wychowałem się już we współczesnych czasach, ucząć się jeździć poldolotem, a pierwsze moje auto to mondeo st24 ;)
Ale zawsze chciałem mieć malucha - na urodziny kupiłem sobie swojego rówieśnika i tak pomału się tworzy.
Auto raczej nie ma być do jazdy, tylko na wieczorne przejazdy w wakacje ;) no i cena ogólna po planowanych modyfikacjach myślę, że nie przekroczy ceny zakupu zadbanej alfy ;)