Kosmetyka Alf - doradztwo,porady,Twój arsenał itd

A ja dzisiaj byłem pod wrażaniem tego co można ręcznie uzyskac megsem UC , wżery od ptasich odchodów na masce i to taki co już był z 3 msc na masce wielki jak banknot 100zł i wziąłem tricolor i UC i zacząłem całą siłą trzeć aż auto sie ruszało w wszystkie strony i co ... patrze po starciu mf resztek megsa , ani śladu po (wżeże :D) i położyłem żeby zabezpieczyć na maskę i błotniki przednie cleaner i na to Hi-Tempa i efekt nie jakiś super , ale szklistość jest na całkiem fajnym poziomie , ale to co mnie uwiodło to super śliskość lakieru

Nie takie rzeczy TriColor potrafi. Jak ktoś nie posiada maszyny idealna sprawa - pomyśleć, że kiedyś i ja jakimiś szmatkami działałem :)

Przejście z jakiś domowych sposobów na TriColor to jak przejście z tego drugiego na maszynę.

Używał ktoś Shiny Garage Bee's Knees Purple Spray Wax bo zastanawiam się nad nim

Cytat:

---

Napisał Damian156JTD

Używał ktoś Shiny Garage Bee's Knees Purple Spray Wax bo zastanawiam się nad nim

---

Nie, ale widziałem już na KA w kilku zrobionych samochodach, tam poszukaj więcej informacji.

chyba coś słabo szukam bo nie mogę znaleźć infop na temat Shiny Garage Bee's Knees Purple Spray Wax oprócz tego ze rozdawali go na testy , ale nikt opini nie napisał :( zamówił bym go na już ale w MXN nie mają na stanie

- - - Updated - - -

Dobra zamówiłem w SCS , a do tego Megs'a NXT 2.0 paste :)

Panowie proszę taką bardzo krótką informacje co sądzicie o stosowaniu pasty lekko ściernej typu "TEMPO" na jakimkolwiek elemencie samochodu i przy obojętnym jakim stanie lakieru.
Mam jednego niedowiarka któremu chciałem pokazać zdanie szerszego grona ludzi którzy hobbystycznie zajmują się detailingiem i wiedzą o co chodzi :D
już pokazywałem ten test ale to za mało :D
http://jak.pielegnowacauto.pl/newsy/...ty-polerskiej/

Powtórzę to co napisałem na fanpagu- Tempo służy do doraźnego, miejscowego stosowania, a nie polerki całego samochodu. Jeżeli ktoś stosuje tą pastę na całym elemencie, który nie wymaga polerowania (a na pewno nie takim środkiem), jak zostało przedstawione w tym teście, to skąd dziwota, że są rysy? Ja stosowałem kilkukrotnie na mniejszych rysach (np. pod klamkami, zostawionymi przez poprzedniuego właściciela przez pierścionki i biżuterię). Rysy zniknęły, lakier nie został uszkodzony. ALE pasta została zastosowana tylko 1 raz, a nie nie jak w przypadku testu kilkukrotnie (prawdopodobnie) tego samego dnia. Do tego pasta wymaga delikatności w stosowaniu, a nie bezmyślnego tarcia. Jeżeli ktoś szuka środków do polerki całego auto to na pewno tempo nie jest dla niego

Cytat:

---

Napisał Abidibi1509

Rysy zniknęły, lakier nie został uszkodzony. ALE pasta została zastosowana tylko 1 raz, a nie nie jak w przypadku testu kilkukrotnie (prawdopodobnie) tego samego dnia.

---

A oglądałeś ten lakier po porządnym umyciu i wypłukaniu wypełniaczy po paście? Pasty tempo nie należy stosować jeżeli komuś miłe jest dobro jego samochodu - nigdy. Do usuwania drobnych defektów są środki które nie uszkadzają lakieru przy okazji stosowania, choćby taki ultimate compound.

Cytat:

---

Do tego pasta wymaga delikatności w stosowaniu, a nie bezmyślnego tarcia. Jeżeli ktoś szuka środków do polerki całego auto to na pewno tempo nie jest dla niego

---

Rozumiem co chciałeś przekazać, ale i tak się przyczepię. :P W jakimś stopniu każda polerka to "bezmyślne tarcie do skutku". Oczywiście trzeba to robić z rozwagą, ale w momencie kiedy pasta robi więcej szkód niż pożytku pisanie o "wymaganiu delikatności" jest trochę nie na miejscu. Pasta tempo potrafi dobrze jedną rzecz: maskować i gotowe już rysy i te zrobione właśnie przez siebie. Dopiero po porządnym umyciu i wypłukaniu wypełniaczy wychodzą kwiatki.

stecek - jeżeli Twój znajomy nie przyjmuje do wiadomości tak prostego przekazu, to nic nie zdziałasz, niektórzy są po prostu z góry odporni na wiedzę. Jedyne co mu możesz zaproponować co miałoby sens to żeby zrobił taki test własnoręcznie na jakimś kawałku lakierowanego złomu - jeżeli na własne oczy nie zobaczy jak wyglądają hologramy i swirle po przejściu tempo, to nie uwierzy, szkoda nerwów.

Damian156JTDSam jestem ciekaw tego NXT, napisz coś jak nałożysz. Tylko powiedz: chcesz nakładać NXT (wosk syntetyczny) na lakier i na to drugą warstwę naturalnego wosku Bee's Knees? Ciekaw jestem jaki będzie efekt.

nie :P ta pasta nie służy nawet do punktowej korekty, np porównanie do ściernej pasty Menzerny FG500, TEMPO jest przy niej jak pasta BHP. Ona nie tnie lakieru tak jak FG500 przygotowując je pod późniejsze wychodzenie w max połysk, "mikrogranulki" zawarte w TEMPO nie usuwają rys one je robią, nawet przy punktowym stosowaniu zaraz po użyciu serio użyj IPY i zobacz co wyszło z Twojej "naprawy". To wszystko to wypełniacze które tylko oszukują ludzki wzrok.

Cytat:

---

Napisał KHOT

A oglądałeś ten lakier po porządnym umyciu i wypłukaniu wypełniaczy po paście?

---

oczywiście :) nie zauważyłem żadnych zmian, poza tym, że rysy znikneły. Żadne przebarwienia się nie pojawiły.

Cytat:

---

Napisał KHOT

Oczywiście trzeba to robić z rozwagą, ale w momencie kiedy pasta robi więcej szkód niż pożytku pisanie o "wymaganiu delikatności" jest trochę nie na miejscu.

---

no dobra, ale to trochę tak jak mycie samochodu szczotką drucianą i po myciu powiedzenie "ojej! jak to się stało?!". Przecież do pełnej polerki samochodu są inne środki, a nie akurat tempo. Nałożył na maszynkę szlifującą warstwę pasty, przejechał 3 razy i dziwi się, że są rysy, bo zastosował nieodpowiedni środek. Moim zdaniem warunki testu są po prostu błednie dobrane i tyle